a film ci się podobał?
karol, człowiek który został papieżem?
tak szczerze to nie...
w sumie pijany byłem jak oglądałem, ale ja strasznie od technicznej strony do filmów podchodzę i mi się nie spodobało wykonanie...
np. rzeczywistość PRL... było tak czysto, wręcz sterylnie... nie postarali się nawet o brud na kostiumy;/ prosto z pralni na plan??
i agenci SB a'la mafia z sikago
w osobistych odczuciach mam tak...
uważam, że warto pielęgnować pamięć, ale bolą rzeczy wzniosłe robione słabo ("Karol...", "Solidarność...")
niemniej sięgam po te rzeczy
tak to...
=>kozioł
nic nowego, acz własnie o pielęgnację pamięci chodzi
"człowiek umiera w momencie, gdy się o nim zapomina"
ps: A w karolu to było najlepiej jak na sam koniec zmienili aktora grajacego główną postać. ot
pps:i wkur****ą mnie takie rzeczy jak wizerunek JP2 na zniczach co by kasy się nachapać. fu