trawa

Autor Wątek: Feliks W. Kres  (Przeczytany 17698 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ayers

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 09, 2003, 06:32:10 pm »
Zgadzam się z tym, że Kres inaczej patrzy na pojęcie fantastyki niż większość pisarzy tegoż gatunku. Sądzę, że właśnie to sprawia, że jego książki są takie niesamowite. Przedstawienie bohaterów jest również inne, nie ma w jego książkach takiej postaci, która byłaby tylko biała i tylko czarna. Niektórych mogłoby denerwować, takie nie przywiązywanie szczególnej wagi do osoby danego bohatera, uszkadzanie go lub pozbawienie życia, ale tym sposobem nie skupiamy naszej uwagi tylko na jednej postaci, tylko na wszystkich bardziej wysuniętych "do przodu". Dzięki temu możemy lepiej poznać sytuację przewodnią książki, bo patrzymy na nią "kilkoma parami oczu" a nie tylko jedną. Bo każdy medal ma dwie strony. Też tworzenie cyklu, którego pierwsze trzy książki wcale się nie łączą, może denerwować czytelnika, który jest np. przyzwyczajony do cyklów ściśle z sobą powiązanych. Kres jednak chce nas niejako "oprowadzić" po Szererze, pokazać jego zakątki. Zapewne kolejne tomy znów zaskoczą czytelnika, że nie będzie wiedział co ma o ty wszystkim sądzić. Ale chyba to jest w tym wszystkim najlepsze : ).
Co to jest Chaos? Jest to Ład, który zniszczono przy Stworzeniu Świata." - St. J. Lec
"Chaos zawsze pokonuje porządek, gdyż jest lepiej zorganizowany." - T. Pratchett
"Na początku był Chaos..." I Chaos wiedział, że jest dobry.

Offline Edyta

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 10, 2003, 10:10:45 am »
A to, ze to inne fantasy to raczej bez znaczenia - po proastu fantasy.


Istnieje  generalna zasadnicza róznica pomiędzy fantasy Sapkowskiego (sword&sorcery) a Kresa (dark fantasy).
Wszystko o czym tu mówicie - sympatie i antypatie do ich twórczości- wynikają właśnie z róznić między tymi dwoma rodzajami.

Edyta
dyta

Offline Ayers

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 10, 2003, 01:26:00 pm »
Ja osobiście darzę sympatią obu twórców, ze względu właśnie na tę różnicę. Gdyby wszystkie fantasty były pisane "na jedno kopyto" to nie warto byłoby czytać kolejnych książek innych autorów, bo zawsze by było to samo (mniej więcej).
Co to jest Chaos? Jest to Ład, który zniszczono przy Stworzeniu Świata." - St. J. Lec
"Chaos zawsze pokonuje porządek, gdyż jest lepiej zorganizowany." - T. Pratchett
"Na początku był Chaos..." I Chaos wiedział, że jest dobry.

Offline Averg

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 14, 2003, 05:01:57 pm »

Offline dra

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 19, 2003, 11:53:16 am »
zgadzam sie, ze Feliks Kres to kawal dobrej literatury fantasy ale uznac go za najlepszego autora dekady bylo chyba mocna przesada. jest to imho solidny rzemieslnik , lecz tak jak ktos napisal wyzej nie potrafi wykreowac calkowicie przekonujacych postaci.

kres to dark fantasy a AS to sword&sorrcerry? a nie odwrotnie?

Offline Averg

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 19, 2003, 02:14:14 pm »
Nie.
Kres pisze dark fantasy - Piekło i szpada,
zaś AS - fantasy epicką, klasyczną - cykł wiedźmiński

Offline dra

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 19, 2003, 03:08:40 pm »
po prostu wydawalo mi sie, ze typowa klasyczna fantasy sword&sorccery to np. tolkien, jordan czy czykl dragonlance. AS wydawaje mi sie w tym towarzystwie nieco nie na miejscu z uwagi na to, iz jego swiat jest mroczniejszy, chocby ze wzgledu na cechy ludzkosci, jest mniej infantylny, jakby "prawdziwszy".

