trawa

Autor Wątek: Kapitan Żbik  (Przeczytany 562554 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline greg0

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 667
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • bardzo lubimy nasze tłumaczenie
Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1290 dnia: Listopad 21, 2015, 08:42:01 pm »
Co do Błękitnej serpentyny - moim zdaniem dość niefortunnie zmieniono wtedy układ tytułu w drugim wydaniu (czyli to z ukośnym paskiem), pewnie aby podkreślić że te częsci należą do jednej serii. Problem pojawił się właśnie przy  Błękitnej serpentynie, bo gdy chciano dać ten ukośny pasek z tytułem, to zasłonił zbyt ważne cześci ilustracji (głowę tancerki) i stąd musiała powstać nowa wersja okładki. Mi osobiście bardziej podoba się wersja z pierwszego wydania. Ta z drugiego wydania wygląda na robiona w pośpiechu.

A ja myślę , że  wcale nie o napisy chodziło , raczej o nadmierne eksponowanie golizny - i to na okładce  komiksu o przygodach milicjanta .
 Dodajmy że w tamtych czasach, golizna w pozycjach wydawniczych skierowanych do młodego odbiorcy również nie była mile widziana.
 Ktoś zwrócił na to uwagę - więc zmienili okładkę na inną - bardziej ugrzecznioną.
 P.S. Pierwsza wersja okładki jest bezdyskusyjnie lepsza , temu kto twierdzi inaczej szczerze współczuję.
"Jesteś podwójnym sobą."

Offline oligator1975

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1291 dnia: Listopad 22, 2015, 06:11:11 pm »

Offline starcek

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1292 dnia: Listopad 26, 2015, 12:09:19 pm »
Słowo stało się ciałem - info z FB:
Pięć błękitnych goździków
 scenariusz: Władysław Krupka
 rysunki: Zbigniew Sobala
 liczba stron: 24
 format: 165 x 235
 oprawa: broszurowa
 druk: czarno-biały
 papier: offsetowy
data wydania: XII 2015
 ISBN: 978-83-61596-71-4
 Wydanie: I
 cena: 12 zł
Dwa najstarsze komiksy z kapitanem Żbikiem, publikowane w prasie codziennej w 1968 roku!
 W opowieści "Pięć błękitnych goździków" zespół Żbika szuka zabójcy Barbary Janickiej, zamordowanej we własnym domu. Na jej zwłokach sprawca ułożył błękitne goździki. W jakim celu?
 Druga historia - "Dziękuję kapitanie" - znana jest z zeszytu pod tym samym tytułem. Tutaj prezentowana jest jej wcześniejsza wersja. Zwłoki Edwarda Kleckiego, dyrektora fabryki chemicznej, zostają porzucone na ulicy. Ekipa śledcza rozpoczyna dochodzenie. Jednak mordercy nie mają zamiaru spokojnie czekać, aż milicja wpadnie na ich trop. Życie świadków, jak i samego Żbika, jest w niebezpieczeństwie.


A po lekturze ostatniego zeszytu mam refleksję: skoro nie ma wstępniaków na 2 stronie okładki - to może dać tam pełna listę Żbików z latami poszczególnych wydań? Dla przypadkowych osób to może być ciekawa informacja - nawet w erze wujka Google'a.
« Ostatnia zmiana: Listopad 26, 2015, 12:14:19 pm wysłana przez starcek »
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline kalbaro74

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1293 dnia: Grudzień 13, 2015, 03:20:19 pm »
Ongrys szykuje jakąś niespodziankę ze Żbikem.

Offline Nawimar

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1294 dnia: Grudzień 16, 2015, 12:41:56 pm »
Coś mi się zdaje, że może chodzić o dodatkowy wariant okładki (inny niż Rafała Szłapy). A przynajmniej tak wynika z egzemplarza, który dorwałem dziś o poranku.

Offline mica

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1295 dnia: Grudzień 16, 2015, 12:57:52 pm »
Coś mi się zdaje, że może chodzić o dodatkowy wariant okładki (inny niż Rafała Szłapy). A przynajmniej tak wynika z egzemplarza, który dorwałem dziś o poranku.

już jest w kioskach?

