trawa

Autor Wątek: Fables (Baśnie)  (Przeczytany 202909 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: Fables
« Odpowiedź #195 dnia: Październik 09, 2008, 12:47:37 pm »
przeczytałem 1001 nocy... i nie wydaje mi się, żeby wiedza z tego albumu miała mi szczególnie psuć przyjemność z kolejnych tomów. po prawdzie to jest tam parę originów postaci znanych z właściwych Baśni - co może odbrobinę psuć element zaskoczenia w kolejnych zeszytach serii. ale czy coś poza tym?
specjalnie kupiłem polską wersję, bo to dobra seria jest i ten tom to potwierdza. historyjki trochę nierówne, ale kilka z nich to prawdziwe perełki (jak ta rysowana przez Jeana), natomiast jeśli chodzi o rysunki to już bardzo wysoka klasa. wspomniany wyżej Jean, a także Mcpherson, Andrews, Vess, Kaluta i Kim doskonale uchwicili klimat opowiadanej historii, reszta wykonała dobre rzemiosło.
1001 nocy...imo było gorsze od Kronik Miłosnych, ale lepsze od Na wygnaniu i Folwarku. ogólnie in plus.
   

Offline spinoza

Odp: Fables
« Odpowiedź #196 dnia: Październik 09, 2008, 01:34:06 pm »
przeczytałem 1001 nocy... i nie wydaje mi się, żeby wiedza z tego albumu miała mi szczególnie psuć przyjemność z kolejnych tomów. po prawdzie to jest tam parę originów postaci znanych z właściwych Baśni - co może odbrobinę psuć element zaskoczenia w kolejnych zeszytach serii. ale czy coś poza tym?
1001 nocy...imo było gorsze od Kronik Miłosnych, ale lepsze od Na wygnaniu i Folwarku. ogólnie in plus.
   

Nie dałem rady nie kupić, a jak kupiłem, to oczywiście przeczytałem ;) I nie żałuję. Bo wiecie co? Jeśli ktoś nie zna kolejnych tomów, to nie wie, że 1001 Nocy coś tam zdradza ;) Ja nie znam, i nie sądzę, żebym przy tym tempie w szczegółach pamiętał to wszystko przy 10 tomie Baśni.
To raz - a wrażenia? Mieszane. Warstwa fabularna - super. Tradycyjnie podoba mi się język narracji. Fajnie napisane, lekko, nic nie zgrzyta, delikatna stylizacja na taki stary język. Super. Rysunki - niektóre wymiatają, ale niektóre historie... Nie trawię takich bohomazowatych rysunków, jak przedostatnia historyjka. Tak samo w Kronikach - Jęczmienne Panny rysowane są takim dziecinnym stylem... zdecydowanie wolę realistyczną, nawet rzemieślniczą krechę. Chociaż akwarelki z 1001 są piękne. Chciałbym mieć jedną taką oryginalną stronkę ;)
Ogólnie polecam czytanie od razu. Na prawdę świetny komis, może nieco za dużo tekstu ciągłego, ale jak zwykle w Baśniach - fabułka wciąga. Nie podzielam jednak opinii, że są słabsze od Kronik. Tak naprawdę to dwie różne rzeczy, trudno je porównywać.

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: Fables
« Odpowiedź #197 dnia: Październik 09, 2008, 01:56:46 pm »
Tak naprawdę to dwie różne rzeczy, trudno je porównywać.

różnią się tylko warstwą graficzną i tym, że 1001 nocach są krótsze objętościowo historyjki. poza tym to ten sam świat, te same postaci, tylko forma opowieści inna. a co do lepszości - każdy ma swoje zdanie ;)

Offline spinoza

Odp: Fables
« Odpowiedź #198 dnia: Październik 09, 2008, 07:23:43 pm »
różnią się tylko warstwą graficzną i tym, że 1001 nocach są krótsze objętościowo historyjki. poza tym to ten sam świat, te same postaci, tylko forma opowieści inna. a co do lepszości - każdy ma swoje zdanie ;)

"tylko" warstwą graficzną? ;) no i to wcale nie "ten sam" świat. Baśnie koncentrują się jednak w 95% na śiecie naszym, a 1001 nocy - odwrotnie. 95% to świat baśniowy

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: Fables
« Odpowiedź #199 dnia: Październik 09, 2008, 07:40:34 pm »
"tylko" warstwą graficzną? ;) no i to wcale nie "ten sam" świat. Baśnie koncentrują się jednak w 95% na śiecie naszym, a 1001 nocy - odwrotnie. 95% to świat baśniowy

wszystko zależy od tego co nazywasz światem przedstawionym. pisząc 'w tym samym świecie' mam na myśli uniwersum wykreowane przez Willinghama, w którego skład wchodzi świat Baśni i świat doczesny.

