Autor Wątek: Co ciekawego oglądacie?  (Przeczytany 474762 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wyspa

Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4260 dnia: Wrzesień 27, 2009, 08:37:24 pm »
Anfanie same zjawiska nadprzyrodzone w ANime nie są złe... ot teraz Bakemonogatari  oglądam opiera się to tylko o owe i cholernie mi się podoba ale tam nei ma własnie jakiś głupich powerup'ów wyciągniętych niczym prosto z jakiejś tępej gierki.
Anfanie zjawisko jakiś doładowań czy specjalnych ataków jest po prostu infantylne. Również i kiczowate efekty nawet ładnie wykonane są po prostu kiczowate i nic więcej.
Ogólnie koncepcja ta jest głupia i wyjęta prosto z dziecięcych marzeń. Zazwyczaj zastosowanie tego powoduje iż anime jest po prostu płaskie bo bohater zamiast właśnie znaleźć inny sposób na dojście do czegoś (np rozwiązania konfliktu inną drogą niż utłuczenie przeciwnika o czym wspominał Tenchi) czy choćby poprzez ciężki trening i wysiłek włożony w niego po prostu dostaje poweup'a i wygrywa z przeciwnikiem choć chwile wcześniej był tłuczony na kwaśne jabłko...
Ja tam już wole walki jak z Noir'a czy Chmploo gdzie bohaterowie wygrywają bo po prostu są dobrzy w tym co robią albo znajdują jakiś sprytny sposób na pokonanie przeciwnika.
Jest to po prostu ciekawsze.

Offline Ganossa

Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4261 dnia: Wrzesień 27, 2009, 08:41:14 pm »
Tam też siła ich ciosów wciąż rosła, aż mogli rozwalać rozwalać planety czy galaktyki gołymi rękami
Tenchi, na pewno nie oglądałeś Laganna do końca  :doubt:


Zawsze podobało mi się rozwiązanie tego z Ranmy gdzie mały opanowanie jakiejś techniki wymagało najpierw całego tomu zwykłego treningu a nie że gościu po prostu się wkurza i nagle dostaje super mocy.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 27, 2009, 08:44:41 pm wysłana przez Ganossa »
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4262 dnia: Wrzesień 27, 2009, 08:44:31 pm »
No i właśnie o to chodzi. Jak mam sie przywiązać do kogoś, o kim przez cały wiem i mam tego pełną świadomość, że nie miałby prawa zaistnieć?

No teraz toś ale palnął... rozumiem że np. panienki transformujące się w wielkiego królika z łańcuchami i kosą, ewentualnie inne wilkowate z pięknym ogonem oraz uszkami to taka zwykła codzienna norma? ;)
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4263 dnia: Wrzesień 27, 2009, 08:53:46 pm »
Tenchi, na pewno nie oglądałeś Laganna do końca  :doubt:
Owszem. I wyobraź sobie że nie mam zamiaru, a nawet się tym szczycę.

No teraz toś ale palnął... rozumiem że np. panienki transformujące się w wielkiego królika z łańcuchami i kosą, ewentualnie inne wilkowate z pięknym ogonem oraz uszkami to taka zwykła codzienna norma? ;)
A kto powiedział że ja się do nich przywiązuję? Mogę się ślinić, ale gdzieśtam w głębi umysłu czai się ta świadomość, że nic takiego nie ma prawa się zdarzyć.
Zresztą o rany - na jakie my tematy schodzimy przez tego gamonia. Przywiązywanie się do rysunkowych postaci, nieważne czy realistyczne czy nie? Przecież to tylko anime, potrzebny jest do tego zdrowy dystans. Palnąłem, bo dałem się wciągnąć w głupawe dyskusje z dzieciakiem, który chciałby żeby anime było realne. Temat należy w tym miejscu uciąć, bo inaczej wszystkich nas zabiorą wkrótce na leczenie.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Shirosama

Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4264 dnia: Wrzesień 27, 2009, 08:57:58 pm »
No i właśnie o to chodzi. Jak mam sie przywiązać do kogoś, o kim przez cały wiem i mam tego pełną świadomość, że nie miałby prawa zaistnieć?

A co do stopniowania mocy: lubisz po prostu DB, tylko w innym wydaniu. Tam też siła ich ciosów wciąż rosła, aż mogli rozwalać rozwalać planety czy galaktyki gołymi rękami.
Nie porównuj bo to durne. Najsilniejszy pokemon też mógł prawie wszystko zniszczyć no i co z tego ?
Dlatego takie porównania są idiotyczne.
Kuro nie miała by prawa zaistnieć i to jest wada ? Lucy w Elfien Lied tak samo i tysiące postaci z anime również.
A ty nie oglądałeś w całości Kurokami więc mi nie pisz na temat tego anime.

