Mlodszemu koledze matka suszyła głowę po obejżeniu tego
lol
Mnie to ni ziębi ni grzeje. Za stary jestem na podniecanie sie tym.
Ciekawi mnie czy treśc tych mang faktycznie popchnęła ja do tego.
Jak ktoś młody i głupi to różne rzeczy przychodzą do głowy. Bodajże w romantyźmie było to bardzo popularne
.
a tak na powaznie to dziwie sie ze dopiero teraz ma miejsce pierwszy taki przypadek
znaczy jaki przypadek? że ktoś sie zabił pod wpływem mangi? czy też ogólnie pod wpływem jakiegokolwiek medium? bo wiesz.. ktoś tu coś źle zrozumie i bedzie kłótnia(ekhm... rozmowa) na kilka stron.