Autor Wątek: Trudna sztuka recenzowania i oceniania  (Przeczytany 174940 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Costly

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #375 dnia: Sierpień 27, 2009, 07:46:17 pm »
Dla mnie nie bardzo. Sugerowanie że używam materiałów na granicy pedofilii automatycznie klasyfikuje mnie jako pedofila. A tymczasem nigdy niczego mi nie udowodniono i byłoby to pomówienie. No ale jak mówię, dajmy spokój, tym bardziej że...

Nie zrozumieliśmy się. Mam na myśli traktowanie rysunku jako ewentualnego materiału podpadającego pod pedofilie. Ma to swoją logikę (czy obraz stworzył komputer, wiernie dzięki swoim możliwościom kreacji, czy człowiek, już tylko w obrębie swoich ograniczonych możliwości do odwzorowania tego, nie zmienia to ciągle treści jaka jest ukazana), choć jak podkreślam, nie mam jednoznacznych poglądów w tym temacie. Jeżeli chodzi o to o czym pisałeś, czyli uznanie widza za pedofila, to takowe stwierdzenie w tekście nie pada - nie ma więc czego rozważać.

Offline Ganossa

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #376 dnia: Sierpień 27, 2009, 07:48:07 pm »
 
Jeżeli chodzi o to o czym pisałeś, czyli uznanie widza za pedofila, to takowe stwierdzenie w tekście nie pada - nie ma więc czego rozważać.
Ale jest sugerowane.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Silent Angel

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 024
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mirage of Deceit
    • MAL
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #377 dnia: Sierpień 27, 2009, 07:51:38 pm »
Jaki ma sens czepianie się recenzji na Tanuki?  Nikogo nie bronię, ale jednak mądra osoba ignoruje takie kwiatki o których wspominał Tenchi  i nic sobie z tego nie robi.  Na tej zasadzie jakbyśmy chcieli się wszystkiego czepiać, żadna recenzja na Tanuki nie byłaby zamieszczona, a przynajmniej większość. Troche dystansu ..

Nakręcacie się coraz bardziej, ale coraz mniej z tego wynika  :neutral:

Recenzja to nie tylko to już tutaj tylokrotnie wymieniana "prezentacja punktu widzenia recenzenta".
Posiada ona również charakter opisowy i informacyjny, powinna również zgodnie z pewnymi kryteriami oceniać wartość dzieła nie tylko na podstawie gustów recenzenta lecz na podstawie ogólnych trendów i prądów panujących w danej tematyce (w tym wypadku Anime).

I to jest najważniejsze, czego czasami brak na Tanuki. Ludzie najprawdopodobniej pod wpływem emocji zaraz po obejrzeniu serii piszą recenzję zamiast "ochłonąć" i popatrzeć na temat z dystansu.

Co do ecchi i loli jakoś nigdy nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek, gdziekolwiek ten temat byłby traktowany poważnie. A przynajmniej nie przez przeciętnych fanów m&a jakim jestem np. ja. Owszem, dla takich "przeciętniaków" zdarzają się serie warte uwagi z tej kategorii, ale moim zdaniem są one nieliczne.

Zresztą każda osoba wie jakie ma gusta i upodobania i jest na tyle ogarnięta aby recenzję "porównać" ze swoimi upodobaniami.


Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #378 dnia: Sierpień 27, 2009, 08:13:15 pm »
Nikogo nie bronię, ale jednak mądra osoba ignoruje takie kwiatki o których wspominał Tenchi  i nic sobie z tego nie robi.
I niby z jednej strony faktycznie wypadałoby zacząć tak robić, ale w imię czego ma mi być dawane do zrozumienia, że skoro lubię to czy to, to jestem w oczach recenzenta gorszym gatunkiem?

Cytuj
Nakręcacie się coraz bardziej, ale coraz mniej z tego wynika  :neutral:
Dlatego właśnie prawie spasowałem.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline CainSerafin

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #379 dnia: Sierpień 27, 2009, 08:24:29 pm »
Przepraszam, ale dopiero teraz odzyskałem dostęp do komputera.

Cytuj
Tylko naprawdę odporni będą mogli go (fanserwis) zignorować i czerpać z oglądania jakąś przyjemność (tak, celowo pomijam domyślną grupę docelową Strike Witches, dla której przedstawiane bez osłonek wdzięki młodych dziewcząt mogą być zaletą – przepraszam za szczerość, ale im poleciłbym raczej wizytę u odpowiedniego lekarza albo oddanie się pod nadzór policji).

