Warto, niewarto - przegląd nowości.

[Shirosama]

Przejrzałem I odcinek Mayo Chiki! i muszę powiedzieć, że aż takiego gniota bym się nie spodziewał.

Mam nadzieję, że takich marnych anime wiele nie ma. Postacie w nim są po prostu beznadziejne. Szczególnie ta co się przebiera za chłopaka to dno (agresywna i odpychająca). No i oczywiście główny bohater gdyż znowu  to typ idioty, który pozwala się bić dziewczynom i mogą mu robić co chcą.

Więc 1/10.

[cpt. Misumaru Tenchi]

No to bomba, w Twin Angel do Yukarin i Mamiko-san dołączyła jeszcze Kugyu. Teraz to nie ma mowy o żadnym dropie, choćby nie wiem jak głupie się to dalej zrobiło. Tej pani ostatnio słucham sporo od dwóch sezonów i skyrocketuje mi w prywatnym rankingu ulubionych seiyuu.
Edit: Usagi Drop też ruszył na pełnej parze. Świetny odcinek.
Edit 2: No.6 zaczyna się robić ciekawe. Ja chcę wreszcie jakieś dropy!
Edit 3: Blood-C jest w porządku. Bliźniaczki są cudowne, potwory całkiem przekonujące (biedna Saya, wkrótce będzie cała w bliznach), atmosfera pomalutku gęstnieje. Nie będzie dropa, nic tylko się powiesić na kablu od internetu.

[Ganossa]

Animowany Blade jest beznadziejny pod każdym względem. Poczynając od całej oprawy graficznej i animacji,  poprzez fabułę i żałosne po prostu postacie, kończąc na kompletnym braku choćby odrobiny dystansu i czarnego humoru.
Drop był pewny już po pierwszym odcinku. Drugi obejrzany tylko z rozpędu.


Zapewne już wszyscy widzieli ale i tak warto wspomnieć.
Berserk: Golden Age I - Egg of the Supreme King [OFFICIAL TRAILER] w/ English Subs

[Michaelius]

Czy ten nowy film anime o buddzie już wyszedł ? Bo całkiem fajnie się na trailerach zapowiadało , a za cholery nie moga przypomniec sobie tytulu.

Swoja droga sprawdzilo sie, ze jak Anfan na cos pluje to zazwyczaj mi sie podoba - calkiem ciekawy jest ten Blood C

[Shirosama]

Swoja droga sprawdzilo sie, ze jak Anfan na cos pluje to zazwyczaj mi sie podoba - calkiem ciekawy jest ten Blood C

A ty w ogóle wiesz o czym ja konkretnie pisałem ? Napisałem wyraźnie co mi się nie podoba (czyli po pierwsze wygląd i charakter głównej bohaterki bo reszta jest tajemnicą).  No i anime jakieś mało poważne było (w porównaniu z Blood+).
Poza tym zależy jakie masz wymagania. Pierwszy odcinek Blood+ podobał mi się o wiele bardziej.

Niestety anime ma mniejszy budżet niż Blood+ co widać chociażby po tłach. Są po prostu brzydsze i mniej dokładne.
No i cała kreska postaci jest znacznie brzydsza.

 
     

 
     

[cpt. Misumaru Tenchi]

Swoja droga sprawdzilo sie, ze jak Anfan na cos pluje to zazwyczaj mi sie podoba - calkiem ciekawy jest ten Blood C

Bo nie patrzyłeś na tła. Co, nie widzisz jakie są kiepskie? A przecież każdy wie, że gdy tła są niedopracowane, to anime jest gniotem i zasługuje na 1/10. Zresztą ogólnie kreska jest brzydka, nie widzisz tego? Saya w Blood+ była piękna, a tutaj masz jakąś okularnicę z długimi włosami.

Niestety, w drugim Idolm@sterze odeszli od konwencji z pierwszego odcinka. Za to zapowiada się, że każdy kolejny będzie sponsorowany przez inną laseczkę. Na pierwszy ogień poszła Kugyu... Znaczy Iori-chan. Wszystkim którzy zastanawiają się nad tym tytułem, powiem tyle: fabuły praktycznie nie ma. Są za to szczebiotające kawaii głosikami panienki, rewie mody, sesje zdjęciowe i tego typu stuff. Jeżeli nie jesteście psami na moe, to dla dobra waszych (i tych którzy oglądają) nerwów nawet się za to nie zabierajcie.

[Shirosama]

Bo nie patrzyłeś na tła. Co, nie widzisz jakie są kiepskie? A przecież każdy wie, że gdy tła są niedopracowane, to anime jest gniotem i zasługuje na 1/10. Zresztą ogólnie kreska jest brzydka, nie widzisz tego? Saya w Blood+ była piękna, a tutaj masz jakąś okularnicę z długimi włosami.

Ja po prostu porównywałem oba anime i może to był błąd. A że cenię wysokiej jakości tła i kreskę chyba nie jest dla ciebie tajemnicą ?

Jestem zawiedziony gdyż chciałem żeby Blood-C było lepsze w każdym aspekcie od Blood+, a niestety pod każdym względem okazało się gorsze (po pierwszym odcinku).

W Blood+ jedynie nie podobały mi się niektóre charaktery i zbyt płytkie walki, a poza tym było bez wad.

Natomiast w Blood-C wszystko mi się nie spodobało w tym odcinku. Zanosi się na o wiele mniej ambitne anime niż Blood+.