Offline Nawimar

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1296 dnia: Grudzień 16, 2015, 01:02:02 pm »
Co do kiosków głowy nie dam, bo swój egzemplarz nabyłem w empiku. Ale podejrzewam, że powinien być.

Offline mica

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1297 dnia: Grudzień 16, 2015, 01:13:08 pm »
o, fajnie. dzięki!


ale czy chodzi o pierwszą stronę okładki, że jest inna niż ta Szłapy?

Offline Nawimar

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1298 dnia: Grudzień 16, 2015, 01:21:07 pm »
Nie ma za co :)
 
Tak, pierwszą stronę okładki nowego "Żbika" zdobi ilustracja innego niż Rafał Szłapa autora (też współczesnego). Moim zdaniem całkiem udana mimo że tytułowy bohater podobny jest na niej całkiem do nikogo (a na pewno nie do samego siebie). Może to wersja specjalnie z myślą o empikach. Wieczorem sprawdzę Inmedio gdzie zwykle nabywałem.

Acha, i jest jeszcze list od "pułkownika w stanie spoczynku" :)

Offline Mefisto76

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1299 dnia: Grudzień 16, 2015, 01:31:37 pm »
pierwszą stronę okładki nowego "Żbika" zdobi ilustracja innego niż Rafał Szłapa autora (też współczesnego)...

tak napisałeś, że kompletnie nie wiadomo o co chodzi - strona to może być tytułowa, choć oczywiście Żbiki jej nie posiadały, więc rozumiem, ze przez "pierwszą stronę okładki" rozumiesz PO PROSTU okładkę. Skoro już tak napisałeś, to może po prostu pokaż co za ilustracja na niej jest, zamiast opisów w stylu "innego współczesnego autora", którego w dodatku nie podajesz. Sami sobie odpowiemy na pytanie kto jest jej autorem.
I'm wreck, I'm sleaze, I'm ROCK N'ROLL DISEASE!

Offline Nawimar

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1300 dnia: Grudzień 16, 2015, 02:42:29 pm »
Mefisto - nie to, że "wiem, ale nie powiem" tylko po prostu nie chcę psuć Wam niespodzianki. Ponadto na ten moment nie mam technicznych możliwości zamieszczenia tej ilustracji.

Offline vision2001

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1301 dnia: Grudzień 16, 2015, 06:19:30 pm »
A o czym piszecie?
O tym?





Źródło: http://www.wak.net.pl/ci-tytuly-0-5403-0~0.html
DOBRA ALTERNATYWA DLA forum.gildia.pl:
---> https://forum.komikspec.pl/ <---

Offline nexus6

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1302 dnia: Grudzień 16, 2015, 07:06:00 pm »
Jako okladka bardziej mi się podoba od poprzedniej wersji, ale mam dwa zastrzeżenia:
po pierwsze - okładka jest chyba ilustracją "Dziękuje kapitanie" a tytuł jest Pięć błękitnych goździków, co tworzy taki mały dysonans.
po drugie - czy ta postać na okładce to ma być Żbik? Dosyć swobodna interpretacja.

Offline starcek

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1303 dnia: Grudzień 16, 2015, 07:31:10 pm »
Informacja z FB Ongrysa:
Drodzy czytelnicy! Do przygotowania okładki "Pięciu błękitnych goździków" udało nam się namówić aż dwóch zdolnych artystów: Rafała Szłapę i Daniela Grzeszkiewicza. Nieco większa część nakładu ma okładkę Daniela (z jasnym tłem) i będzie sprzedawana w kioskach (a także salonikach prasowych i empikach), a nieco mniejsza - ilustrację Rafała, ta wersja będzie dostępna w księgarniach.
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline Itachi

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #1304 dnia: Grudzień 16, 2015, 08:38:11 pm »
Wszystko byłoby git, tylko dlaczego jedna okładka idzie w całości do dystrybucji kioskowej, a druga do księgarni internetowych? Nie można było jakoś tego wyśrodkować?