Dobre pytanie. Na postawie szybkości "zejścia" szacuję, że nakład był porównywalny z twardym Sandmanem 7.
EDIT: A tak swoją drogą, to, jak dla mnie, sytuacja robi się nieco niezdrowa z tymi komiksami. Rozumiem jeszcze, że ekstremalnie szybko schodzą niewielkie nakłady tak niszowego wydawnictwa jak S.Lain, ale w przypadku Egmontu, to dziwne jest jakieś.