Nigdy nie przeczytałem w całości żadnego tomu "Lucky Luke'a", jedynie przejrzałem kilka albumów w Empiku i raczej mnie nie zachęciło to, co widziałem - być może po prostu źle trafiłem, bądź nie był to mój dzień. Ale że humor Goscinnego generalnie bardzo mi podchodzi (Asteriks, Mikołajek), to chcę dać LL jeszcze jedną szansę. Mam więc pytanie: z tych nowych tomów, które teraz wyszły, jeżeli miałbym wziąć jeden - to który polecalibyście jako najbardziej reprezentatywny dla serii? Który najlepiej pokaże, co jest w tej serii, że ludzie tak ją lubią?