Nie zauważyłem, żeby ktoś zaczął jak na razie mówić o wyższości jednego nad drugim. Jak na tę chwilę gadamy o różnicach, porównujemy gdzie sa takie same, a gdzie różne, a nie gdzie lapsze a gdzie gorsze.
Ale ja zauważyłam. Była mowa o japońskich hero ze skazą i amerykańskich bez.
Możemy zacząć analizę komiksów amerykańskich w oparciu o Megatokyo, ale wtedy dyskusja zrobi się troszkę płytka.
A dlaczego nie w oparciu o DMZ, Maus, Jinx, Wet Moon,...?
Poza tym, gdy wysunąłem swoja nieśmiałą tezę od której zaczęła się dyskusja o superherosach miałem na myśli bohaterów mainstreamowych, więc nie ma co się dziwić, że do tego dyskusję sprowadzamy.
To nie sprowadzajcie, bo na superherosach komiks amerykański się nie kończy. Poza tym jak widać nie ma sensu dyskutować tu o superhero, skoro m.in. Ty operujesz dawno obalonym stereotypem na ten temat.
Chodzi ci o popularność czyli ogólną sławę na świecie, czy też o popularność w znaczeniu liczby sprzedanych egzemdlarzy? Sądzę, że chodzi o drugi przypadek, więc byłoby miło gydybś zagiął mnie jakimiś cyferkami. Tak przy okazji to masz rację i neiwiele znam z komiksu amerykańskiego więc byłoby dobrze gdybyś wzbogacił dyskusję i powiedział na podstawie tych komiksów dlaczego komiks amerykański jest popularniejszy od japońskiego.
Po pierwsze, nie zwracaj sie do mnie w męskiej formie.
Po drugie, nigdzie nie pisałam, że amerykański komiks jest popularniejszy niż japoński. Mój udział w dyskusji póki co ma na celu wymóc na Was sprawiedliwe traktowanie komiksów pochodzących z różnych stron świata. Sam tytuł topicu brzmi "wpływ m&a na kulturę zachodnią" a zachód to nie tylko USA i komiksy stamtąd.
Po trzecie, specjalnie podałam też nazwisko twórcy nie z Ameryki, aby wskazać, że komiks popularny nie musi wywodzić się stamtąd.
Po czwarte, pisząc o Abel, Satrapi czy Wood'ie miałam na myśli ilość tekstów poświęconych ich komiksom, ilość forumowych dyskusji, przyznane im nagrody i nominacje, ale także ilośc sprzedanych egzemplarzy ich komiksów.
Po piąte, bierzcie poprawkę na region geograficzny. Z założenia na Wschodzie bardziej rozpopularyzowana powinna być manga ze względu na jej wszechobecność, w Europie komiks amerykański i europejski bo i zbliżona w pewnym stopniu tematyka i łatwiejszy dostęp. Ale np. już we Francji daje się zauważyć ignorancję w stosunku do komiksu z USA ze względu na pewien egoizm tamtejszych twórców i wydawców.