A oni to na Islandii kręcą?
Jeśli o mnie chodzi, to odcinek był w miarę ok. Też odebrałem to uczłowieczanie Joffa jako próbę zdobycia względów nowej królowej.
On nie był aż tak głupi, czasami zgrywał przyjemniaczka, jeśli mógł na tym coś zyskać.
BTW, ktoś wie, na czym się ten sezon skończy? Czy pożegnamy dwie ważne persony, czy może trzy?