No i właśnie o to chodzi. Jak mam sie przywiązać do kogoś, o kim przez cały wiem i mam tego pełną świadomość, że nie miałby prawa zaistnieć?
A co do stopniowania mocy: lubisz po prostu DB, tylko w innym wydaniu. Tam też siła ich ciosów wciąż rosła, aż mogli rozwalać rozwalać planety czy galaktyki gołymi rękami.
Nie porównuj bo to durne. Najsilniejszy pokemon też mógł prawie wszystko zniszczyć no i co z tego ?
Dlatego takie porównania są idiotyczne.
Kuro nie miała by prawa zaistnieć i to jest wada ? Lucy w Elfien Lied tak samo i tysiące postaci z anime również.
A ty nie oglądałeś w całości Kurokami więc mi nie pisz na temat tego anime.
Anfanie same zjawiska nadprzyrodzone w ANime nie są złe... ot teraz Bakemonogatari oglądam opiera się to tylko o owe i cholernie mi się podoba ale tam nei ma własnie jakiś głupich powerup'ów wyciągniętych niczym prosto z jakiejś tępej gierki.
Anfanie zjawisko jakiś doładowań czy specjalnych ataków jest po prostu infantylne. Również i kiczowate efekty nawet ładnie wykonane są po prostu kiczowate i nic więcej.
Ogólnie koncepcja ta jest głupia i wyjęta prosto z dziecięcych marzeń. Zazwyczaj zastosowanie tego powoduje iż anime jest po prostu płaskie bo bohater zamiast właśnie znaleźć inny sposób na dojście do czegoś (np rozwiązania konfliktu inną drogą niż utłuczenie przeciwnika o czym wspominał Tenchi) czy choćby poprzez ciężki trening i wysiłek włożony w niego po prostu dostaje poweup'a i wygrywa z przeciwnikiem choć chwile wcześniej był tłuczony na kwaśne jabłko...
Brednie. Jest niesamowite nie zrozumienie tego anime i to się raczej nie zmieni. Trzeba do każdego anime podchodzić indywidualnie i zrozumieć o co w nim chodzi. Na jakiej zasadzie jest moc, siłą itp.
To, że się pogłębiła więź (synchronizacja), a zarazem moc jest czymś wspaniałym, a nie kiczowatym. A poza tym ekstra walki powodują, że nie mogę nic złego o tym powiedzieć. Znalezienie innego sposobu oprócz siły jest często GŁUPIE bo jeszcze dodaj że każdego wroga stojąc tuż przed nim można pokonać jakimś sposobem będąc od niego słabszym ? Tak to niestety nie ma. Silniejszy wygrywa , słabszy przegrywa.
Nie chcę spojlerować kim była Kuro bo jedynie osoby co oglądały w całości będą wiedzieć.