Pierwsza część dotyczy zwykłych fanów anime i ich nie obraża, a jedynie im odradza to anime. Natomiast odnośnie grupy docelowej... O ile potrafię zrozumieć, że nastoletnia osoba podnieca się (powiedzmy sobie szczerze - fanserwis ma podniecać, a nie rozśmieszać)  widokiem czternastolatki, o tyle w przypadku osoby pełnoletniej jest to wyjątkowo naganne i wbrew normom społecznym europejskiej cywilizacji, niezależnie od tego czy dana czternastolatka jest prawdziwa czy narysowana. JJ wyraził w ten sposób swoją, słuszną i zgodną z normami społecznymi opinię.

Proszę o inny przykład i nie kontynuowanie tego wątku o Strike Witches. Nie obchodzi mnie także, że w Japonii wiele rzeczy jest legalnych (np. hentaje z udziałem dzieci), bo u nas nie są. Następny proszę!
« Ostatnia zmiana: Sierpień 27, 2009, 08:40:21 pm wysłana przez CainSerafin »
Będziemy walczyć o miłość, dobro, pokój i rószofą księżniczkę do ostatniego naboju!

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #380 dnia: Sierpień 27, 2009, 08:40:00 pm »
A kto powiedział że ja się tym podniecam? Na podstawie jakich przesłanek owe "normy" społeczne pozwalają sobie tak myśleć? A co jeśli po prostu podobają mi się niewinne twarzyczki i piskliwe głosiki, a o żadnym podniecaniu sie mowy nie ma? I co wtedy? A nawet gdybym się podniecał, to co? Powiem to głośno i wyraźnie: dopóki robię coś w zaciszu mojego własnego, nie robię tym nikomu krzywdy i na niczym mnie nie złapano, to wara ode mnie. I guzik kogo obchodzi dlaczego oglądam takie a nie inne animce, ale obrażać mnie nie ma prawa. Zatem normami to sobie proszę przed sądem machać. A jak na razie przed nim nie stoimy. Więc w moim własnym domu normą to jestem ja, sam dla siebie. I dopiero wtedy gdy zostanę na czymś przyłapany, możecie mnie osądzać na podstawie waszych norm i nazywać jak tam chcecie. A dopóki jestem czysty jak łza, to będę głośno krzyczał że to są pomówienia i oglądał to na co mam ochotę. Jasne?
Ojej, niekontynuowanie? Bo napisałem prawdę i wybiłem z ręki wszelakie argumenty? Co za pech...
« Ostatnia zmiana: Sierpień 27, 2009, 08:43:53 pm wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Shirosama

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #381 dnia: Sierpień 27, 2009, 08:47:12 pm »


Pierwsza część dotyczy zwykłych fanów gatunku anime i ich nie obraża, a jedynie im odradza to anime. Natomiast odnośnie grupy docelowej... O ile potrafię zrozumieć, że nastoletnia osoba podnieca się (powiedzmy sobie szczerze - fanserwis ma podniecać, a nie rozśmieszać)  widokiem czternastolatki, o tyle w przypadku osoby pełnoletniej jest to wyjątkowo naganne i wbrew normom społecznym europejskiej cywilizacji, niezależnie od tego czy dana czternastolatka jest prawdziwa czy narysowana. JJ wyraził w ten sposób swoją, słuszną i zgodną z normami społecznymi opinię.

Proszę o inny przykład i nie kontynuowanie tego wątku o Strike Witches. Nie obchodzi mnie także, że w Japonii wiele rzeczy jest legalnych (np. hentaje z udziałem dzieci), bo u nas nie są. Następny proszę!
A wiesz, że powinno ciebie obchodzić (i tych wszystkich waszych recenzentów) co jest legalne w Japonii ? Jeśli oceniacie ich produkcje to musicie również rozumieć ich punkt widzenia i to co tam jest legalne.
A hentaje z udziałem dzieci to jakieś wyjątki i ich praktycznie nie ma (jeśli mowa -12 lat).

Fanserwis ma rozśmieszać, a jeśli ty się nastawiasz na podniecanie tym i potem tak piszesz o innych to już jedynie świadczy o tobie.
Jak często pisałem dla mnie anime najwięcej zyskuje jeśli ma fajne teksty i NIE jest denerwujące. Podniecać to ma hentai, a nie ecchi.  A wszelka erotyka czy podobne zachowania w ecchi mi nie przeszkadzają i dlatego właśnie recenzenci na tanuki są beznadziejni bo jak można oceniać ecchi pisząc, że komuś przeszkadza erotyka.
O Kodomo nawet nie ma co pisać bo tamta recenzja to shit jakich... dużo na tanuki.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 27, 2009, 08:52:11 pm wysłana przez anfan »