Offline Spajder

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 18, 2003, 08:22:26 pm »
Noel, chyba czas, żebym się wypowiedział.
Za twoją reklamą wziąłem się za księgę całości. Z założenia czytam jeden tom, coś między i dopiero kolejny, ale zwykle robię całość.
Po Północnej granicy spodziewałem się czegoś innego. Kres zaskoczył mnie surowością, której nie uświadczyłem u Sapka, a u Tolkiena takie rzeczy nie były do pomyślenia. Choć z początku wydawało mi się, że akcja jest wymuszona i jakby bez sensu, to już w trakcie chwyciłem smykałkę i czyta mi się to nieźle. Niestety, czasami Kres się rozczula nad swoimi bohaterami i to troszkę tak zbacza z obranego toru. Jednak całość jest surowa i fajna, choć na razie mam wrażenie, że to takie bardzo dobre czytadło.
Pozdrówka.
ruga Mutująca Teczka ruszyła - www.nstm.w8w.pl

http://www.nowaps.za.pl

Offline Młodszy Nieduży Brat

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 25, 2003, 09:23:11 pm »
Skończyłem 'Panią Dobrego Znaku' - jestem wniebowzięty...

Naprawde bardzo solidna książka...
Nie jest co prawda tak naprawdę mroczna - raczej realistyczna choć moze to daltego, zę nie ofituje w makabryczne elementy obecne w poprzednich częściach...
Jeżeli ktoś lubi beletrystyke nie zawiedzie się...
Polecam.
lu potrzeba Dumnych Falangistów Orla Bielika aby wkręcić żarówkę?
Trzech.
Jeden trzyma a dwaj pozostali piją aż świat znacznie się kręcić...

Offline Spajder

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 26, 2003, 03:02:42 pm »
Mam nadzieję, że nikogo tym "czytadłem" nie uraziłem. Ale na tę opinię wpłynęła właśnie ta cała beletrystyka. Czasami, gdy dochodziło do kolejnej bitwy, czułem, że opadam z sił. Może łatwiej mi będzie, gdy dam za wygraną i dam się wciągnąć w piękno wypruwanych taktycznie flaków. Czas pokaże.
ruga Mutująca Teczka ruszyła - www.nstm.w8w.pl

http://www.nowaps.za.pl

Offline Młodszy Nieduży Brat

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 26, 2003, 08:25:21 pm »
Co kto lubi :P
Ważne by w książce znajdowało się coś więcej niż sama beletrystyka...

A 'Północna Granica' faktycznie jest trochę ograniczona...
lu potrzeba Dumnych Falangistów Orla Bielika aby wkręcić żarówkę?
Trzech.
Jeden trzyma a dwaj pozostali piją aż świat znacznie się kręcić...

Offline Ayers

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 27, 2003, 06:15:41 am »
A nie przypadkiem batalistyka?!

Mnie najbardziej podobał się drugi tom, tj: "Król Bezmiarów". Właściwie to chyba dlatego, że była jaka jest :) Czyli statki, morze, piraci, walka sióstr i duży plus za sposób w jaki siostry Ridarety-Riolaty zostały uśmiercone  :twisted:

<mówiłem, że ona jest okrutna?>
ta i pławię się w makabrze :roll:

"Grmbelardzka Legenda" też była super. Wogóle wszystkie są świetnie napisane i przynajmniej mnie wciągły i szybko się czytało.
A "Północna Granica" - faktycznie była ograniczona do batalistyki, ale pod koniec zaczęło się coś dziać.
Co to jest Chaos? Jest to Ład, który zniszczono przy Stworzeniu Świata." - St. J. Lec
"Chaos zawsze pokonuje porządek, gdyż jest lepiej zorganizowany." - T. Pratchett
"Na początku był Chaos..." I Chaos wiedział, że jest dobry.

Offline Spajder

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 27, 2003, 04:38:41 pm »
Chodziło mi o napisaniu tej książki jako beletrystyki, czyli tego podniesionego tomu, wspaniałych bohaterach i ogólnie klimacie. Głównym jednak atutem części pierwszej miały być sceny batalistyczne, a one były już nieco nużące. Te niepotrzebne wykrzykniki czasem tak mnie drażniły, że ledwie radziłem sobie z chęcią odłożenia książki.
Fakt, druga część już jest dużo lepsza. Opis drzewa i wreszcie jakaś treść.
Jak przeczytam Króla Bezmiarów, to podzielę się opinią. Zajdlowa pozycja musi być dobra - chyba.
ruga Mutująca Teczka ruszyła - www.nstm.w8w.pl

http://www.nowaps.za.pl

Offline Averg

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 19, 2003, 04:40:23 pm »
Oto oficjalna strona Kresa: www.kres.mag.com.pl

Offline Solitaire

Feliks W. Kres
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 25, 2003, 10:44:25 pm »
Skończyłem "Panią dobrego znaku", i...
...nie moge znaleźć słów. Totalny zachwyt. Najwięcej magii w fantasy bez magii... Świetny twórca.
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.