trawa

Autor Wątek: Amerykanie na Księżycu???  (Przeczytany 35161 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Codringher

Amerykanie na Księżycu???
« dnia: Sierpień 19, 2003, 12:27:27 am »
Czy Amerykanie na prawdę byli pierwszymi ludzmi na Księżycu? Czy słynny film i zdjęcia, które oglądamy od 1969 roku to może mistyfikacja? Czy Księżyc był tylko planem zdjęciowym zbudowanym gdzieś na pustyni?

Od wielu lat pojawiają się spekulacje jakoby pierwsze lądowanie na Księżycu było jedną wielką bujdą nagraną gdzieś na pustyni. Co wy o tym myślicie?
ENIET TEMPUS, QUO POSTERI NOSTRI TAM APERTA NOS NESCISSE MIRENTUR
<<Przyjdzie czas, kiedy nasi potomni będą się dziwić, że nie znaliśmy tak oczywistych rzeczy.>>

Offline Gollum

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 19, 2003, 08:25:06 am »
Cholera, jest gdzieś w internecie strona, na której pokazują ten film z zaznaczeniem miejsca, gdzie się niby na Księżycu odrywa kawałek dekoracji. Ale nie mogę jej znaleźć.

Offline Kormak

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 19, 2003, 08:48:41 am »
Poszukaj w archiwum newsow GT, pare miesięcy temu podawałem linka.
O ile się nie mylę, to była strona www.moontruth.com

Offline BobGray

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 19, 2003, 02:22:43 pm »
Uważam że byli na Księżycu. Jeden dowód na to jest taki, że Rosjanie z pewnością monitorowali ten lot. Gdyby to była mistyfikacja to natychmiast by to wykorzystali w kampanii propagandowej.

Offline Codringher

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 19, 2003, 10:11:25 pm »
Tam chodziło poza tym nie tylko o ten pierwszy lot. Wiele zastrzeżeń było także do zdjęć zrobionych podczas następnych lądowań.

Największe kontrowersje wzbudzały między innymi:

- dziwne obiekty jakie odbijały się w wizjerach hełmów astronautów
- ślady jakie pozostawiali na powierzchni Księżyca, które mogły wskazywać na to, że powierzchnia była wilgotna
- brak śladu pod dyszą napędową lądownika
- dziwne ułożenie światła i cienia na elementach ubioru astronautów, które mogłoby wskazywać, na kilka źródeł światła
- niewyraźny i zamglony drugi plan na zdjęciach, który wskazywałby na dużą gęstość atmosfery

A co do klipu na podanej stronie, to tam na samym końcu sami się przyznają, że ten klip był zrobiony w 2002 dla jaj.
ENIET TEMPUS, QUO POSTERI NOSTRI TAM APERTA NOS NESCISSE MIRENTUR
<<Przyjdzie czas, kiedy nasi potomni będą się dziwić, że nie znaliśmy tak oczywistych rzeczy.>>

Offline Baldwin

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 19, 2003, 10:30:27 pm »
Myśle,że amerykanie wylądowali na księżycu.Mieli po temu mozliwości techniczne.Nie wiem czemu nie mieliby z nich skorzystać...
Dobrym argmentem przemawiającym za tym faktem jest to, co napisał BobGray.ZSRR zapewne monitorował lot sekunda po sekundzie.
A argmenty takie jak brak sladu pod dyszą silnika czy odbicia w hełmach astronautów są zbyt banalne.

Offline Codringher

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 19, 2003, 10:33:20 pm »
Cytat: "Baldwin"
A argmenty takie jak brak sladu pod dyszą silnika czy odbicia w hełmach astronautów są zbyt banalne.


