Ja mam w domu łuk. Kup sobie firmowy. Własnej roboty nie ma co... Wg. mnie
Och mój drogi - bo to nie o to chodzi żeby
zrobić sobie super-łuk i STRZELAĆ
chodzi o to, żeby
robić swój własny łuk - swoj jedyny i niepowtarzalny,
taki jakiego nie ma nikt inny, ktorego każdy najdrobniejszy fragment
jest _twój_ - łuk który powstał tylko dzięki naturze - i tobie...
co z tego ze naciągu będzie miał 15 a nie 30, że będzie pokręcony jak wąż z przetrąconym kręgosłupem i że nie będzie tak trwały jak laminaty pokryte supertwardym lakierem. Jak wreszcie go zamęczysz - no cóż, szkoda... zrobisz sobie następny... - może będzie lepszy, może gorszy, ale na pewno będzie miał swój charakter. Każdy kolejny łuk to kolejne doświadczenie, niezapomniane dłuuuugie godziny pracy - od wyboru materiału do 'tilerowania' i wykańczania... za każdym razem jest inaczej - bo nie ma dwóch identycznych kawałków drewna.
Strzelanie z takiego - własnego - łuku jest zupełnie innej klasy przeżyciem niż z jakiegokolwiek innego - choćby najlepszego, choćby ręcznie robionego przez mistrza w fachu... Każdy nie-twój łuk jest właśnie taki - nie-twój. Co z tego że lepszy, silniejszy, szybszy - kiedy nie widziałęś nawet jak wyglądał kiedy był jeszcze kawałkiem drewna - lub wręcz kiedy jeszcze był drzewem...
Do tej pory zrobiłem tylko dwa (prawdziwe - nie mówię o kiju i sznurku) łuki - obydwa są już historią. Właśnie przymieżam się do kolejnego - rozglądam się za materiałem. Wiem że będę klął tą robotę w żywy kamień, że zmarnuję kupę drewna, narobię się jak głupi i nie wiadomo co z tego wyjdzie (jestem jeszcze za cienki), ale czekam na to z niecierpliwością.
Co do pytań o literaturę - jest jej sporo, tyle że żadko po polsku. Stron www jest też niemało - włączając w to strony z gotowymi blueprintami prostych łuków i z 'przepisami' krok po kroku. Trochę tego mam na kompie w domu - poszukam i powiem co znalazłem. Prawdopodobnie będę też miał do odsprzedania parę (dosłownie - 2) świetnych książek - nówek. (zdublowały mi się).
Z dziką radością za to przyjmę wszelkie widomości co do dostępności dobrego drewna i nażędzi - w szczególności poszukuję pożądnego stróga precyzyjnego (niektóży mówią na to hebel modelarski
) Interesuje mnie także literatura po polsku - konkretnie chodzi mi o słownictwo fachowe. Opieram się na literaturze angielskiej i o ile proste terminy, takie jak ramiona czy brzusiec wiadomo - znam, ale jak po polsku nazywa się 'string follow' czy też tillering?
cze
Jeme