Autor Wątek: Jim Carrey  (Przeczytany 19396 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline tocariew

Jim Carrey
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 12, 2005, 06:31:46 pm »
Dzisiaj gdzieś przeczytałem (nie pamietam gdzie), że Carrey ma może zagrać rolę w jakims filmiku romantycznym z Angelina Jolie. Podobno nie ma to być konwencja komedii takiej głupkowatej  :lol: Nie wiem czy chciałbym go w takiej roli oglądać... chyba stara się udowodnić, że w aktorstwie nie opiera się wyłacznie na plastycznej twarzy  :)  znaczy żywej, giętkiej. Może to jakaś plotka tylko?
Zwyciestwo na wojnie składa się w jednej cześci z planowania, a w dziewieciu z wiary"

Offline Green Dragon

Jim Carrey
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 12, 2005, 06:41:38 pm »
Wolalbym, zeby to nie byla plota, bo chetnie zobacze czy potrafi grac normalnie!
Dumb&Dumber rox  :badgrin:
asze Jest Królestwo, Potęga i Chwała Na Wieki.
No Hope = No Fear

Offline Jimmy

Jim Carrey
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 12, 2005, 07:38:41 pm »
Cytat: "tocariew"
Carrey ma może zagrać rolę w jakims filmiku romantycznym z Angelina Jolie. Podobno nie ma to być konwencja komedii takiej głupkowatej  :lol: Nie wiem czy chciałbym go w takiej roli oglądać... chyba stara się udowodnić, że w aktorstwie nie opiera się wyłacznie na plastycznej twarzy  :)  znaczy żywej, giętkiej. Może to jakaś plotka tylko?

To ja już nie rozumiem jaki jest Twój stosunek do Carreya... w jednym poście piszesz pro w drugim contra... :roll:

Offline tocariew

Jim Carrey
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 12, 2005, 07:52:27 pm »
Nie no pro, tylko chodzi o to, że zawsze to aktor komediowy (nawet jesli jak w tych dwoch powyzej są glebokie przesłania i elementy refleksyjne), a w jakimś melancholinym romantycznym filmiku (a wałasnie o takim słyszałem) to chyba nie pasuje:/ moze bedzie mozna sie przekonac zreszta. Tyle ze to pewnie plotka bo widzial ktos film romantyczny nie komedie w ostatnim 10leciu nakrecona?
Zwyciestwo na wojnie składa się w jednej cześci z planowania, a w dziewieciu z wiary"

Offline kingquest

Jim Carrey
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 13, 2005, 03:37:51 pm »
Carrey to aktor zupełnie nie słusznie zaszufladkowany jako aktor komediowy. Uważam jednak ze to trochę niesprawiedliwe. bo jest świetnym aktorem i potrafi grać także w dramatach czy filmach sensacyjnych : Seria Niefortunnych Zdarzeń czy Batman:Forever

Offline Rhobaak

Jim Carrey
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 24, 2005, 08:17:33 pm »
O ile w rolach komediowych raczej nie trafia w moje poczucie humoru, to w filmach takich jak "Truman Show", "Man On The Moon" i w ostatnim "Eternal Sunshine Of The Spotless Mind" (gdzie zdecydowanie na plus wyróżnia się również Kate Winslet) udowadnia, że jest bardzo dobrym aktorem. No, ale sztuka sztuką, a żyć z czegoś trzeba - pewnie zobaczymy go jeszcze w kilku(nastu?) komediach niskich lotów:)
It is sometimes a mistake to climb; it is always a mistake never even to make the attempt.
If you do not climb, you will not fall. This is true. But is it that bad to fail, that hard to fall?

Offline Freudstein

Jim Carrey
« Odpowiedź #36 dnia: Październik 02, 2005, 04:20:31 pm »
Ostatnio widziałem "Man on the moon". Film bardzo nierówny, ale z poruszającym zakończeniem no i śmiesznym prologiem.

Ogólnie Carrey to dziwny aktor. Nie podobał mi się np. w ACE VENTURA, wogóle sam film był IMO kiepski. TRUMAN SHOW próbowałem obejrzeć kilka razy i za każdym razem zasypiałem. Maska- OK (byłem w kinie na tym). Uważam, że Carrey to oryginalny aktor, choć nie zawsze mu się udaje być zabawnym. Wprost przeciwnie- jest czasem żałosny.

(no i przepraszam za wygrzebywanie tematu z 3 strony)  :)
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline TC

  • Moderatorzy
  • Steward
  • *
  • Wiadomości: 6 015
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wylogowany
Jim Carrey
« Odpowiedź #37 dnia: Październik 02, 2005, 04:25:51 pm »
Pytanie: jak nazywa sie film, w którym Carrey jedzie samochodem z kumplami po miescie, zalicza wszystkie impry w miescie i kiwa sie do kawałka "what is Love"? to pilne z góry THX :)
RIP Gildio...

Offline d-s

Jim Carrey
« Odpowiedź #38 dnia: Październik 02, 2005, 04:34:51 pm »
To chyba skecz a nie film

Offline TC

  • Moderatorzy
  • Steward
  • *
  • Wiadomości: 6 015
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wylogowany
Jim Carrey
« Odpowiedź #39 dnia: Październik 02, 2005, 05:57:29 pm »
Cytat: "d-s"
To chyba skecz a nie film

Skecz? hmmmmm... widziałem u kogoś taki własnie filmik z Carreyem i ktos mi powiedzial, ze to z jakiegoś filmu jest i teraz szukam nazwy...
RIP Gildio...

Offline Qraq

Jim Carrey
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 02, 2005, 06:02:32 pm »
jest skecz, jest tez film. widac wzorowali sie na tym skeczu. to bylo jakos "noc w roxbury", "night at roxbury" czy cos..

edit:
o tu ale tam nie gral Jim Carrey; w tym czasie to juz byl gwiazda.

Offline Jimmy

Jim Carrey
« Odpowiedź #41 dnia: Październik 02, 2005, 08:12:43 pm »
Tak, a wcześniej to był chyba skecz z Saturday Night Life, ale głowy nie dam - ale na pewno można to traktować jako teledysk do utworu Haddawaya ;)

Offline d-s

Jim Carrey
« Odpowiedź #42 dnia: Październik 02, 2005, 09:43:40 pm »
z Comedy Chanel chyba

Offline steelie

Jim Carrey
« Odpowiedź #43 dnia: Marzec 07, 2006, 10:40:27 am »
Carrey jako aktor komediowy jest dobry, bo śmieszny i dlatego lubię Ace'a Vanturę i Bruce'a Wszechmogącego. Głupi i Głupszy było już słabsze. Telemaniak był taką trochę mądzrzejszą komedią i dobrym filmem w ogóle. Ale najlepsze role i filmy Carreya to produkcje niekomediowe - Truman Show (rewelacja!), Człowiek z Księżyca i Zakochany bez pamięci. Poza tym nie uważam, żeby granie świrów i idiotów było jakąś ujmą. Jeśli doprowadzi się to do wysokiego poziomu to jest się czym chlubić.

Offline Ramiel

Jim Carrey
« Odpowiedź #44 dnia: Kwiecień 15, 2006, 11:05:06 pm »
Ace Ventura podobał mi sie, ale w wieku 8 lat, teraz już nie śmieszy,
Truman Show, to było coś. Chciałbym obejrzeć Człowieka z Księżyca i Zakochanego bez pamięci. Ogólnie Carrey'a cenie dość wysoko, aktor nietuzinkowy, elastyczny.
szystko ma swój zmierzch, tylko noc kończy się świtem...