Powiem wam że dysków się boję. Spadnie, potrzaska się... Ogólnie za dużo tam delikatnej mechaniki, która w moich najgorszych koszmarach nic nie robi, tylko się psuje. A płytka mi się nie popsuje. Podobnież między bajki wkładam opowieści, że płytki po roku należałoby przepalać. Mam kilka które mają już 15 lat i wciąż czytają się wyśmienicie - żadnych błędów, przekłamań, napęd nawet na sekundę nie zwalnia gdy je odczytuje. A że są mniej wygodne od dysku, tu się oczywiście zgadzam.