Anfanie same zjawiska nadprzyrodzone w ANime nie są złe... ot teraz Bakemonogatari  oglądam opiera się to tylko o owe i cholernie mi się podoba ale tam nei ma własnie jakiś głupich powerup'ów wyciągniętych niczym prosto z jakiejś tępej gierki.
Anfanie zjawisko jakiś doładowań czy specjalnych ataków jest po prostu infantylne. Również i kiczowate efekty nawet ładnie wykonane są po prostu kiczowate i nic więcej.
Ogólnie koncepcja ta jest głupia i wyjęta prosto z dziecięcych marzeń. Zazwyczaj zastosowanie tego powoduje iż anime jest po prostu płaskie bo bohater zamiast właśnie znaleźć inny sposób na dojście do czegoś (np rozwiązania konfliktu inną drogą niż utłuczenie przeciwnika o czym wspominał Tenchi) czy choćby poprzez ciężki trening i wysiłek włożony w niego po prostu dostaje poweup'a i wygrywa z przeciwnikiem choć chwile wcześniej był tłuczony na kwaśne jabłko...
Brednie. Jest niesamowite nie zrozumienie tego anime i to się raczej nie zmieni. Trzeba do każdego anime podchodzić indywidualnie i zrozumieć o co w nim chodzi. Na jakiej zasadzie jest moc, siłą itp.
To, że się pogłębiła więź (synchronizacja), a zarazem moc jest czymś wspaniałym, a nie kiczowatym. A poza tym ekstra walki powodują, że nie mogę nic złego o tym powiedzieć. Znalezienie innego sposobu oprócz siły jest często GŁUPIE bo jeszcze dodaj że każdego wroga stojąc tuż przed nim można pokonać jakimś sposobem będąc od niego słabszym ? Tak to niestety nie ma. Silniejszy wygrywa , słabszy przegrywa.
Nie chcę spojlerować kim była Kuro bo jedynie osoby co oglądały w całości będą wiedzieć.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 27, 2009, 09:01:28 pm wysłana przez anfan »

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4265 dnia: Wrzesień 27, 2009, 09:00:34 pm »
A ty nie oglądałeś w całości Kurokami więc mi nie pisz na temat tego anime.
I tu się kochanie mylisz. Widziałem calusieńkie, do ostatnich sekund ostatniego odcinka. Czy ci się to podoba czy nie.

Cytuj
Silniejszy wygrywa , słabszy przegrywa.
Biedaku! Bili cię w szkole, że teraz tak twardo wyznajesz kult siły?
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Shirosama

Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4266 dnia: Wrzesień 27, 2009, 09:04:11 pm »
I tu się kochanie mylisz. Widziałem calusieńkie, do ostatnich sekund ostatniego odcinka. Czy ci się to podoba czy nie.
Biedaku! Bili cię w szkole, że tak twardo wyznajesz kult siły?
No i znowu bredzisz. Jakiś narwany się stajesz.
Jeśli widziałeś calusieńkie to zrobiłeś błąd. Było trzeba jak Wilk nie ZATRUWAĆ sobie umysłu tym anime skoro go nie pojąłeś.
Jak słabsi pokonują silniejszych to jest dopiero durne w anime. Oczywiście sposoby też są ważne, ale już bardziej przekonujące jest  to co było w Kurokami.

W niektórych przypadkach ma sens jak słabsi pokonują silniejszych. Dobry przykład to końcówka Slayers Revolution. Genialny plan i grupowe wykonanie. Wtedy owszem to ma sens. Ogólnie bardzo lubię WSPÓŁPRACĘ w celu pokonania jakiegoś wroga.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 27, 2009, 09:13:01 pm wysłana przez anfan »

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4267 dnia: Wrzesień 27, 2009, 09:17:50 pm »
Bo w tym anime, podobnie jak w dowolnych Slayersach, nie ma nic do pojmowania. Oba tytuły to tania, kiczowata i głupawa dla starszego odbiorcy sieczka bez żadnej głębi czy ambicji na bycie czymkolwiek poza tanią, żerującą na najniższych instynktach rozrywką. Tyle tylko że w jednej naparzają się w walce wręcz full contact (powiedzmy), a w drugiej na odległość, przy pomocy magii.
I żeby nie było: nie widzę nic złego w istnieniu takich tytułów czy oglądaniu ich (każdy potrzebuje czasem się odmóżdżyć). Za to dorabianie do nich jakichś ideologii czy dopatrywanie się w nich głębi jest zwykłym objawem infatylności.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Konował

Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4268 dnia: Wrzesień 27, 2009, 09:32:49 pm »
Bo w tym anime, podobnie jak w dowolnych Slayersach, nie ma nic do pojmowania. Oba tytuły to tania, kiczowata i głupawa dla starszego odbiorcy sieczka bez żadnej głębi czy ambicji na bycie czymkolwiek poza tanią, żerującą na najniższych instynktach rozrywką. Tyle tylko że w jednej naparzają się w walce wręcz full contact (powiedzmy), a w drugiej na odległość, przy pomocy magii.
I żeby nie było: nie widzę nic złego w istnieniu takich tytułów czy oglądaniu ich (każdy potrzebuje czasem się odmóżdżyć). Za to dorabianie do nich jakichś ideologii czy dopatrywanie się w nich głębi jest zwykłym objawem infatylności.

