parsomie - gdybym cie nie dazyl jakas tam internetowa sympatia nie gadal bym z toba, owszem drocze sie czesto, ale to wynika tylko z skali demonizowania przez ciebie bledow i jakiejs takiej koniecznosci zrobienia z igly widly
wiec sie na mnie nie obrazaj
sam powiedz ile razy mam ci pisac, ze wierz mi, ze my naprawde bierzemy uwagi do siebie i staramy sie poprawiac bledy, ktory wytykaja nam osoby tak jak ty, ze w przeciwienstwie do wielu innych wydawcow rozmawiamy jak rowny z rownym z naszymi czytelnikami, ze nie mam cie w d..., bo gdybym mial zlalbym twoje komentarze - jedyne co mi czasem przeszkadza to brak konkretow w opiniach, one sa luzne, ogolne - trudno sie odnosic wtedy jakos inaczej niz luzna gadka czy droczeniem
zwroc uwage, ze nawet ty znajdujesz tych bledow co raz mniej, to dzieki uwagom od czytelnikow sie to poprawia - tlumacze widza, ze ktos czyta uwaznie i sprawdza, sami sie mocniej pilnuja, korekta tak samo itd, itp
czasem po prostu bym chcial zebys napisal - ej sluchajcie czytalem to i to i w zdaniu tym moim zdaniem skiepscilisci sprawe, bo powinno byc tak - itd, itp - wtedy moge to wziac pokazac tlumaczowi i korekcie i zapytac co wy na to