Offline Morg

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #382 dnia: Sierpień 27, 2009, 08:48:40 pm »
Cain, tu się z Tobą nie zgodzę - o ile Fuma bym bronił, to IMO JJ faktycznie przeszarżował. Obrażanie widza niczemu nie służy, a li tylko zraża go do recenzenta.  I jakiej bym sam opinii o loli nie miał (a w tej kwestii mam nieco purytańskie poglądy), to nie ma to dla mnie większego znaczenia - można to było napisać w bardziej neutralny (a przynajmniej: mniej agresywny) sposób, szczególnie, że nie zmieniłoby to specjalnie wydźwięku recenzji.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #383 dnia: Sierpień 27, 2009, 08:50:34 pm »
można to było napisać w bardziej neutralny (a przynajmniej: mniej agresywny) sposób, szczególnie, że nie zmieniłoby to specjalnie wydźwięku recenzji.
...która IMHO byłaby całkiem do rzeczy (biorąc pod uwagę że nie pisała jej osoba z planowanego targetu odbiorców serii oczywiście), gdyby nie wiadomy fragment czy fragmenty.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Ganossa

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #384 dnia: Sierpień 27, 2009, 08:55:09 pm »
Cytat: anfan
A hentaje z udziałem dzieci to jakieś wyjątki i ich praktycznie nie ma (jeśli mowa -12 lat).
Niestety tu anfanie się mylisz znacząco. Bo może wersji animowanch jest mała ilość to w mangach jest tego po uszy.
Poprzeglądaj choćby takie magazyny jak Comic Rin, Comic LO czy najostrzejszy pod tym względem Enjeru.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline CainSerafin

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #385 dnia: Sierpień 27, 2009, 09:09:00 pm »
można to było napisać w bardziej neutralny (a przynajmniej: mniej agresywny) sposób, szczególnie, że nie zmieniłoby to specjalnie wydźwięku recenzji.
W sumie masz rację, ale miałem wrażenie że na Tanuki mógłbym otrzymać podobną opinię. Co prawda mam do tego bardzo duże wątpliwości, ale jak myślisz - czy założyć na Forum Tanuki temat?

Zdaję sobie sprawę, że porównywanie rysowanej czternastolatki z prawdziwą jest niesprawiedliwe, ale chwilami jest mi naprawdę wstyd za Japończyków. I w ramach ciekawostki: Unesco naciska na Japonię w sprawie zakazu publikacj i rozprowadzania erotycznych mang z udziałem dzieci.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 27, 2009, 09:15:51 pm wysłana przez CainSerafin »
Będziemy walczyć o miłość, dobro, pokój i rószofą księżniczkę do ostatniego naboju!

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #386 dnia: Sierpień 27, 2009, 09:09:14 pm »
Pytanie tylko czemu schodzimy na kompletny hardcore. Rozmawialiśmy o Strike Witches - serii może i przesadnie fanserwisowej, ale w żadnym calu nie hentajowej i nie łamiącej naszego (popier...) prawa. I na tym się zatrzymajmy.
A w ramach odpowiedzi na ciekawostkę: a zatem UNESCO usiłuje dyktować Japonii co ta ma robić. A czy Japonia kiedykolwiek dyktowała UNESCO co ono powinno robić?
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline CainSerafin

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #387 dnia: Sierpień 27, 2009, 09:15:04 pm »
Tenchi, nie popadajmy z jednego offtopu w drugi. Podaj mi po prostu lepszy przykład recenzji obrażającej grupę docelową, a takich podobno jest mnóstwo.

*łyp w dół* To prawda i w pełni się z tym zgadzam.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 27, 2009, 09:19:39 pm wysłana przez CainSerafin »
Będziemy walczyć o miłość, dobro, pokój i rószofą księżniczkę do ostatniego naboju!

Offline Ganossa

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #388 dnia: Sierpień 27, 2009, 09:15:27 pm »
Zresztą nie sądzę żeby odsetek przestępstw seksualnych z udziałem nieletnich był większy niż w innych krajach rozwiniętych. A za pedofile karze się tam tak samo surowo jak gdzie indziej.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #389 dnia: Sierpień 27, 2009, 09:23:43 pm »
Tenchi, nie popadajmy z jednego offtopu w drugi. Podaj mi po prostu lepszy przykład recenzji obrażającej grupę docelową, a takich podobno jest mnóstwo.
Pisząc "mnóstwo" wrzuciłem do tego worka rozmaite uchybienia, których dopuścili się tanukowscy recenzenci. Nie jest moim celem wyciąganie wszystkich brudów, jednego za drugim, i poddawaniu ich wnikliwej dyskusji. Chodziło mi tylko o zwrócenie uwagi na pewną tendencję przejawiającą się w niektórych recenzjach i cel mój osiągnąłem.
Loli time is anytime and anytime is loli time.