Jak dmuchasz w kupkę suchego piasku, to się robi dołek, a tam dołka nie ma. Zasypali?
ENIET TEMPUS, QUO POSTERI NOSTRI TAM APERTA NOS NESCISSE MIRENTUR
<<Przyjdzie czas, kiedy nasi potomni będą się dziwić, że nie znaliśmy tak oczywistych rzeczy.>>

Offline Bloodgod

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 19, 2003, 10:49:43 pm »
słyszałem też pogląd, zę to wszystko jedna wielka bujda - że tak naprawde to ludzie - ani ruskie, ani kapitalistyczne - nigdy na księżycu nie byli - ze to wszystko jedna wielka mistyfikacja - tzn zaczęł sie od pierwszych lotóww kosmos, ale podobnież mieli problemy z wysłaniem ludzi na troche dalszą orbite... tzn było to z jakiśtam powodów niemożliwe.... w każddym bądź razie najważniejszym dowodem potwierdzającym tą teorie jest  to, iż o ile mnei pamięć nie myli , to dość dawno temu ostatni człowiek postawił na księżycu swoja stope - tzn dlaczego loty załogowe tam zostały nagle przerwane??? - czyżby znaleźi tam coś niewygodnego... a może obcego..... a moze jednak tam nidgy nikt nie był, a wszystko to  zimno- wojenna propaganda dla zwykłych szaraczków....
ow quickly pass the days long is the night
Lying in bed awake bathed in starlight
Better to live as king of beasts
Than as a lamb scared and weak
->"World coming down" TON

Offline Pers

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 20, 2003, 08:34:15 am »
Bardziej mnie ciekawi, co tam astronauci widzieli po drugiej stronie księżyca. Ponoć jakieś instalacje, czy budowle...

Offline khele

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 20, 2003, 04:44:15 pm »
Cytat: "Bloodgod"
a moze jednak tam nidgy nikt nie był, a wszystko to  zimno- wojenna propaganda dla zwykłych szaraczków....


Chinczycy maja sie niedlugo na ksiezyc wybierac. Wtedy sie wszystko wyjasni ;)
 I am the Black Pharaoh, manlings.  Look into my eyes and behold the heart of Chaos.
- Yes sir.  I'm afraid you're going to have to leave the mall.  There's no unspeakable evil permitted.  Shouldn't be summoning in here anyway.

Offline BobGray

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 20, 2003, 07:33:51 pm »
Cytat: "khele"
Chinczycy maja sie niedlugo na ksiezyc wybierac. Wtedy sie wszystko wyjasni ;)


To już koniec. Jak Chińczycy zaczną się mnożyć na Księżycu to niedługo nabierze on takiej masy, że zleci nam na głowę!! :)

Osobiście argumenty za mistyfikacją nie wydają mi się bardzo przekonujące. Chociaż jakieś niejasności pozostały. A to dlaczego owych lotów nie kontynuowano to jest bardzo ciekawe. Programu Apollo dlatego, że niekogo już on nie insteresował, ludzie( Amerykanie) woleli rozgrywki baseballa od oglądania kolejnego astronauty na Księzucu. Interesujące jest jednak to, dlaczego NASA nie podjęła nowego programu zmierzającego do eksploatacji i późniejszego zasiedlania Księzyca. Miała po temu możliwości, bo Księzyc to nie Mars i wyprawa tam nie trwa 4 lata. A po lotach Apollo wsród futurystów wybuchł hurra optymizn i bodaj na poczatek XXI wieku zakładali już istnienie koloni na Marsie! Widac jak oczekiwania rozmijają się z rzeczywistością i jak bardzo science- fiction jest fiction.

Offline Watcher

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 20, 2003, 07:37:03 pm »
Cytat: "BobGray"
Cytat: "khele"
Chinczycy maja sie niedlugo na ksiezyc wybierac. Wtedy sie wszystko wyjasni ;)


To już koniec. Jak Chińczycy zaczną się mnożyć na Księżycu to niedługo nabierze on takiej masy, że zleci nam na głowę!! :)

