trawa

Autor Wątek: Rozważania około animcowo-mangowe  (Przeczytany 386692 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2160 dnia: Maj 26, 2010, 01:03:29 pm »
Jak często pisałem, że to czy anime jest fajne w większości zależy od postaci.

Najbardziej lubię słodkie, dobre, miłe, piękne dziewczyny w anime jak również inteligentnych, spokojnych i opanowanych męskich bohaterów (choćby ten z Kanona, Air, Haruhi).

A nienawidzę większości opryskliwych, chamskich, bijących innych, pozwalających się bić i dokuczać, użalających się nad sobą, głupich, niedomyślnych postaci. W pewnym sensie to co lubię i nie lubię miesza się w wielu anime.

A konkretniej to nienawidzę na przykład (to tylko nieliczne postacie z niektórych anime bo naprawdę mógłbym ich o wiele więcej wymienić) :

Natsume Tomoharu z Asura Cryin - niedomyślny i często irytujący. W II sezonie bardziej niż w I. Mimo, że otoczony gromadką dziewczyn duchów i demonów to w ogóle nie umie z nimi postępować. Jest często bity i wyśmiewany przez nie.

Kousaka Junpei z Nyan Koi - nastolatek w którym podkoc**je się wiele dziewczyn, a oczywiście on tego nie zauważa i pozwala się byle jak traktować. Co prawda ma powód żeby być przygnębiony (zamiana w kota), ale tak niedomyślny i głupi nie powinien być.

Kirishima Akari  z Nyan - jedna z najgłupszych/irytujących tsundere w anime. To w 100 procentach typowa i prosta tsundere. Nie ma żadnych cech, które mógłbym polubić. Jej reakcją na zawstydzenie było uderzenie głównego bohatera mimo, że on nic złego nie zrobił.

Ushiromiya Battler z Umineko - o ile w Higurashi nie było żadnej irytującej postaci to w Umineko Battler to zdecydowanie najgorsza postać i na nieszczęście jest głównym bohaterem. Jeszcze po kilku odcinkach nie było tak źle, ale potem zaczął być strasznie głupi i irytujący. Nie wiem czy ktoś mu nakazał zaprzeczać w istnienie wiedźm i magii skoro to widział, ale w anime wyglądał na kompletnego głupka. W dodatku bywał chamski i opryskliwy do tej fajnej i bezlitosnej wiedźmy.

Kushinada Nemuru z Ookamikakushi - beznadziejna główna bohaterka. Na początku wydawało się, że jeszcze coś z niej będzie, ale ostatnie odcinki całkowicie przekreśliły tą postać. Głupia jak but bo nawet ohydnemu przestępcy była skłonna dać się zabić. Taka postać to dno.

Sanzen`in Nagi z Hayate no Gotoku - Katsura Hinagiku nie była lepsza, ale Sanzen to jeszcze większy przykład tsundere najniższego poziomu czyli najbardziej prymitywna i irytująca. Mam duże wątpliwości zobaczyć jeszcze tak fajną tsundere jak Shana w anime.

Sakurai Tomoki z Sora no Otoshimono - bardzo głupi i bardzo zboczony bohater. Nie był ani zabawny ani sympatyczny. Miał Ikarosa, która mogła dać mu co chciał, a narzekał na BRAK PIENIĘDZY mimo, że w pierwszym odcinku przekonał się, że wszystko może mieć. Niedorozwój w takim stopniu jak ten w To Love Ru.

Nymph z Sora no Otoshimono - głupia i umartwiająca się postać. Traktowana jak przedmiot przez swojego pana, a mimo to wiernie mu służąca.
Powinni ją zabić w tym ostatnim odcinku.

Dante z Devil May Cry - całkiem inny Dante niż ten grze. W grze miał fajny charakter, a tu zrobili z niego jakiegoś głupka o znacznie mniejszym IQ.

Wszystkie ważne postacie w To Love Ru - irytujące, płytkie i nudne.

Postacie z Amaenaide - irytujące, płytkie i nudne.
« Ostatnia zmiana: Maj 26, 2010, 01:06:58 pm wysłana przez anfan »

Offline Ganossa

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2161 dnia: Maj 26, 2010, 01:12:47 pm »
Może i bym podyskutował, gdybym widział chociaż jeden z tytułów o których pisałeś.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Jackal

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2162 dnia: Maj 26, 2010, 01:18:09 pm »


Dante z Devil May Cry - całkiem inny Dante niż ten grze. W grze miał fajny charakter, a tu zrobili z niego jakiegoś głupka o znacznie mniejszym IQ.


To fakt, ale nie było tak źle jeśli nie patrząc na grę. Jako anime oglądało się całkiem przyjemnie.

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2163 dnia: Maj 26, 2010, 01:28:26 pm »
Może i bym podyskutował, gdybym widział chociaż jeden z tytułów o których pisałeś.
Prawie wszystkie te anime to haremówki. Ale, że Umineko nawet nie widziałeś...
To fakt, ale nie było tak źle jeśli nie patrząc na grę. Jako anime oglądało się całkiem przyjemnie.
Jakoś się obejrzało z tym, że wolałbym konstrukcję łączoną czyli nie osobny wątek na odcinek (z jakąś wybraną obcą postacią), ale jakaś główna fabuła na całe anime. Tego niestety nie było.