[Ganossa]

Niestety drugi ep Mayo Chiki! zgwałcony przez cenzurę. Niby tylko jedna scena ale niesmak pozostaje. Poza tym przy takim rozwoju poziomu ecchi nie sądzę aby tylko na tym się skończyło. Seria zapewne pójdzie na on-hold i poczeka na lepsze czasy w wersji bd.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Przynajmniej możesz na te lepsze czasy poczekać. Ja nie mam wyboru, muszę się męczyć z tym co jest.

[Shirosama]

Przynajmniej możesz na te lepsze czasy poczekać. Ja nie mam wyboru, muszę się męczyć z tym co jest.

Zawsze możesz oglądać te starsze (kilkuletnie) tytuły gdyż one są zazwyczaj w niższej rozdzielczości. Nowości można sobie odpuścić bo jakoś widzę, że coraz dziecinniejsze są te anime (i nastawione tylko na różne, chore fetysze otaku) co widać chociażby po Blood-C.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Starocie i owszem, można sobie nadrabiać w międzyczasie. Ale przede wszystkim trzeba być na topie z nowościami. Jak w gierkach absolutnie mi na tym nie zależy, tak przy anime już jak najbardziej. Poza tym starsze serie nie są aż tak przeładowane moimi ulubionymi fetyszami.

[Ganossa]

Starocie i owszem, można sobie nadrabiać w międzyczasie. Ale przede wszystkim trzeba być na topie z nowościami. Jak w gierkach absolutnie mi na tym nie zależy, tak przy anime już jak najbardziej. Poza tym starsze serie nie są aż tak przeładowane moimi ulubionymi fetyszami.

To ja bym wolał odwrotnie akurat. 
Specjalnie mi nie zależy na oglądaniu nowości, szczególnie, że i tak trzeba czekać na normalną wersję aż do wydania bd. Za to cierpię gdy nie mogę sobie pograć w takiego Wiedźmina  albo  Starcrafta 2.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Wiedźmin czy Starcraft niekoniecznie, ale w Koumajou Densetsu 2 czy choćby w nową Alicję bym pograł z dziką radością. Tym niemniej bardzo mało jest nowych gier, które spędzają mi sen z powiek. I chyba tylko dlatego w miarę jakoś znoszę ten przymusowy post.
Zaś co do anime, tak jak napisałem powyżej. Ludzie narzekają że teraz wszędzie wciska się ten fanserwis, a mi akurat w to graj. Stare tytuły są zbyt grzeczne pod tym względem. Dlatego właśnie nowe anime chcę śledzić na bieżąco, żeby nic nie umknęło.
Poza tym wiesz, z anime jest łatwiej. Jakaś dobra dusza przekoduje na SD i już da się obejrzeć. A z gierką nic nie poradzisz - nie działa to nie działa, żadna rekompilacja kodu czy coś w ten deseń nie pomoże. Dlatego też skupiam się na tym co jest mi bardziej dostępne.

[Shirosama]

Ale przede wszystkim trzeba być na topie z nowościami.

Dlaczego ? Dla mnie nie ma różnicy czy obejrzę serię tydzień po wyjściu w całości czy po pół roku. Wyjątkami są anime, które chcę obejrzeć jak najszybciej. Zrobiłem tak w przypadku Madoki i to był błąd.

Poza tym starsze serie nie są aż tak przeładowane moimi ulubionymi fetyszami.

Prawdę mówiąc to ja chwilami mam już dosyć większości fetyszy w anime i wolę obejrzeć produkcje z normalnymi i inteligentnymi bohaterami jak również dobrą fabułą.

Zaś co do anime, tak jak napisałem powyżej. Ludzie narzekają że teraz wszędzie wciska się ten fanserwis, a mi akurat w to graj.

Tylko fanserwis jest bardzo różnorodny i czy zawsze fabuła musi cierpieć z powodu fanserwisu ?
Chciałbym zarówno anime z dobrym fanserwisem, fajnymi (nie irytującymi) postaciami i dobrą fabułą.

A z gierką nic nie poradzisz - nie działa to nie działa, żadna rekompilacja kodu czy coś w ten deseń nie pomoże.

Zawsze można ustawić grę na najniższe opcje.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Dlaczego ? Dla mnie nie ma różnicy czy obejrzę serię tydzień po wyjściu w całości czy po pół roku.

Dla mnie jest, bo lubię o tym z ludźmi porozmawiać na bieżąco. Za pół roku nikt już nie pamięta że coś takiego oglądał.

Zawsze można ustawić grę na najniższe opcje.

No jasne. Ale wiesz co, najpierw gra musi ci się w ogóle uruchomić, a nie wrócić do systemu z komunikatem że "program wykonał nieprawidłową operację". Zaś to nie jest możliwe, gdy gra pisana np. w zeszłym roku bazuje na jakichś komendach procesora, których twój model sprzed 10 lat nie ma na pokładzie, bo się o nich jeszcze wtedy nikomu nawet nie śniło. Tak jest przecież z Koumajou Densetsu 2 - panie, toż to zwykły platformer 2D. Gdyby tylko raczył się uruchomić, to by działał. Wiem, bo jedynka chodzi mi bez problemu, a ma dokładnie te same (nawet ciutkę wyższe) wymagania sprzętowe co dwójka.
Zresztą już wyobrażam sobie nową Alice na moim 1,3 GHz, 512 MB RAM i GeForce4 z 64 MB VRAM. Nawet na najniższych detalach (zakładając że w ogóle by się uruchomiła, patrz powyżej) to by nie przypominało gry, tylko jakiś slideshow.