Kogo masz na mysli?
Nazwisk nie pamiętam.Ostatni odcinek.Ta kobieta która walczyła kiedyś z główną bohaterką i przyjaciółki głównej bohaterki.
A kto powiedział że od razu zacznie walczyć a po co niby ma wiedzieć no i co jakby sprowadziła uwagę kogoś innego?
Kogo?Oni mieli poparcie władz,zatem policja odpada(i tak ją wezwali ale o tym zaraz).Zresztą nie bali się walczyć z Esparem 5 poziomu więc czego mogli się obawiać ze strony przyjaciół starej kobiety.Najważniejsze:łatwiej,szybciej i taniej było by ją zabić.Organizowanie drugiego konwoju jest droższe i bardziej czasochłonne niż kulka w łeb w ciemnym zaułku(a mieli przedtem dwa razy okazję).
No i robot to był pod autostradą a ona nie była położona na glebie.
Wielki robot pojawiający się nagle pośrodku miasta to ciągle wielki robot pojawiający się nagle pośrodku miasta.Jeśli już mowa o autostradzie:jeśli nie była położona na glebie to powinna się zarwać pod ciężarem tak wielkiej maszyny.Naturalnie nie da się dokładnie określić masy narysowanego robota ale przy jego rozmiarach i budowie daje mu
minimum 20 ton.
Który odcinek?
Powiem wprost-nie pamiętam.I na pewno nie będę od nowa oglądał całego anime żeby to sprawdzić.Jako ze w tej sytuacji nie mam nic na obronę swoich argumentów uznajmy,ugodowo, ze nie miałem racji w tym punkcie.
Nagle? Gdzie ty tam widzisz nagle? Jej tożsamość została ujawniona po co więc się wysilać skoro wszystkie karty jej?
Dziwne ze ty nie widzisz tego nagle.Usłyszeli jej nazwisko ale łatwo mogła się wykręcić kłamstwem(przedtem mamiła ich wiele razy jak chciała),mogła choćby powiedzieć ze ludzi z tym nazwiskiem w Japonii jest wielu albo ze nie miała nic wspólnego z eksperymentami dziadka.Zanim by to sprawdzili jej już by nie było.Zamiast tego zaczęła bić i obrażać rozmówców nie pozostawiając im złuzen.
No właśnie dziadka..., kluczowe słowo..., bo nie pomyślałeś że info dziadka może się obyć bez paru wzmianek? Ni i wtedy oni sprawdzali ją konkretnie.
Sprawdzali dziadka dwa dni.Nawet jeśli nie na każdej stronie było ze ma wnuków to wcześniej czy później by na to trafili.Zresztą jeśli się kogoś szuka to chyba wpierw sprawdza się czy miał rodzinę albo współpracowników.
Dodam też kolejne zarzuty.Już pierwszy odcinek gdy Uiharu dostaje nową współlokatorkę.Zna ją jeden dzień a już jest gotowa za nią zginać lub skoczyć do gardła swoim przyjaciołom bo zasugerowali ze może mieć coś wspólnego ze sprawą poltergeista.Rozumiem ze Uiharu to wrażliwe dziewczę o dobrym sercu ale to już jest gruba przesada.
Gdy ruszają odbić dzieci wzywają na pomoc antiSkilli.Kłopot ze Telissa miała przecież po swojej stronie prawo.Miała dokumenty pozwalające zabrać dzieci do własnego laboratorium.Nie mieli prawa im pomóc.Nawet zakładając ze dwójka znajomych oficerów mimo to postanowiła im pomóc co powiedzieli reszcie funkcjonariuszy?"Ruszamy sprzeciwić się rządowym agentom bo mała dziewczynka i kryminalistka na zwolnieniu warunkowym doniosły ze chcą skrzywdzić oni dzieci.Czy przedstawiły jakieś dowody?Nie,ale powiedziały mi o tym w rozmowie telefonicznej".