Autor Wątek: El Chupacabra  (Przeczytany 83563 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline CaveSoundMaster

El Chupacabra
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 15, 2003, 04:03:16 pm »
Manipulacje genetyczne mogą też być naturalne. Hybryda. Mix ssaka z czymśtam. Może był to ssak, który asymilował geny pożartych stworzeń?

Poza tym może to być szczególny przypadek ssaka z płetwą - przecież każdy ssak, poza podobienśtwami, ma też swoje cechy indywidualne.
url=http://www.last.fm/user/CaveSoundMaster]Last FM[/url]

Offline Piotr Witkowski

El Chupacabra
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 15, 2003, 09:30:08 pm »
CSM, gdzieś Ty widział ssaka asymilującego geny pożartych stworzeń???  :shock:

Poza tym, co to znaczy "Naturalne manipulacje genetyczne"? Naturalna może być co najwyżej mutacja. A ja osobiście nie wierzę w mutację, co da takie dziwo, którego nie sposób do niczego znanego przyrównać... Poza tym, Chupa nie jest raczej pojedynczym egzemplarzem, więc taka mutacja musiałyby być dziwnie powtarzalna... Dla mnie jest to zbyt nieprawdopodobne.

Hybryda? Litości... Przecież nawet ssaki między sobą krzyżować się nie za bardzo mogą (jak skrzyżujesz kota z psem, będziesz wielki). Skrzyżowanie ssaka z gadem jest w naturalnych warunkach zwyczajnie niemożliwe.

A nawet, jeśli by jakimś cudem się takie coś stało, to powstała hybryda byłaby bezpłodna... A jak pisałem wyżej - Chup jest raczej co najmniej kilka. Więc jeśli jest ich kilka, to jak się rozmnożyły, jeśli są bezpłodne? Ktoś musiał je naprodukować... I tym sposobem dochodzimy z powrotem do tego, że Chupę ktoś wyprodukował...

Offline Kormak

El Chupacabra
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 15, 2003, 10:08:11 pm »
Stawiam na Microsoft... those bastards!

(Zakładając prawdziwość teorii, że USA posiada zwłoki/pilotów z rozbitych UFO) Może rzeczywiście Chupi to rezultat tego, że naukowcy bawili się materiałem genetycznym Szaraków - jej głowa i oczy na to by wskazywały...

a tutaj fota zwłok, domniemany atak Chupacabry na człowieka :
http://www.fenomeno.trix.net/fenomeno_cripto_1_criaturas-mist-cadav.htm

Offline CaveSoundMaster

El Chupacabra
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 16, 2003, 08:23:36 am »
Piotrze:

Przy mutacjach itd. zmienia się genotyp, czyż nie? To zdanie o "naturalnych manipulacjach" było aluzją co do teorii ewolucji.

Nie widziałem nigdy takiego zwierzęcia (asymilującego geny), ale czy musiałem widzieć? Może jeszcze naukowcy go nie odkryli. A może to właśnie Chupa? Może Chupa od początku był czymś takim, tylko że na początku był zwykłą polną myszką. Zjało mu się długiego robaka i się wydłużył, zjadło mu się mrówkę (samca ze skrzydłami) i dostał skrzydeł, które później zrzucił, ale później zjadł.... itd. itd.

Qrcze, totalna fantastyka. :D

Poza tym moja stała dewiza - niczego nie można być na 100% pewien.
url=http://www.last.fm/user/CaveSoundMaster]Last FM[/url]

Offline Piotr Witkowski

El Chupacabra
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 16, 2003, 09:52:50 am »
No właśnie, totalna fantastyka  :mrgreen: No chyba, że chcemy się tak pobawić? Jeśli tak, to ja zaproponuję teorię, że Chupa to chochlik z podziemnego królestwa Agarthy...  :wink:

Jeśli chodzi o mutacje, to oczywiście, geny się przy mutacjach zmieniają, ale niezwykle mało prawdopodobne jest, by mutacja była na tyle duża, żeby powstało stworzenie kompletnie niepodobne do tego, co ulegało mutacji. Zmutowany kot jednak kota przypominać będzie, a nie jaszczurkę... A co przypomina Chupa?

