nie najlepiej to wspominam - jak i pozostałe adaptacje filmów, wydane przez TM-Semic.
Przepraszam za wtręt - ale nie mogłem się powstrzymać:
TM-Semic wydało w tym "gatunku" jedną rzecz godną uwagi z dwóch względów:
Po pierwsze, rysował to wspaniały Klaus Janson, także był to komiks o bardzo autorskiej warstwie wizualnej.
Po drugie, fabuła komiksu w kilku szczegółach różniła się od filmu. Zdaje się, że był on przygotowywany równolegle z filmem i uwzględniono w nim kilka rozwiązań, które ostatecznie nie zostały wykorzystane w wersji ekranowej.