trawa

Autor Wątek: Rozważania około animcowo-mangowe  (Przeczytany 386659 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sir_Ace

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1785 dnia: Wrzesień 28, 2009, 06:21:17 pm »
Profesjonalista. Nie to, żeby było jakieś super wypaśne, ale w danym okresie czegoś takiego właśnie mi było trzeba (milczący samiec alfa broni się przed zemstą). Do tego całkiem przyjemna kreska (pomijając fragment CG z roku 1983...).
I'd like to be a tree

Offline Ganossa

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1786 dnia: Wrzesień 28, 2009, 06:29:15 pm »
Mi też się podobał ale aż taki głupi to nie był. A tak przy okazji to oglądał ktoś może nową serię TV?

Dodał bym jeszcze Kikoushi Enma z nowszych.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1787 dnia: Wrzesień 28, 2009, 06:31:58 pm »
GitS i Texhnolyze to nie seineny - tak, są dla starszych i bardziej dojrzałych widzów, są genialne, ale to za bardzo ambitne tytuły :) Tak samo Casshern Sins lub Ergo Proxy, dla przykładu.

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1788 dnia: Wrzesień 28, 2009, 07:21:44 pm »
Uwaga, będę się powtarzał: zajefajne i ostatnio zanimowane seineny to Akagi, Kaiji i One Outs :)
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Nakago

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1789 dnia: Wrzesień 28, 2009, 08:12:38 pm »
Wszystko tej samej ekipy - richie, zrobiłeś się monotematyczny :-p.
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1790 dnia: Wrzesień 28, 2009, 08:17:30 pm »
Wszystko tej samej ekipy
Przeca wiem, ale co z tego? Są fajne i już :)
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1791 dnia: Wrzesień 28, 2009, 10:50:30 pm »
Są fajne i już. Amen.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1792 dnia: Październik 01, 2009, 05:28:37 pm »
Zastanawia mnie czy naprawdę tak jest w japońskich szkołach. Czy w ogóle może tak być.
Bo to mi wygląda na totalną i nierealną bzdurę. Co ma szkoła do tego czy uczeń chce zrobić prawo jazdy lub kupić pojazd (chyba mają jakieś przepisy mówiące od ilu lat mogą). Jedyne co może zrobić to np na teren szkoły zabronić im wjeżdżać. Albo japońce są psychiczne do reszty, albo to po prostu żart w tym anime.

No i kadr to przedstawiający z 4 odcinka anime.




Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1793 dnia: Październik 01, 2009, 05:53:40 pm »
Inne standardy niż u nas. U nas, np, pomimo tego, że uczeń jest pełnoletni (maturalna klasa) to i tak dostanie naganę za upijanie się bądź palenie (poza szkołą też). A tam szkoły mają dużo większą rolę wychowawczą i nie ma co się dziwić patrząc na tradycyjny model rodziny (ojciec wiecznie w pracy, matka w roli kury domowej bez prawa głosu). Tam szkoła i szkolne środowisko wychowuje.

Ah, i by ukrócić wszelkie gadki - nie polemizuję z Tobą, jedynie stwierdzam fakty.

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1794 dnia: Październik 01, 2009, 09:37:44 pm »
Inne standardy niż u nas. U nas, np, pomimo tego, że uczeń jest pełnoletni (maturalna klasa) to i tak dostanie naganę za upijanie się bądź palenie (poza szkołą też). A tam szkoły mają dużo większą rolę wychowawczą i nie ma co się dziwić patrząc na tradycyjny model rodziny (ojciec wiecznie w pracy, matka w roli kury domowej bez prawa głosu). Tam szkoła i szkolne środowisko wychowuje.

Ah, i by ukrócić wszelkie gadki - nie polemizuję z Tobą, jedynie stwierdzam fakty.
Ominąłeś całkowicie to co napisałem, ale mogłem się tego spodziewać.
Czyli japońce pozwalają żeby szkoła = rodzice i mogła zabraniać wszystko uczniom lub im kazać. Wilku zastanów się. Mnie głównie zdziwiło, że jak może jakakolwiek szkoła do której chodzi uczeń zabronić zrobienia prawa jazdy np na motocykl ?
Nie mówię nawet o przyjeżdżaniu nim do szkoły, ale właśnie jak szkoła może mieć prawo decydować co w swoim prywatnym czasie (chyba że młode Japończyki nie mają prywatnego czasu) ma robić uczeń. Jeśli nie opuszcza z tego powodu zajęć szkolnych to szkoła nie może mu zabraniać.
No chyba, że u nich szkoła przyznaje prawa jazdy, ale raczej to nie to.

