Nie wiem jak to zrobił, wiem za to że odwołał, bo mu się chyba 1.50 zł za kilka TM Semiców nie spodobało.
Napiszę jeszcze raz: nie mógł tego zrobić ot, tak sobie, bo w momencie zakończenia aukcji ostatnia oferta, nawet, jeśli jest to jedyna oferta, zostaje uznana za zwycięską.
Powiedzmy, że jest tak:
1. Facet wystawia komiks od złotówki
2. Ty dajesz 1.50
3. On kończy aukcję przed czasem.
4. Ty zostajesz - z automatu - uznany za zwycięzcę, czyli nabywcę przedmiotu.
Wyjątek od tego jest taki, że sprzedawca informuje o kradziezy lub zniszczeniu towaru.
Dlatego jestem ciekaw, w jaki sposób dowiedziałeś się o odwołaniu aukcji. Czy to sam sprzedawca do ciebie o tym napisał, po tym, jak aukcję wygrałeś. Czy może allegro cię o tym zawiadomilo?