trawa

Autor Wątek: Zapaść rynku?  (Przeczytany 218019 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline starcek

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #660 dnia: Październik 17, 2010, 10:10:22 am »
Świetny pomysł. Zostaną Donaldy i Thorgale.
I nic w tym zlego. Reszta zacznie czytac oryginaly, co wymusi nauke jezykow.  :badgrin:  Albo skupi sie na rodzimej tworczosci. 
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline graves

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #661 dnia: Październik 17, 2010, 11:49:08 am »
Gdzie pójdzie mieszkaniec takiego miasta jak Płock, w którym empiku nie ma? Czy nie ma innych księgarni, niż empik? No przecież są! W Rzeszowie jest kilkanaście.
W Płocku są 3 Empiki (jak już pisałem) 2 normalne i jedna franczyza (z zewnątrz sie nie różni, ale ma inne zasady i dobór tytułów) oraz Matras.
Kiedyś było dużo "innych" księgarń. Po mału wszystkie sie wykończyły. Pozostały 2, które nie prowadzą żadnych komiksów. Przędą bardzo cienko i są na skraju rentowności.
>> strz1 - jak czytam Twoje posty, to odnoszę wrażenie, że nie czytałeś całego tematu w którym się wypowiadasz. O wychowaniu komiksowym lub sprzedaży w kioskach jest tu maglowane przez ostanie pół roku (a jak sięgnąć głębiej to i od 7-8 lat).
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline adro

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #662 dnia: Październik 17, 2010, 12:52:31 pm »
A teraz Jarku wytlumacz mi grzecznie, co jest smiesznego w tym co powiedzialem....
jeśli na rynku bedzie nawet 1000 stalych klientow plus jacys okazjonalni czytelnicy, to zawsze beda istniec mniejsi wydawcy, ktorzy zajma sie wydawaniem komiksow. Jesli nie bedzie nawet tego tysiaca, to nie ma o czym mowic. Nie mowie, ze wydawcy nie sa wazni, ale jak nie bedzie czytelnikow, to wtedy zacznie sie prawdziwy klopot i pozostanie tylko sprowadzanie komiksow z zagranicy
pzdr 
 
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

Offline freshmaker

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #663 dnia: Październik 17, 2010, 01:00:46 pm »
najwięszym zawodem tego roku będzie chyba częściowa porażka inicjatywy kioskowej. sw się mocno trzyma, ale fk ledwo zipie. może rozbiją ten magazyn na chudszy za 9,99 - wtedy jest jakaś szansa powodzenia.
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

Offline Shinue

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #664 dnia: Październik 17, 2010, 01:24:32 pm »
może rozbiją ten magazyn na chudszy za 9,99 - wtedy jest jakaś szansa powodzenia.
czyli może zrobią zeszytówkę :D

lata 2008-9 wykazywały dobrą tendencję. pamiętam jak swego czasu egmont ogłosił plany wydawnicze, które ku dużemu zdziwieniu forumowiczów, były mocno zagęszczone. z perspektywy czasu wydaje się, że ten hurra-optymizm wydawcy nie wyszedł na dobre. zapewne osoby kupujące np. 100% PE i mistrzów nie wyrobiły finansowo, zaczęły odpuszczać sobie coraz więcej tytułów no i domek z kart zaczął się walić. spójrzcie na jeszcze jeden fakt: zdaje się, że od 'świata edeny' limitowane pozycje egmontu przestały się wyczerpywać...

godai

  • Gość
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #665 dnia: Październik 17, 2010, 01:36:49 pm »
Oj, może lepiej nie. Wolę sobie nawet nie wyobrażać sytuacji, w której Egmont przestaje wydawać komiksy. Mocno by się usrało.

No zależy jak dla kogo. U mnie oferta Egmontu stanowi jakieś 5% całej kolekcji i to głównie dlatego, że mam komplet Edenu. Z obecnie wydawanych rzeczy brakowałoby mi tylko Lou!

Czy by się tak usrało? Dla mnie wcale. Oczywiście ja jestem takim wyjątkiem, który nie kupuje tych wszystkich drogich wydań polskich i nie czyta Thorgala, no, ale nie jestem samotny.

