Sorry, Wyspa - opinia freaka tsundere o tym anime się nie liczy z definicji ;p
I tak jak mówiłem, nie mam nic zbytnio przeciwko jeśli ktoś jest pokręcony, ale w tym anime wszystkie postacie mają poważny problem nawet nie z byciem normalnym, ale wręcz z byciem choć odrobinę konsekwentnym psychologicznie. Zaczynając od siostrzyczki, przez głównego bohatera, później tatusia a na najlepszej psiapsiółce (po 5tym epie) kończąc. Trochę za dużo tego i nie zawsze właściwa płeć jak na fochy dorastających dziewczynek.