Co ciekawego oglądacie?

[Shirosama]

Ja bym się wolał was spytać. Co tym sądzicie ?
Bo anime jest ciekawe, ale dlaczego wymyślili sobie że

Spoiler: pokaż

dzieci będą umierać po wygranej walce

? Rozumiecie to jaki był tego cel ?
Bo to jakiś absurd nie spotykany w anime, który przeczy wszystkiemu. Po wygranej walce

Spoiler: pokaż

się umiera

?

[Wilk Stepowy]

A ja bym wolał byś ukrył spoiler tak jak należy.

[Konował]

Ja bym się wolał was spytać. Co tym sądzicie ?

Ja przychylam się do posta Wilka, spoilery się ukrywa.

[Shirosama]

Więc proszę o wasze szczegółowe opinie na ten temat ?

[cpt. Misumaru Tenchi]

W odpowiedzi na post anfana:

Spoiler: pokaż

Chodziło o pokazanie przemiany która może się dokonać w ludzkiej psychice w momencie, gdy człowiek dowiaduje się że zostało mu już bardzo niewiele życia. Jak zapewne się zorientowałeś w trakcie oglądania, jedni radzili sobie z tą presją bardzo dobrze, inni zaś ani trochę.

[Shirosama]

Wiesz chyba to co napisałeś nie musisz ukrywać bo tak można powiedzieć o każdym anime tego typu.
Mnie tylko dziwią ich reakcje.
Oni się martwią albo panikują dopiero jak są już w trakcie. Zamiast kiedy jest spokojnie próbować coś zrobić. Owszem można powiedzieć że to nie ma sensu, ale oni nawet nie próbują.
Podstawowe pytania
- Skąd pomysł tej gry ?
- Kto za tym stoi i to nadzoruje ?
Dla mnie to anime jest świetne oprócz tego idiotycznego uśmiercania. Nigdy czegoś takiego w anime nie lubiłem tym bardziej jak robią to dla tylu osób i w dodatku większości fajnych. Oczywiście jakby chłopcy zginęli nic by się nie stało. Mi jak w każdym anime tylko tych dziewczynek żal. Ale to chyba normalne.

[cpt. Misumaru Tenchi]

A ja ci powiem szczerze, że (jak to zazwyczaj bywa w przypadku bohatera zbiorowego) nie zdążyłem tak naprawdę nikogo polubić ani zżyć się z nim. Każda postać dostała za mało czasu ekranowego, aby pozwolić widzowi na wytworzenie ze sobą pewnej więzi. Mało mnie interesowało kto będzie następny w kolejce, za to z zapałem śledziłem jego przygotowania do nieuchronnego końca. Kilka postaci uzyskało mój szacunek za swoje zachowanie, ale to niestety wszystko.
A co do odpowiedzi na inne pytania - zajrzyj do mangi, ponoć tam wszystko jest o wiele zgrabniej wytłumaczone.

[Shirosama]

A ja ci powiem szczerze, że (jak to zazwyczaj bywa w przypadku bohatera zbiorowego) nie zdążyłem tak naprawdę nikogo polubić ani zżyć się z nim. Każda postać dostała za mało czasu ekranowego, aby pozwolić widzowi na wytworzenie ze sobą pewnej więzi. Mało mnie interesowało kto będzie następny w kolejce, za to z zapałem śledziłem jego przygotowania do nieuchronnego końca. Kilka postaci uzyskało mój szacunek za swoje zachowanie, ale to niestety wszystko.
A co do odpowiedzi na inne pytania - zajrzyj do mangi, ponoć tam wszystko jest o wiele zgrabniej wytłumaczone.

No nie wiem. Zauważ jak oni to robili. Najpierw jednoodcinkowa historia danego bohatera tj jego sprawy prywatne zmierzające w dobrą LUB złą stronę i później wiesz co się działo. Takie coś właśnie najbardziej wzrusza bo najpierw ich polubisz, a potem...
Szczególnie Chizu (8 odcinek) było mi bardzo żal i również Anko. Chociaż tych innych dziewczynek też.
W mandze z tego co wiem są brutalniejsze o wiele sceny z pewnymi zmianami. A to co się działo w mandze z Chizu to aż szkoda pisać.
Ale jutro mangę przejrzę i będę wiedział.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Owszem, Chizu i Anko były chyba najfajniejsze. I jeszcze w miarę polubiłem tego gościa który

Spoiler: pokaż

oddał bodaj nerkę przyjacielowi,

oraz tego z duża rodziną. A w mangę chyba też się zaopatrzę, bo końcówka serii wybitnie mi nie leży.

[Shirosama]

Ale ile mandze było zmian np

Spoiler: pokaż

Kako jednak pilotował tego mecha lecz przegrywał i zaczął uciekać i Chizu go zabiła.
Poza tym odnośnie tego nauczyciela to on przez 2 miesiące ją uwodził, a potem przekazał dla gangu pedofilów i była gwałcona zbiorowo.

Niezłe zmiany co nie ?

[Konował]

Spoiler: pokaż

Poza tym odnośnie tego nauczyciela to on przez 2 miesiące ją uwodził, a potem przekazał dla gangu pedofilów i była gwałcona zbiorowo.

powinienem przestać odkrywać spoilery, czasami może wyjść to człowiekowi na dobre.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Ale ile mandze było zmian

Ta, słyszałem że to i owo uprościli w anime. Kto wie, może faktycznie kuknę do wersji papierowej...

[Shirosama]

A wiecie co ja sądzę o tych dzieciach.
One się zachowywały zbyt dorosło. Miały co prawda małe opory, ale jednak nie pasują do ich wieku.
Powiem wam że chyba najbardziej realistyczną postacią odpowiednio do wieku był Shinji z NGE.
A mimo to wiele osób go nienawidzi. Chyba właśnie za to, że nie był i nie chciał być bohaterem i miał cały czas swoje humory.

[Szyszka]

Ta, słyszałem że to i owo uprościli w anime. Kto wie, może faktycznie kuknę do wersji papierowej...

kuknij, kuknij, to z dziewczynką faktycznie było mocne - i nie tylko.

[Konował]

Koihime Musou

Jest to anime niespecjalnie wysokich lotów, chcieli połączyć wojnę z bohaterkami o przerośniętym biuście w śmiesznych strojach. Takie przedsięwzięcie z góry podchodzi pod "kicz" czy "tandetę".  Fabuła opiera się na podróżach Aishy i jej drużyny oraz walce ze złem. Najdziwniejsze jest to że przyjemnie mi się oglądało, bez większych problemów czy zmuszania się włączałem kolejny odcinek. Akcja jest przewidywalna, są przemówienia pełne... hmm patosu ? ale wszystko ma przynajmniej ładną oprawę.
dla mnie jest to 7/10 choć obiektywnie pewnie było by w okolicach 5. Obiektywne to są urządzenia miernicze.