A ile jest ambitnych anime ? Jedna na dziesięć, dwadzieścia sto ? I czy któraś z nich trwa dłużej niż trzydzieści minut ? (jedyne które teraz kojarzę to Lekarz Wiejski, Atama yama, cat soup). Anime to zwykła rozrywka. W 95% pozycji nie ma nic do pojmowania, bo tu chodzi o to żeby miło czas spędzić.


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4269 dnia: Wrzesień 27, 2009, 09:34:16 pm »
Bo w tym anime, podobnie jak w dowolnych Slayersach, nie ma nic do pojmowania. Oba tytuły to tania, kiczowata i głupawa dla starszego odbiorcy sieczka bez żadnej głębi czy ambicji na bycie czymkolwiek poza tanią, żerującą na najniższych instynktach rozrywką.
Te, od Slayersów to się odstosunkuj. Fajna komedia była, szczególnie Next.
A to że Revolution był akurat nudny i zrobiony na siłę to już inna sprawa.
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Shirosama

Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4270 dnia: Wrzesień 27, 2009, 09:34:42 pm »
Bo w tym anime, podobnie jak w dowolnych Slayersach, nie ma nic do pojmowania. Oba tytuły to tania, kiczowata i głupawa dla starszego odbiorcy sieczka bez żadnej głębi czy ambicji na bycie czymkolwiek poza tanią, żerującą na najniższych instynktach rozrywką. Tyle tylko że w jednej naparzają się w walce wręcz full contact (powiedzmy), a w drugiej na odległość, przy pomocy magii.
I żeby nie było: nie widzę nic złego w istnieniu takich tytułów czy oglądaniu ich (każdy potrzebuje czasem się odmóżdżyć). Za to dorabianie do nich jakichś ideologii czy dopatrywanie się w nich głębi jest zwykłym objawem infatylności.
To się odmóżdżaj na swoich anime i widzę, że bardzo dobrze to ci wychodzi.
Ja nie lubię tego słowa bo jest obraźliwe, ale dla ciebie się podoba.
Żałosne jest porównywanie slayers do kurokami bo drugie było poważne. Porównuj podobne anime, a nie całkiem różne.
Jeśli już bym miał użyć tego słowa odmóżdżenie to IDEALNIE pasuje AKANE-IRO i to nie tylko OAV, ale całość.

Jak oglądam anime to patrzę na to jakie jest i czy mnie przekonuje do siebie. Tsukuyomi nie tyle, że nie przekonywało to jeszcze było odpychające.
A ile jest ambitnych anime ?
A może teraz inaczej. Jakie cechy ma posiadać anime ambitne.
Rozumiem, że ono się nie musi podobać bo ambitność nie na tym polega. I rozumiem, że nie może powtarzać schematów czyli musi mieć np inne postacie (nieważne czy fajne czy nie) niż większość anime.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 27, 2009, 09:38:47 pm wysłana przez anfan »

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4271 dnia: Wrzesień 27, 2009, 09:44:53 pm »
Te, od Slayersów to się odstosunkuj. Fajna komedia była, szczególnie Next.
Zróbmy kiedyś eksperyment: kuknijmy sobie tę serię teraz. Ciekawe czy nadal okaże się taką fajną komedią. Bo jak się miało tych kilka w tył, to może i była fajna...
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Konował

Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4272 dnia: Wrzesień 27, 2009, 10:08:26 pm »
Slayersa pierwszy raz oglądałem w podstawówce jak leciał na rtl7, następny raz jakoś rok temu (3 klasa LO, może I rok studiów) i wtedy wypadł o wiele lepiej niż kiedyś, w przeciwieństwie do vampire princess miyu, gundam winga, nawet Escaflowne się nie obronił (choć dalej mi się podobał, spadek z 8 na 7 :P), które wiele straciły przy ponownym oglądaniu.


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4273 dnia: Wrzesień 27, 2009, 10:14:33 pm »
Ja za Slayersami nigdy nie przepadałem, więc obawiam się że teraz spadną poniżej średniej. Za to Miyu wybroniła się dzielnie, gdy w zeszłym roku zrobiłem sobie powtórkę.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Shirosama

Odp: Co ciekawego oglądacie?
« Odpowiedź #4274 dnia: Wrzesień 27, 2009, 10:47:04 pm »
OCENA TSUKUYOMI cząstkowa.

Postacie - 3/10
Fabuła   - 3/10
Grafika   - 4/10
Muzyka  -  10/10

I dodatkowo humor - 2/10

Ciekawa rzecz w Tsukuyomi.
Postać o imieniu Frizz. Była tylko raz przez chwilę w 16 odcinku i była wyrocznią. Głos miała jak matka głównego bohatera.
Zdjęcie z anime i mangi (ona była w mandze blisko końca dopiero).




I UWAGA. W mandze pokazywali nagość, sadyzm, piersi i to z sutkami.

Poza tym główna bohaterka chyba znalazła ojca (chyba bo nie znam japońskiego). Niestety wszystko było tylko w mandze, a szkoda gdyż bardzo nie lubię niedokończonych historii.

 

anything