Offline CaveSoundMaster

El Chupacabra
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 16, 2003, 10:37:25 am »
A dziury w teorii ewolucji? Brak form przejściowych. Jest teoria, że zmiany pomiędzy kolejnymi stadiami ewolucji następowały spontanicznie. Może tak był z Chupą?
url=http://www.last.fm/user/CaveSoundMaster]Last FM[/url]

Offline Piotr Witkowski

El Chupacabra
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 16, 2003, 10:49:57 am »
To znaczy co: była sobie małpa, jednego dnia bum! i urodził się jej człowiek? To nie jest takie proste...

Owszem, wiem, jaką rolę w ewolucji odgrywają mutacje - ale są to zwykle mutacje niezbyt znaczne. Jeśli było tak, że człowiek powstał w wyniku mutacji u jakiejś pramałpy, to jednak spore podobiństwo między pramałpą, a tym mutantem było. To nie było tak, że tak nagle w wyniku mutacji powstało coś całkiem odmiennego od rodziców... Tak więc, jeśli Chupa jest owocem naturalnej mutacji, to musi istnieć coś, do czego jest podobna. A umiesz coś takiego wskazać? Ja nie umiem... Owszem, zawsze można argumentować, że nastąpił intensywny szereg mutacji, który sprawił, że Chupa bardzo oddaliła się od swojego oryginału - ale ja w takie coś raczej nie uwierzę. Takie szybkie przemutowanie się jakiegoś gatunku brzmi dla mnie raczej nieprawdopodobnie...

Offline Kormak

El Chupacabra
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 16, 2003, 11:38:32 am »
Zastanawiający jest fakt, że Chupa pojawia się tylko w jednym rejonie, dosyć mocno zaludnionym zresztą. Gdyby miała być jakimś nieodkrytym endemicznym gatunkiem, to chyba byłaby gdzieś w niedostępnym miejscu, odciętym od świata, gdzie rzadko zagląda człowiek.

Offline CaveSoundMaster

El Chupacabra
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 16, 2003, 11:39:04 am »
Cytat: "Piotr"
A umiesz coś takiego wskazać?


Ja nie wiem nawet jak dokładnie Chupa wygląda. Co prawda są opisy świadków, ale skoro nadal jest to uznawane za "zwierzęce archiwum x" to nie mogą być wiarygodne.

Cytat: "Piotr"
To znaczy co: była sobie małpa, jednego dnia bum! i urodził się jej człowiek?


Coś w tym stylu :wink: . Pierwsi ludzie byli owłosieni itd. To nie byli jeszcze homo sapiens. A to "bum" sądzę, że było podczas porodu. Każdy urodzony był inny od rodzica. Może w jednym wypadku był skrajnie inny.

Cytat: "Piotr"
ale ja w takie coś raczej nie uwierzę.


Ja też nie wierzę: wystarczy, że uznaję prawdopodbieństwo takiego czegoś.
url=http://www.last.fm/user/CaveSoundMaster]Last FM[/url]

Offline Piotr Witkowski

El Chupacabra
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 16, 2003, 12:12:15 pm »
Wedle znanych mi opisów Chupa wygląda generalnie jak Szarak z pazurami i kolcami na grzbiecie (i może czymś tam jeszcze)... Znasz jakieś normalne zwierzę, które w wyniku mutacji mogłoby przyjąć taką postać? Dla mnie, jeśli Chupa jest mutantem, to jest mutantem... Szaraka.

I co to znaczy, że opisy świadków nie mogą być wiarygodne, bo to jest "zwierzęce archiwum X"? Jeśli odrzucimy zeznania świadków, to nie mamy podstaw przypuszczać, że takie cos w ogóle istnieje...

Co do mutacji - "skrajnie" inny potomek powstać w wyniku mutacji nie może. Nie ma takich naturalnych czynników, które są w stanie wywołać "skrajne" zmiany w kodzie genetycznym. A jeśli by jakimś cudem takie zmiany zaszły, to taki potomek najpewniej byłby mutantem letalnym i zmarłby przy porodzie (zakładając, że by go dożył).

