(Kto tu zagląda?) Team_Say:

[Inkq]

A mass effect jest wersją light blade runnera i odysei kosmicznej kubricka.

Jak byś oglądał te dwa arcydzieła to byś nie wygadywał takich bzdur. Na to wygląda że odyseję kosmiczna przewijałeś 

[Krova]

może nie na temat, ale topic słuszny


KKUUUUURWAAAAAAA TAAAAAAAAAAAAAAAAK

1000/1000 CALACZEK CALL OF DUTY 4, PRZESZEDŁEM CAŁĄ GRĘ NA VETERANIE ŁĄCZNIE Z HIGH MILE CLUB KTÓRE KATOWAŁEM DZISIAJ ŁADNE PARĘ GODZIN


jak ktoś nie docenia, tego musiałem dokonać

 I niech ktoś mi jeszcze powie, że pady nie nadają się do FPSów 

[Nezumi]

chyba kpisz fin, pod wzgledem fabuly mas efect jest kiepski i do tego zrzyna z freespaca, a pod wzgledem settingu to kaszana jest tak okropna, ze az mi brakuje slow.

[fin]

ziomki, zdejmijcie cyngle i przyznajcie mi racje - mass effect to settingowo wersja dzienna blade runnera zmiksowana z (niech bedzie) star trekiem.
Latajace gabloty : check.
Superwiezowce : check.
Androidy, korporacje, kolonie kosmiczne : check.
Spisek, zamach, costamcos : check.
ET CETERA
Fakty mowia same za siebie.

pod wzgledem fabuly mas efect jest kiepski

podaj osiem [8] rpgów z lepszą fabułą.

1000/1000 CALACZEK CALL OF DUTY 4, PRZESZEDŁEM CAŁĄ GRĘ NA VETERANIE ŁĄCZNIE Z HIGH MILE CLUB KTÓRE KATOWAŁEM DZISIAJ ŁADNE PARĘ GODZIN

przeszedlem high mile club na vetcie za trzecim razem (grałem w komputer).
Jakie tam sa jeszcze kozak harde achievmenty na tym xboxie?

[Scyzoryk]

podaj osiem [8] rpgów z lepszą fabułą.

Baldur I, Baldur II, Fallout 1, Fallout II, Torment, Kotor I, Kotor II, Arcanum. To tak na szybko.

[Inkq]

Baldur I, Baldur II, Fallout 1, Fallout II, Torment, Kotor I, Kotor II, Arcanum. To tak na szybko.

kontynułując: Overlord, Morrowind, nawet Icewindy, Złe światynie itd. itp. Wszystko jest lepsze od tej kalki.
A z tych bardziej rozbudowanych są chociażby gothicki I i II.

[DARKMAN]

Odnosze wrazenie ze niektorym Mass Effect sie nie podoba po prostu dlatego, ze Bioware zrobilo cos innego niz KOTOR (swoja droga robia teraz Old Republic). KOTOR byl nie najgorszy ale nie przesadzajcie ze byl on taki nie wiadomo jaki. Kto wie moze zabolalo tez, ze gra najpierw trafila na X'a zamiast na PC?

Za Wikipedia (cytat z GameInformer'a):

According to Casey Hudson, the project director at BioWare, the films Aliens, Blade Runner, Star Wars, and Star Trek II: The Wrath of Khan all served as influences for the game.

O ile do umiejscowienia akcji ktos moze sie przyczepic - IMHO to kwestia gustu i mi np jak najbardziej odpowiadala. O tyle nie mam pojecia czemu tak narzekacie na fabule. Co jest takiego kiepskiego w tej fabule?

[fin]

fallouty i torment - ok. baldury tez wporzo. Dodam jeszcze za was wiedzmina. Ale reszta? Nigga please.
Kotory to mass effect tylko  z bardzo nieudanymi wannabe epic momentami. Fajna gra, ALE.
Gothic, icewind, zle swiatynie!? Ladies and gentlemans, wiecie ze w zyciu kazdego czlowieka przychodzi czas gdy trzeba zdjąć koszulke manowara i obciąc sie na zero?
Na powaznie - mass effect ma dobrze zbudowaną fabułę bo składa sie ze wstepu, rozwiniecia, pktu kulminacyjnego, zwiniecia i koniec końców końca. Swiat jest spojny, gra sie kupy trzyma. A gothici sriki nie. I nie ma smoków.

[Nezumi]

skopiowali pomysl z frispejsa (tajemnicza zhła rasa demolująca kwadrat raz na ruski rok), do tego glowny zly budzi raczej usmiech politowania niz wyzwala jakiekolwiek wieksze emocje

According to Casey Hudson, the project director at BioWare, the films Aliens, Blade Runner, Star Wars, and Star Trek II: The Wrath of Khan all served as influences for the game.

super, rubik tez pewnie inspirowal sie porządną klasyką, i co z tego?

Latajace gabloty : check.
Superwiezowce : check.
Androidy, korporacje, kolonie kosmiczne : check.
Spisek, zamach, costamcos : check.
ET CETERA
Fakty mowia same za siebie.

ok, juz widze ze to prowokacja

ale odpowiem 8 erpegów: oprocz wymienionych nwn2 maska i soz (glownie za zaskakujaca koncowke), geneforge (to średnie indie, ale fabule i setting ma zajebicho), might&magiki oczywiscie, wizardry oczywiscie, albion i mnostwo innych

[Hang Man]

Kotor I? z lepszą fabuła od mass effecta?

lol no.

