Yep, ta księgarnia stosuje takie praktyki. Ale też ciężko mi na nich narzekać, bo jak już coś kupowałem, to zawsze było w jadalnym stanie i doskonale zabezpieczone...
Mamy kapitalizm: ''stety'' i niestety
Z jednej strony Księgarnia prowadzi działalność nieco pasożytniczą, z drugiej strony mrozi swoje pieniądze i nie zawsze do końca może przewidzieć, jak wszystko się skończy (tzn. czy nie wtopi kasy).
Nie pochwalam, ale rozumiem
... tym bardziej, że byłem już kilkukrotnie ich klientem (czytaj: w pełni zadowolonym i szczęśliwym klientem, gdyż ceny były wysokie, ale nie zdziercze).