Offline spinoza

Odp: Fables
« Odpowiedź #200 dnia: Październik 09, 2008, 10:17:46 pm »
wszystko zależy od tego co nazywasz światem przedstawionym. pisząc 'w tym samym świecie' mam na myśli uniwersum wykreowane przez Willinghama, w którego skład wchodzi świat Baśni i świat doczesny.

a, to OK, zgoda. Ale mimo to rodzaj jego przedstawienia ma znaczący wpływ na odbiór, to musisz przyznać. Tak czy inaczej - Baśnie to obowiązkowa lektura, choćby nie wiem jaki malkontent się do tej serii przyczepił. Chwała Egmontowi, że nas nią uraczył ;)

Offline maketa

Odp: Fables
« Odpowiedź #201 dnia: Październik 15, 2008, 08:08:31 am »
przeczytałem 1001 nocy... i nie wydaje mi się, żeby wiedza z tego albumu miała mi szczególnie psuć przyjemność z kolejnych tomów.

jednak kupiłem ten tomik, no i oczywiście przeczytałem. Jestem pod wrażeniem, chociaż część historyjek jest wg mnie marnie narysowana. Ale podoba mi się fabułka. Ciekawy pomysł z tą genezą niektórych postaci. Generalnie nie żałuję, że przeczytałem ;) przynajmniej wiem więcej niż do tej pory ;)

Offline Blacksad

Odp: Fables
« Odpowiedź #202 dnia: Październik 28, 2008, 10:56:13 am »
Pewnie każdy, kto lubi "Baśnie" i tak już kupił "1001 nocy królewny Śnieżki". Jeśli ktoś nie kupił, to serdecznie odradzam. Historyjki nijakie, typowo baśniowe, a nie "Baśniowe", jeśli nawet coś zdradzają to w sposób odbierający ochotę na lekturę kolejnych tomów. Mdlące, niepotrzebne i kompletnie pozbawione tego pazura, któremu "Baśnie" zawdzięczają swój sukces. Czyta się to jak zbiór historyjek dla dzieci, pozbawiony przewodniego motywu i - co gorsza!  wyprany z emocji.
Chrzań się, Smirnov

N.N.

  • Gość
Odp: Fables
« Odpowiedź #203 dnia: Październik 28, 2008, 12:19:31 pm »
Pewnie każdy, kto lubi "Baśnie" i tak już kupił "1001 nocy królewny Śnieżki". Jeśli ktoś nie kupił, to serdecznie odradzam.
Ja też już odradzałem, ale to jak wołanie na puszczy. W dodatku odradzałem bez przekonania, bo sam już mam i sprzedawać nie zamierzam. Ciekawe, czy Ty sprzedasz swój egzemplarz?

Offline Blacksad

Odp: Fables
« Odpowiedź #204 dnia: Październik 28, 2008, 12:28:04 pm »
Jeszcze poczekam, bo może po poznaniu kolejnych tomów te "1001 nocy" nabiorą nowego wymiaru. Chociaż wątpię by nabrały, jeśli Ty sam - znając resztę serii - planowałeś ich sprzedaż i... No własnie. ;-)
Chrzań się, Smirnov

Offline graves

Odp: Fables
« Odpowiedź #205 dnia: Październik 28, 2008, 12:38:08 pm »
jeśli Ty sam - znając resztę serii - planowałeś ich sprzedaż i ;-)

bo sam już mam i sprzedawać nie zamierzam.

Ciekawy wniosek, że się wetnę.
Kupiłem 1001, ale jeszcze nie czytałem. Sprzedawać nie zamierzam ;-)
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline ZBÓJCERZ

Odp: Fables
« Odpowiedź #206 dnia: Październik 28, 2008, 01:12:05 pm »
Przeczytałem 1001 Nocy i jestem bardzo rozczarowany - każda z trzech części Baśni, które wyszły jest o trzy klasy lepsza niż te "1001 Nocy". Gdybym wcześniej nie zainteresował się tą serią i zaczął od lektury 1001 Nocy to z pewnością bym się zniechęcił i odpuścił kupowanie kolejnych części "Baśni". 

Offline verteran

Odp: Fables
« Odpowiedź #207 dnia: Październik 28, 2008, 01:54:03 pm »
Gdybym wcześniej nie zainteresował się tą serią i zaczął od lektury 1001 Nocy to z pewnością bym się zniechęcił i odpuścił kupowanie kolejnych części "Baśni". 
to fakt, dlatego Egomnto powinien wydać ten komiks dopiero po 8 tomie, jak w oryginale. I myślę, że wtedy też inaczej by się go odbierało. Jak go traktuję jako pewną wariację na temat Baśni. Pewnie, że dość blado wypada to w porównaniu z regularną serią, ale bez przesady, parę wątków jest spoko.

N.N.

  • Gość
Odp: Fables
« Odpowiedź #208 dnia: Październik 28, 2008, 02:28:12 pm »
Jeszcze poczekam, bo może po poznaniu kolejnych tomów te "1001 nocy" nabiorą nowego wymiaru. Chociaż wątpię by nabrały, jeśli Ty sam - znając resztę serii - planowałeś ich sprzedaż i... No własnie. ;-)
Nie sprzedam, bo - jak każdy fan - chcę mieć komplet. Dlatego obok "Fables" kupuję także "Jack of Fables" i uważam, że Egmont powinien to zacząć wydawać. Ba, kupilem sobie spin-offy Willinghama do "Sandmana". Jako uzupełnienia "Sandmana" są mocno średnie (zero klimatu), ale jako przygrywka do "Fables" nabierają specyficznego uroku.

Offline BOUNCER

Odp: Fables
« Odpowiedź #209 dnia: Listopad 11, 2008, 11:54:14 pm »
Jestem po lekturze "Baśnie 1001..." i odczucia mam mocno mieszane. Zbiorek pod względem fabularnym ciekawy, ale jeśli mam być szczery to wg nie poprzednie tomy wypadają znacznie korzystniej. Niektóre historyjki przeczytałem bez większego entuzjazmu i nie były one dla mnie zbytnio ciekawe graficznie. Jednak jako zagorzały wielbiciel tej serii , pewne jest , że nie zniechęcę się do następnych tomów.
Mimo mieszanych odczuć pozycja dostała u mnie miejsce w topliście.