Mutacje działają na pojedyncze geny i w związku z tym ich rezultaty nie są aż tak widowiskowe, jak można myśleć. Zakładając, że człowiek powstał w wyniku mutacji, to nawet teraz, po tysiącach lat ewolucji, tak naprawdę jest bardzo podobny do innych małp. Także weź sobie wszystkich ludzkich mutantów, jakich znamy - to są przecież ludzie z albinizmem, zespołem Downa, dodatkowymi palcami itd. Żadnemu jednak nie wyrosły szkrzela, czy coś takiego... Tak więc podtrzymuję moje zdanie: jeśli Chupa jest mutantem, to musi istnieć coś, z czego ona powstała - i to coś będzie raczej do Chupy podobne. A nic takiego nie znamy...

Co do prawdopodobieństwa, to prawdopodobne jest także, że za sekundę przefazuję w dół przez krzesło, na którym siedzę i wyląduję na drugiej stronie kuli ziemskiej. Ale jest to wydarzenie tak mało prawdopodobne, żeby nie wkalkulowywać je w moje życiowe plany... Tak samo z prawdopodobieństwem jakiejś spektakularnej mutacji: nie jest ona całkiem niemożliwa, ale jest na tyle mało prawdopodobna, żeby nie stawiać jej jako poważnej hipotezy...

Offline CaveSoundMaster

El Chupacabra
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 16, 2003, 02:27:58 pm »
Cytat: "Piotr Witkowski"
I co to znaczy, że opisy świadków nie mogą być wiarygodne, bo to jest "zwierzęce archiwum X"? Jeśli odrzucimy zeznania świadków, to nie mamy podstaw przypuszczać, że takie cos w ogóle istnieje...


Właśnie.

Prawdopodobieństwo, że Chupa istnieje jest tylko trochę większe od prawdobodobieństwa, że jest mutantem.
url=http://www.last.fm/user/CaveSoundMaster]Last FM[/url]

Offline Dinki

El Chupacabra
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 25, 2003, 12:41:11 pm »
1)Hipopotany potrafią pływać :D
2)Mutacje i modyfikacje genów nie zachodzą na przestrzeni kilku pokoleń tylko kilku-kilkudziesięcu tysięcy lat w najlepszym przypadku.(nie jest to tak jak w przypadku spier-mana).
3)Jeżeli już jakieś zmiany genetyczne zachodzą bardzo szybko to są one zawsze na niekorzyść.
4)Ostatnio czytałem że domniemana płetwa na plecach jest mylona ze skrzydłami.Skrzydła są bardzo małe i w miare przechodzenia w dół grzbietu stają się coraz większe.Więc na grzbiecie CHUPY znajdują się małe skrzydełka, a nie jak dotąd sądzono kolorowe kolce które zmieniają swój kolor.Kiedy CHUPA porusz nimi wydają bardzo charakterystyczny dzwięk i przypominają swym wyglądem kolce gdyż widzimy tylko ich krawędzie.

Offline Guildenstern

El Chupacabra
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 25, 2003, 07:28:50 pm »
Według mnie to rodzaj wampira, dużo by na to wskazywało. Najprawdopodobniej ktos w ciele astralnym. Przydałoby się popytać tamtejszych szamanów.
Acha -= o tych wampirach to ja zupełnie serio...
rasnoludy mawiały "dziś jest dobry dzień by umarł ktoś inny"

Offline katecheta666

El Chupacabra
« Odpowiedź #43 dnia: Marzec 06, 2003, 06:24:54 pm »
Wampir? Ale dlaczego Chupa rzuca się przede wszystkim na zwierzęta, a nie na ludzi?
Słyszałem, że to zwierze potrafi drzwi otwierać :)

Offline Dinki

El Chupacabra
« Odpowiedź #44 dnia: Marzec 06, 2003, 07:07:32 pm »
Może dlatego że najgroźniejszym ze zwierząt jest człowiek i Czupa boi się ich, dlatego ich nie atakuje.
A owce i kozy są dość łatwym celem.