Bazyl świetny, wynik obłędnie świetny.
Dzięki wielkie dla przeciwników, bardzo przyjemnie się grało.
Świetna atmosfera, fajne scenariusze.
W moich bitwach smok spisał się wyśmienicie ginąc tylko raz (gratki Potworku). Smok zjadł:
Gandalfa Szarego, Daina (Gimli niestety zwiał), Gamlinga, ~10 leśniaków, ~10 różnej maści krasi, ~8 berków, 2 ferali, ~5orków, ~10 high elfów, 17 haradrimów, 12 outridersów (którzy koniec końców go zmogli) i ~chłopów.
Cool, co?
Wielka szkoda że w tym roku nie było bazyliszków, tak się na nie napaliłem. Trudno.
Graty dla wszystkich graczy i sędziów. Pozdr!