Wybacz, ale byłem w Łodzi i w Krakowie i będąc na miejscu pytałem kilku osób co o tym myślą. Zresztą w Łodzi sam miałem możliwość żeby 'zagrać' 20:0 w jedną albo w drugą stronę na III stole i tym samym zrobić zamieszanie w czołówce, ale uznałem, że nie warto robić takiej prowokacji, a tym bardziej w Łodzi po tym co było w zeszłym roku. Tak więc zagraliśmy ostatnią bitwę tak jak należało.
W Krakowie powiedziano mi, że pierwsze miejsce jest i tak pewne, więc co najwyżej Nazroth na tym zyskał. Nie mam w zwyczaju zakładać, że ktoś mnie oszukuje
Z jednym się mogę zgodzić - nie mi to powinno przeszkadzać, bo po różnych incydentach i durnych zagraniach w 2 bitwach grałem o dolne pozycje na Arenie i problem bezpośrednio mnie nie dotyczył. O dziwo nikt się nie odezwał, a mi chodzi tylko o to, że jak pojadę następnym razem na turniej i przypadkiem (albo nie) znajdę się na 2, 3 czy 4 stole to chcę mieć realną możliwość wywalczenia podium, a nie brać udziału w jakimś cyrku.
@Eman: Piechota była zrobiona na 95% bez posypek na podstawkach. Pojazdy miałem jakie miałem z powodów, z których nie muszę się tłumaczyć i jechałem do Was z pełną świadomością, że mogę zostać niedopuszczony jeśli sędziowie uznają to za słuszne. Poszedłem sam po sędziego, pokazałem co mam i jedyna wymówka jaką miałem, to że nie mam 1/5 armii na razie, bo pożyczam ją od Złego, który jest dopiero w drodze. Tak więc grałem mając na stole mniej punktów i do tego karne. Na żadnym modelu nie było prześwitującego podkładu, zwalone miałem metalliki na pojazdach i same Dreadnoughty, bo nie dostałem tych, które miałem dostać. Wiedząc jednak o tym podkuliłem ogon i nie wytykałem palcem białych pojazdów z czerwonymi i czarnymi plamkami, które tu i ówdzie można było zauważyć, bo to nie do mnie należy ocena armii i dopuszczanie modeli do gry. Dałem doopy i nie zamierzam się z tego wykręcać. BTW to 9-18 siedzę w robocie. Jak możesz przynosić do swojej plastikowe ludki, to zazdroszczę
Wszystkich, którzy z obrzydzeniem patrzyli na moje pojazdy serdecznie przepraszam.