Offline Jarek Obważanek

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #666 dnia: Październik 17, 2010, 04:48:44 pm »
A teraz Jarku wytlumacz mi grzecznie, co jest smiesznego w tym co powiedzialem....
jeśli na rynku bedzie nawet 1000 stalych klientow plus jacys okazjonalni czytelnicy, to zawsze beda istniec mniejsi wydawcy, ktorzy zajma sie wydawaniem komiksow. Jesli nie bedzie nawet tego tysiaca, to nie ma o czym mowic. Nie mowie, ze wydawcy nie sa wazni, ale jak nie bedzie czytelnikow, to wtedy zacznie sie prawdziwy klopot i pozostanie tylko sprowadzanie komiksow z zagranicy
Komiksy to nie kiełbasa, nie ma na nie takiego popytu, by ktokolwiek widział interes w ich wydawaniu. Wszyscy obecni na rynku wydawcy to hobbyści, łącznie z Tomkiem Kołodziejczakiem. Pewnego dnia mogą się rozmyślić, stwierdzić, że dla kilkuset osób szkoda zachodu. Więc pisanie, że jak będą czytelnicy to ktoś im te komiksy będzie wydawał jest śmieszne. Książek, które JA chciałbym przeczytać po polsku, jakoś nikt nie wydaje.

W Płocku są 3 Empiki
Coś mi się pomerdało. ;) Ale miast (miasteczek) bez empików nie brakuje. Im dalej od Warszawy, tym mniejsze czytelnictwo?
« Ostatnia zmiana: Październik 17, 2010, 04:53:31 pm wysłana przez Jarek Obważanek »
WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa

Offline Kokosz

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #667 dnia: Październik 17, 2010, 05:14:48 pm »
Bo Kogo nowego, czy powiedzmy srednio zaoferowanego mogloby zachecic zobaczenie komiksu w cenie okolo 100zl? Kto mniej lub bardziej przypadkowy wyda tyle pieniedzy na cos takiego jak komiks gdy nie jest w pelni przekonany do tego medium? Ba, kto tego medium bardzo nie lubi ? Nikt?

Panowie, bez jaj. Albumy za 100 zł nie są jedynymi komiksami na pólkach księgarni. Jest przynajmniej tyle samo (jesli nie więcej) albumów za 30 czy 40 zł, a są także za 10 i 20.

Oto zestawienie nowości październikowych (na podstawie Gildii):
cena: 1..6 zł - 4 pozycje
cena: 7..13 zł - 8 pozycji
cena: 14..19 zł - 2 pozycje
cena: 19..24 zł - 4 pozycje
cena: 25-36 zł - 10 pozycji
cena: 37-45 zł - 4 pozycje
cena: 46-55 zł - 6 pozycji
cena: 56-80 zł - 6 pozycji
cena: 81-105 zł - 1 pozycja
cena: 106-150 zł - 2 pozycje
cena: pow. 150 zł - brak

Mediana to 32 zł.

Jesli za cenę przystępną (porównywalną z książką) uznamy 40 zł, to 66% pozycji jest poniżej tej ceny.

Więc bez pitolenia, że ludzie nie kupują komiksów bo komiksy kosztują ponad 100 zł. Niektóre komiksy kosztują ponad 100 zł, a jeśli cena "statystycznego" komiksu jest wyższa niż była przed wprowadzeniem MK i PE, to wynika to z inflacji i zmniejszenia nakładów, a nie z tego, że dostepne są wyłacznie drogie wydania zbiorcze.

Owszem, jest pewna różnica. Nie ma w księgarniach Skorpiona, Mureny czy Koziorożca za 25-30 zł, jest ARQ za 150. Ale to nie jest fanaberia wydawcy, tylko zapotrzebowanie czytelników. Przy "tanich" albumach ich wydawanie było nieopłacalne. Przy "drogich" ledwo, ledwo, ale jednak się opłaca.

Pisałem to już kiedyś - czy sądzicie, że Egmont chce wydawać MK i PE w nakładzie 1000 egz? Bzdura, woli wydawać 50 000 Kaczora Donalda. Na tanich komiksach można zbić dużą kasę, drogie co najwyużej zwróca koszty. Ale jak się okazało na tanie komiksynie ma klientów - przynajmniej nie wystarczająco.
« Ostatnia zmiana: Październik 17, 2010, 07:51:21 pm wysłana przez Kokosz »

Offline strz1

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #668 dnia: Październik 17, 2010, 07:06:26 pm »
Graves - oczywiscie, ze nie czytalem pierwszych stron topicu, ktory rozpoczal sie raczej dawno temu. Czy jednak napisalem, nie na temat? Zdaje sie, ze nie to w czym problem. Swojej opinii nie mozna juz wyrazic? ; )

Kokosz z tymi 100zl to byl raczej taki przyklad. Jednak dla Kogos srednio przekonanego, zupelnie nieobeznanego, czy nastawionego 'raczej' negatywnie i te 30zl moga byc cena zaporowa. Inna sprawa, ze co sie rzuci w oczy pierwsze? Jakis niszowy komiks o lekko mowiac nieatraktyjnych rysunkach, tekturowej okladce, upchniety gdzies na dole, czy te grube, ekskluzywne wydania, ktore zwykle sa na czele? Tematyka to podobna sprawa. SW, Gaiman, Asterix, czy komiksowy np Iron Man/Batman predzej dadza sie zauwazyc. Ale to moja opinia. Tak czy inaczej milo by bylo zobaczyc jakies wydania (w roznej postaci) z okazji zblizajacych sie filmow.