Czarno-biali NPC i bohater ---> check
liniowośc i brak znaczenia w wyborach----> check
Darth Vader wannabe ----> check
Death Sta... ehem, Star Forge ---> cheeeeck!


Nie ma co się oszukiwać, poza wprowadzeniem mówionych dialogów pierwszy kotor jakimś odkryciem to nie był. Dwójeczka jasne, cud miód i orzeszki (chyba ostatni cRPG przez duże R) ale jedynka była cieńka jak dupa węża.


Icewind, Temple of Elemental Evil? Inqi, nie żartuj Pierwsze do hack'n slash na mechanice dnd, drugie to naprawde slaba produkcja.

skopiowali pomysl z frispejsa (tajemnicza zhła rasa demolująca kwadrat raz na ruski rok),

Nie skopiowali, przeciez to oklepany schemat w sci-fi ogólnie. Jest jak schabowy. Jasne, że może być paskudny i pospolity, ale dobrze zrobiony wcina się, aż uszy się trzęsą.

do tego glowny zly budzi raczej usmiech politowania niz wyzwala jakiekolwiek wieksze emocje

 Lepszy od malaków-sralaków i wiekszości tych popierdówek w goticu. Kolo wiał klasę, głos, dawał się nie lubić. Dla mnie solidne, szkolne 4.

[Krova]

 przeszedlem high mile club na vetcie za trzecim razem (grałem w komputer).
Jakie tam sa jeszcze kozak harde achievmenty na tym xboxie?

 Końcówka misji snajperskiej w Czarnobylu, kampienie pod kołem - to też przeszedłeś za 3cim razem?



 Obydwa kotory nie były mistrzem fabularnym - jedynka była prostacka na sympatyczny, gwiezdnowojenny sposób, dwójka była ch*jowa bo totalnie zj*bali kozacką postać Dartha Sidiusa. I generalnie wiała nudą, zwłaszcza że już na starcie było całkiem jasne że wyniknie tak że Kreia jest zła.

 A rpgi o smokach i elfach są dla metali w śmiesznych bluzach. Żaden z tych rpgów nie ma naprawdę mocnej fabuły, takiej "oh wow, to naprawdę dobre" - poza chyba tylko Morrowindem, w którym SHIT GOT PERSONAL i naprawdę szło się wkręcić.

[Coeniasty]

Obydwa kotory nie były mistrzem fabularnym - jedynka była prostacka na sympatyczny, gwiezdnowojenny sposób, dwójka była ch*jowa bo totalnie zj*bali kozacką postać Dartha Sidiusa. I generalnie wiała nudą, zwłaszcza że już na starcie było całkiem jasne że wyniknie tak że Kreia jest zła.

Ehm... Bo dwójkę wykastrował sam LucasArts. Przecież tam jest kilka czy kilkanaście stron wyciętych questów i lokacji.

[DARKMAN]

super, rubik tez pewnie inspirowal sie porządną klasyką, i co z tego?

Widac jak czytasz co sie pisze - Inkq pisal, ze ME nawiazuja za duzo do Gwiezdnych Wojen, zas fin pisal o Blade Runner i Star Trek. Przytoczony cytat potwierdza, ze tworcy brali inspiracje ze wszystkich przytoczonych swiatow.


Swoja droga wydaje mi sie, ze to byla chyba tylko prowokacja by cos ludzie zaczeli pisac na tym forum :P

[fin]

ale odpowiem 8 erpegów: oprocz wymienionych nwn2 maska i soz (glownie za zaskakujaca koncowke), geneforge (to średnie indie, ale fabule i setting ma zajebicho), might&magiki oczywiscie, wizardry oczywiscie, albion i mnostwo innych

Give me a f**king break.

Chłopaszki, z racji tego ze dzisiaj matka boska fatimska wybawiła mnie od śmierci to przebaczam wam wiejski gust. Nie oszukujmy sie - wiekszosc tych gier rpg (razem z mass effectem)to ma fabule na poziomie literatury dla metali. No i stosunek czasu spedzonego na fabule do czasu bicia mobów jest wysoce niestosowny. A mass effect ma przynajmniej ciekawy setting.

Końcówka misji snajperskiej w Czarnobylu, kampienie pod kołem - to też przeszedłeś za 3cim razem?

Nie, to za pierwszym. Chowasz sie za samochodzikami i kladziesz miny.
Na myszce to naprawde nie jest trudna gra

 

A rpgi o smokach i elfach są dla metali w śmiesznych bluzach. Żaden z tych rpgów nie ma naprawdę mocnej fabuły, takiej "oh wow, to naprawdę dobre"

Indeed.

Przecież tam jest kilka czy kilkanaście stron wyciętych questów i lokacji.

Kilkanascie stron przekłada sie na conajwyzej kilka questów.

[steelie]

Dobra, skończcie pierd­olić i robimy surva, na Tormenta to się jeszcze pół offtopu zleci i będzie supcio