Wydaje mi się, że w razie wydania tej kolekcji Egmont mógłby sobie wykroić niszę i skupić się na komiksach z New 52, których zapewne w kolekcji będzie niezbyt dużo (tak jak w WKKM nie ma prawie Marvel NOW!), ewentualnie kontynuować serie rozpoczęte i niezakończone w WKKDC.
Sądzę też, że Eaglemoss może kontynuować serię nawet w razie trochę gorszych wyników sprzedaży. Tę ich kolekcję figurek Marvela ciągnęli w Polsce do ponad 60. numeru, a przecież WKKDC kupowałoby na pewno więcej osób. Poza tym, to przecież jasne, że stworzyli to "inspirowani" sukcesem WKKM w różnych krajach, więc zapewne biorą pod uwagę wpływ sprzedaży kolekcji Hachette na sprzedaż ich własnej serii.
Miejmy tylko nadzieję, że jeśli to u nas wydadzą, to Eaglemoss zakontraktuje jakąś dobrą ekipę tłumaczeniowo-redakcyjną (Egmont może?), bo we wspomnianej kolekcji figurek tłumaczenie to była tragedia. Nie żartuję i nie przesadzam. "Powrót Mrocznego Rycerza" to przy tamtych tekstach całkiem przyzwoita robota.
Powiem jeszcze, że prezenty dla prenumeratorów są znacznie lepsze niż w Hachette.
Aha, i jako laik DC mam pytanie: kto to jest na grafice z grzbietów między Mr. Freezem (?) a Bizarrem?