Bluźnisz! A Vampire Knight? Niegodna! niegodna tego, by ją użreć!
Ta animu mnie odmóżdżu.
Ponieważ dałam się porwać przeuroczemu serialowi o komputerowo-fantasy-geniuszo-dziwakach+dziewczyna produkcji UandSA na anime nie mam ochoty jakoś. Ale Chii's Sweet Home - jak najbardziej. To też mnie rozwala, ale pozytywnie, jestem w stanie wybaczyć postaciom absolutny brak zdrowego rozsądku, bo kot jest przepiękny. Ciągle z Knurkiem powtarzam - ci ludzie mają za miękkie serce na kota :P
OAVka Arii - przepiękna. W nastroju totalnie, mój ukochany Akatsuki zdradza pewne "momikowe*" skłonności (nareszcie!!!!!), Alicia w wersji chibi-młodziutkiej jest jescze bardziej mózgoje... hm... urocza, kot (TO NIE JEST KOT! krzyczy moje sumienie) też ujdzie. Słowem - poezja, poezja i jeszcze raz poezja.
*główna bohaterka ma kucyki. Momiko! Momiko!