Offline Jackal

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2164 dnia: Maj 26, 2010, 01:39:36 pm »
Tego zbytnio to i ja nie lubię, ale dobrze było. Choć jak mówisz bardziej wolę "główna fabuła na całe anime".

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2165 dnia: Maj 26, 2010, 01:56:21 pm »
Ogólnie to jestem ciekaw czy również nie lubicie tych postaci co wymieniłem. Napisałem jakie cechy charakteru mieli.

Ja prawdę mówiąc nawet oceniając wygląd jakiejś dziewczyny w anime patrzę na charakter. To jest nawet tak, że dziewczyna o bardziej przeciętnym wyglądzie bardziej mi się spodoba pod warunkiem, że jej zachowanie uznam za fajne.
Oczywiście najlepiej jak świetny wygląd łączy się z takim zachowaniem jakiego bym oczekiwał w anime.

Jak pisałem najbardziej lubię postacie, które są lepsze, ładniejsze, ciekawsze, inteligentniejsze itp od innych.
Natomiast często mnie nudzą i denerwują postacie tak zwane przeciętne i nie umiejące się zachować w określonych sytuacjach.
Oczywiście to wszystko japończyki wymyślają i z tego powodu często sztuczne i płytkie są postacie w anime.

Oczywiście wszystko zależy od konkretnej sytuacji w anime. Bo to co w komedii nie przeszkadza już w innym anime może mi się bardzo nie podobać.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2166 dnia: Maj 26, 2010, 03:33:17 pm »
Może i bym podyskutował, gdybym widział chociaż jeden z tytułów o których pisałeś.
Ja widziałem ich całkiem sporo z tej listy, ale jakoś na dyskusje nie mam ochoty. :D
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2167 dnia: Maj 26, 2010, 10:11:20 pm »
Kiedyś tego na anidb nie było, a jakimś ludzikom śmiesznym się nudziło i postanowili te beznadziejne rekomendacje czy anty rekomendacje wprowadzić czyli "must see, recommended, for fans". Mogą sobie te rekomendacje nie powiem co zrobić z nimi.
Gdyż są to bzdury i często nie zgadzają się z moją opinią o anime.

Ogólnie te myanimelist czy anidb są po prostu syfiaste, a większość żałosnych fanów anime nie ocenia wyżej lepszych anime lecz te bardziej popularne. Wszystkie rankingi "najlepszych anime" to rankingi anime, które są bardziej znane. A co jeszcze bardzie żałosne. Doszło wielu nowych fanów anime i oni starszych anime raczej nie chcą oglądać. Taki przykład, że teraz Clannad skoro najnowsze to najwięcej osób obejrzało, a lepsze lecz starsze Air już nie.

Chociażby taki gniot jak Vandread z jakiegoś powodu ma zawyżone oceny, a tak fajne anime jak 11 eyes ma zaniżone.

Ludziki oglądające anime według mnie w większości wyżej oceniają durne komedie, a znacznie częściej nie lubią anime o poważniejszym klimacie co jak dla mnie jest żałosne.

Czyli przeciętne lub słabe anime o luźnym klimacie jest wyżej oceniane niż przeciętne o poważnym klimacie gdzie żartów jest bardzo mało.

Ja już wolę poważniejsze bo te durne komedie anime w większości mi obrzydły, a szczególnie te,  w których niby jest coś poważnego, a i tak w kółko sobie żarty robią czy inne bzdury się dzieją.

Offline Sir_Ace

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2168 dnia: Maj 26, 2010, 11:20:14 pm »
Bla, bla, bla...

Kolejny post sfrustrowanego anfana, który walczy o prawdę ostateczną, bo najbardziej zbliżoną do jego własnej. "Nie masz racji, bo ja myślę inaczej. A myślę inaczej, bo po prostu nie masz racji."

Stary, jesteś wymarzonym przedmiotem jakiejś pracy z psychologii.
I'd like to be a tree

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2169 dnia: Maj 26, 2010, 11:24:34 pm »
Kolejny post sfrustrowanego anfana, który walczy o prawdę ostateczną, bo najbardziej zbliżoną do jego własnej. "Nie masz racji, bo ja myślę inaczej. A myślę inaczej, bo po prostu nie masz racji."

Stary, jesteś wymarzonym przedmiotem jakiejś pracy z psychologii.
Przecież każdy wie, że moja opinia to prawda ostateczna, a wszystkie inne są nic nie warte.
« Ostatnia zmiana: Maj 26, 2010, 11:33:19 pm wysłana przez anfan »

Offline Skrzydlaty

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2170 dnia: Maj 27, 2010, 06:13:58 am »
autoironia  :shock:

Offline Ganossa

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2171 dnia: Maj 27, 2010, 07:01:13 am »
skromność  :shock: :shock:
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Hunter Killer

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2172 dnia: Maj 27, 2010, 09:56:39 am »
Stary, jesteś wymarzonym przedmiotem jakiejś pracy z psychologii.
O lol, muszę o tym powiedzieć kumpeli na psychologi. Będzie miała pracę z czego pisać. :D
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Sir_Ace

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2173 dnia: Maj 27, 2010, 10:02:38 am »
No dobra, chyba przesadziłem...

Ale widać, że anfan ewoluuje...
I'd like to be a tree

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2174 dnia: Maj 27, 2010, 11:22:51 am »
Ostatnio chyba za dużo narzekam. Jeszcze ktoś mi zarzuci, że jestem malkontentem, a przecież to nieprawda.