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #669 dnia: Październik 18, 2010, 12:27:37 am »
Oczywiscie, ze 30 zl moze byc cena zaporowa. Moi rodzice nigdy by tyle nie wydali no komiks. Oboje pozyczaja ksiazki z biblioteki, bo tak jest najtaniej. Takich ludzi sa w PL miliony.

Komiksy to w sumie dosc luksusowe hobby.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline graves

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #670 dnia: Październik 18, 2010, 03:46:39 pm »
Oboje pozyczaja ksiazki z biblioteki, bo tak jest najtaniej. Takich ludzi sa w PL miliony.
E, nie sądzę, aby tak dużo ludzi w Polsce czytało książki  :wink:
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline adro

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #671 dnia: Październik 18, 2010, 07:56:38 pm »
Jarku ja wiem, ze komiksy nie moga pochwalic sie takim popytem jak kielbasa( a szkoda, zreszta nie wszystkie rodzaje kielbasy sa wsrod konsumetow na topie, a mimo to sa produkowane dla mniejszej grupy klientow). Wiem, ze komiksy sa wydawane praktycznie wylacznie przez hobbystow, ale z tego co mozna wywnioskowac z roznych paneli wydawcow, ci mniejsi edytorzy potrafia calkiem dobrze odnalezc sie na malym polskim ryneczku komiksowym(vide kultura gniewu, taurus, timof). Egmont jest duzym koncernem i swoja oferte chce kierowac do jak najwiekszej grupy klientow, ktorej u nas nie ma na dzien dzisiejszy(moze kiedys ta sytuacja ulegnie zmianie, chociaz bedzie o to ciezko). Gdy zabraknie nawet tej niszowej liczby klientow rowniez mniejsi wydawcy przestana zawracac sobie glowe komiksem i wtedy dopiero pojawi sie problem. Tylko o to chodzilo mi w moim poscie. Wydawcy sa wazni, ale klienci sa IMO jeszcze wazniejsi.
Kokoszu moim zdaniem i nie tylko moim komiksy sa niestety bardzo drogie. Dla przecietnego czlowieka cena komiksu jest horrendalna i trudno nie zgodzic sie z takim osadem sprawy. U nas komiks wychodzi ze sfery kultury masowej i idzie w strone elitarnosci i niszowosci. Egmont probuje zmienic ta nienormalna sytuacje, ale jak widac wychodzi mu to srednio. Ktos tu wczesniej mowil, ze tylko idioci kupuja w empikach. Otoz ja sam przez zupelny przypadek odkrylem sklepy specjalistyczne, a siedze w komiksach juz naprawde sporo czasu. Ja sie nie dziwie, ze klient ktory kupi okazjonalnie jakis komiks, nie wie o istnieniu sklepow specjalistycznych. Sama ich nazwa wskazuje, ze nie sa to masowki ala empik, traffic czy inny matras.
pzdr
   
« Ostatnia zmiana: Październik 18, 2010, 08:08:09 pm wysłana przez adro »
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

Offline graves

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #672 dnia: Październik 18, 2010, 08:53:22 pm »
Ktos tu wczesniej mowil, ze tylko idioci kupuja w empikach. Otoz ja sam przez zupelny przypadek odkrylem sklepy specjalistyczne, a siedze w komiksach juz naprawde sporo czasu. Ja sie nie dziwie, ze klient ktory kupi okazjonalnie jakis komiks, nie wie o istnieniu sklepow specjalistycznych. Sama ich nazwa wskazuje, ze nie sa to masowki ala empik, traffic czy inny matras.
Przecież nie chodzi o sklepy specjalistyczne (które można policzyć na palcach jednej ręki), tylko księgarnie internetowe.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline freshmaker

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #673 dnia: Październik 18, 2010, 10:58:59 pm »
czy wy na prawde wierzycie ze komiksowe cioty (do ktorych sie z duma zaliczam) nagle przestana kupowac komiksy? czy tez naucza sie francuskiego i angielskiego???
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

Offline Jarek Obważanek

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #674 dnia: Październik 19, 2010, 12:56:20 am »
Ja przestałem w styczniu nagle kupować komiksy. I nie kupowałem ich z drobnymi wyjątkami ponad pół roku. Więc tak, wierzę, że można przestać kupować komiksy.
WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa

 

anything