Offline wyspa

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1795 dnia: Październik 01, 2009, 09:48:40 pm »
Anfanie zacznijmy od tego iż w Japonii chcesz iść do dobrej szkoły to idzesz do prywatnej.
A jak idziesz do prywatnej to musisz przestrzegać takiego regulaminu jaki sobie wymyślą...
No i sporo dobrych prywatnych szkół ma tam taki zapis właśnie o prawku.
Taka jest rzeczywistość w Japonii i to są fakty.
Japońskie szkoły tak jak napisał Wilk przejmują rolę wychowawczą nie tylko w trakcie lekcji.
Zresztą nawet szkolne kluby służą tam zajęciu uczniom wolnego czasu tak aby po szkole się na własną rękę nie szwendali po mieście i robili bóg wie co (jak to ma np miejsce u nas).
Nie od dziś też wiadomo iż wybór szkoły już praktycznie od liceum a nawet wcześniej podobnie jak wyniki w owej ostro cie w Japonii szufladkują. Po byle jakiej szkole nie masz praktycznie szans na dobry "collage" i na jakąkolwiek karierę tak to już u nich jest.
« Ostatnia zmiana: Październik 01, 2009, 09:53:17 pm wysłana przez wyspa »

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1796 dnia: Październik 01, 2009, 09:59:18 pm »
Anfanie zacznijmy od tego iż w Japonii chcesz iść do dobrej szkoły to idzesz do prywatnej.
A jak idziesz do prywatnej to musisz przestrzegać takiego regulaminu jaki sobie wymyślą...
No i sporo dobrych prywatnych szkół ma tam taki zapis właśnie o prawku.
Taka jest rzeczywistość w Japonii i to są fakty.
Japońskie szkoły tak jak napisał Wilk przejmują rolę wychowawczą nie tylko w trakcie lekcji.
Zresztą nawet szkolne kluby służą tam zajęciu uczniom wolnego czasu tak aby po szkole się na własną rękę nie szwendali po mieście i robili bóg wie co (jak to ma np miejsce u nas).
Nie od dziś też wiadomo iż wybór szkoły już praktycznie od liceum a nawet wcześniej podobnie jak wyniki w owej ostro cie w Japonii szufladkują. Po byle jakiej szkole nie masz praktycznie szans na dobry "collage" i na jakąkolwiek karierę tak to już u nich jest.

To nic nie wyjaśnia (tego absurdu). Regulamin szkoły jak sama nazwy mówi może jedynie obowiązywać w szkole i na terenie szkoły, a nigdzie indziej.
A do klubów nie muszą wstępować i to ani w gimnazjum ani w liceum.
Pozwalają rowerami jeździć, a jak ma silnik to już nie. A jakieś uzasadnienie (sensowne) tego mają ?

Offline wyspa

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1797 dnia: Październik 01, 2009, 10:06:36 pm »
Najprościej wyjaśniając chodzi o to aby dzieciaki nie rozbijały się poza szkołą na skuterach/motocyklach a nie daj borze ścigaczach zagrażając otoczeniu i sobie samym.
A nie daj boże aby urządzały sobie na owych wyścigi :D.
taki jest sens tego zapisu.
A możemy się śmiać np z takiego filmu jak Tokyo Drift ale faktem jest iż nielegalne wyścigi w japoni głownie w okolicach tokyo są zjawiskiem znanym tam praktycznie od lat '60 :)
« Ostatnia zmiana: Październik 01, 2009, 10:15:55 pm wysłana przez wyspa »

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1798 dnia: Październik 01, 2009, 10:13:51 pm »
Najprościej wyjaśniając chodzi o to aby dzieciaki nie rozbijały się poza szkołą na skuterach/motocyklach a nie daj borze ścigaczach zagrażając otoczeniu i sobie samym.
A nie daj borze aby urządzały sobie na owych wyścigi :D.
taki jest sens tego zapisu.
A możemy się śmiać np z takiego filmu jak Tokyo Drift ale faktem jest iż nielegalne wyścigi w japoni głownie w okolicach tokyo są zjawiskiem znanym tam praktycznie od lat '60 :)
No tak jest bo nawet w samym anime jak pamiętasz ten chłopak mówił, że na auto by mógł robić prawko.
Mimo wszystko ingerencja tak absurdalna że nie pozwala na zrobienie prawa na pojazd jednośladowy z silnikiem jest nienormalna.
Ale to i tak nie wszystko. Bo gdzieś tam było w anime (chyba true tears) że uczeń (nie wiem czy sam czy z kimś) jak przewrócił się na motorze (bo było ślisko) to szkoła go za to zawiesiła.
Po takim czymś stwierdzam że japońskimi szkołami rządzą niedorozwoje którzy uważają że uczeń ma ponosić odpowiedzialność w SZKOLE nawet za takie błahostki co robił w SWOIM WOLNYM CZASIE poza szkołą.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1799 dnia: Październik 02, 2009, 06:56:24 am »
To Ty pominąłeś to co ja napisałem, a co napisałem odpowiada na Twoje pytania. Powtórzę ostatni raz - jeśli dalej czegoś nie rozumiesz to już Twój problem:
- tak jak u nas rodzic ma prawo zabronić dziecku zrobić prawo jazdy, tak w Japonii szkoła ma również takie prawo, bo to szkoła przejmuje w dużej mierze rolę wychowawczą. Dlatego też przejmuje część praw rodziców.
Tak jak u nas postawa dziecka rzutuje na rodzinę, tak w Japonii postawa ucznia rzutuje na renomę szkoły. A szkołom bardzo zależy na dobrej renomie. Dlatego też w Japonii szkoły dużo bardziej przejmują się co reprezentują sobą uczniowie i jak świadczą swoim zachowaniem o szkołach do których uczęszczają. Mają ku temu przyzwolenie społeczne jak i przyzwolenie państwa.
EOT. Któryś już raz wałkujesz ten temat, któryś już raz ludzie Ci tłumaczą. Jeśli dalej nie rozumiesz to zastanów się nad sobą, bo jakoś nikt inny nie ma takich problemów ze zrozumieniem sytuacji panującej w Japonii jak Ty.