Na WKKM wydają miesięcznie 80 zł i czemu nie ma szans na taką kampanię reklamową jak WKKM?
Ale nie 12-15 tysięcy osób.
Jak pisałem wyżej, kolekcje rządzą się ciut innymi prawami. Dla kolekcji najważniejsza jest prenumerata, ponieważ na niej jest największy zarobek (odpadają marże kiosków), na dodatek sama cena jest ustalona z większą marżą. Dzięki temu taka kolekcja może być wydawana w nakładzie 5-7 tysięcy egzemplarzy i sporo zarabiać. A kampania reklamowa? Kolekcja Hachette jest wyspecjalizowaną firmą, która zawsze działa schematem, duża kampania, tańsze pierwsze numery na zachętę. Z tego powodu pewnie mają spore zniżki na kampanię reklamową. Egmont w tym wypadku musiałby zapłacić za taką kampanię więcej, a na dodatek w przypadku czasopism nie chodzi o to, żeby wypromować pierwsze numery, żeby jak najwięcej osób rzuciło się na prenumeratę do końca kolekcji. Czasopismo musi cały czas utrzymywać dobrą sprzedaż kioskową, a to wymaga albo dobrej zawartości, albo wszędobylskiej reklamy, ponieważ do domu odbiorcy nie będą podsumowane kolejne tomy, trzeba też pamiętać, że w przypadku czasopism nie ma celu, końca kolekcji, czyli mobilizacji do zebrania wszystkich tomów. Na dodatek sprzedaż czasopisma musi się utrzymywać na około 2 razy większym poziomie niż kolekcji.
No chyba że Egmont jest głupi i powinien wydawać SW Komiks co najmniej 2 razy na miesiąc, bo "powinno" się sprzedać.