Osobiście argumenty za mistyfikacją nie wydają mi się bardzo przekonujące. Chociaż jakieś niejasności pozostały. A to dlaczego owych lotów nie kontynuowano to jest bardzo ciekawe. Programu Apollo dlatego, że niekogo już on nie insteresował, ludzie( Amerykanie) woleli rozgrywki baseballa od oglądania kolejnego astronauty na Księzucu. Interesujące jest jednak to, dlaczego NASA nie podjęła nowego programu zmierzającego do eksploatacji i późniejszego zasiedlania Księzyca. Miała po temu możliwości, bo Księzyc to nie Mars i wyprawa tam nie trwa 4 lata. A po lotach Apollo wsród futurystów wybuchł hurra optymizn i bodaj na poczatek XXI wieku zakładali już istnienie koloni na Marsie! Widac jak oczekiwania rozmijają się z rzeczywistością i jak bardzo science- fiction jest fiction.
Powody są pewnie prozaiczne :) Kasa. Po co montować kolonie na Księżycu, skoro wszystko to, co może nam dać nasz wielki satelita, mamy u siebie. Setki, jeśli nie tysiące razy tańsze.
Marcet sine adversario virtus

Offline BobGray

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 20, 2003, 07:41:42 pm »
Cytat: "Watcher
Powody są pewnie prozaiczne :) Kasa. Po co montować kolonie na Księżycu, skoro wszystko to, co może nam dać nasz wielki satelita, mamy u siebie. Setki, jeśli nie tysiące razy tańsze.


Pewnie masz rację jeśli chodzi o grunt. Tyle, że surowce się konczą i za kilkadziesiąt lat niewiele tego będzie. A na Księzycu zloża są nienaruszone. Poza tym jedno mnie zadziwia- tak wiele mówi się o podboju Kosmosu, gdy tymczasem żadnego podboju nie ma! Są tylko loty, coś jak zabawa w brodziku. Więc po co ta cała gadka o bazach na Marsie i przystosowywaniu planety?

Offline Bloodgod

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 20, 2003, 08:16:50 pm »
oni coś widzieli po ciemnej stronie??? o ile sie orientuje, to tam zawsze jest ciemno i tamnic nigdy nie widać..nawet czubka włąśnego nosda - chcesz porównania..... niech cie zamkną w podziemnym bunkrze i odetną prąd - tylko że  na książycu nie zapaisz se zapałki,( no ale na księżycu nikt by ne cierpaił na klaustrofobie)

Kasa, Kasa, Kasa... gdyby kasa była problemem, to by go nie było - zawsze by sie znalazł jakaś grupa inwestorów chętna do zainwestowanai choćby w wyłącznośc na wydobywanie niektórych  surowców na księżycu.... nie, księżyc jest w gruncie rzeczy niezbadany, i o ile sie orientuje to nie wiadomo dokładnie,co jest pod...... moga być tam substancje niespotykane na naszym świecie - i pewnie są... aż tak dokładnie nie jstem zorientowany..

Zapowiadali kolonie na marsie.. fantasci...... gdyby zimna wojna sie nie skończyłą tak szybko , to kto wie... po prostu skończyła sie potzreba  wspólzawodniczenia....... la e z drugiej strony jakie możliwości by dawała współpraca....... nie.. musiał być jakis inny powód, dla którego zarzucili program badania księżyca.. latamy na marsa... żeby  do skutku mogły dojść loty załogowe podobnież potzrebna jest najpierw na księżycu baza przeładunkowa.....

No to czekamy na chińczyków.... niech oni nam to wszystko wyjaśnią.....
ow quickly pass the days long is the night
Lying in bed awake bathed in starlight
Better to live as king of beasts
Than as a lamb scared and weak
->"World coming down" TON

Offline Watcher

Amerykanie na Księżycu???
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 20, 2003, 08:17:16 pm »
Cytuj

Pewnie masz rację jeśli chodzi o grunt. Tyle, że surowce się konczą i za kilkadziesiąt lat niewiele tego będzie.
Ale to będzie za kilkadziesiąt lat :) Obecnych polityków niewiele to obchodzi. Wyborów dzięki kosztownej kolonizacji nie wygrają :)
Marcet sine adversario virtus