Giełda - komentarze

[mappy]

Zależy też co się sprzedaje. Ja zawsze daje bez ceny minimalnej jednocześnie informując o tym  i czasem od złotówki i zazwyczaj ceny osiągają poziom jaki mnie satysfakcjonuje

Czy jest to zgodne z regulaminem Allegro?

[Koalar]

Czy jest to zgodne z regulaminem Allegro?

Hm, a co miałoby być niezgodne? Jeśli jest ustawiona cena minimalna, to licytujący i tak są powiadamiani, jeśli kwota przez nich zaproponowana jest niższa od ceny minimalnej (więc wiadomo, czy się bierze w aukcji z ceną minimalną czy nie). Tak że to info BCM to tylko chwyt marketingowy. Zresztą przejrzałem regulamin Allegro i nie ma zakazu informowania, że aukcja jest BCM.

[mappy]

Chodziło mi raczej o coś innego. Może źle zrozumiałem post.
Wystawiamy bez ceny minimalnej czyli od złotówki ale informujemy w ogłoszeniu, że jeśli nie przekroczy pewnej ceny to nie sprzedamy produktu. Czy taka informacja jest wiążąca w jakiś sposób i zgodna z regulaminem.

[Mawer]

Tylko, że ja nie usuwam aukcji gdyby cena nie była satysfakcjonująca, wiem trochę jest to ryzykowne, ale od kiedy informuje, że nie ma ceny minimalnej aukcje cieszą się sporym zainteresowaniem.

[Koalar]

Wystawiamy bez ceny minimalnej czyli od złotówki ale informujemy w ogłoszeniu, że jeśli nie przekroczy pewnej ceny to nie sprzedamy produktu. Czy taka informacja jest wiążąca w jakiś sposób i zgodna z regulaminem.

Aha, o to chodzi. Nie znalazłem nic konkretnego, tu coś jest, że niedozwolone jest "odwoływanie ofert kupujących, w przypadku gdy satysfakcjonująca cena nie została osiągnięta". Więc jak ktoś ma takie info, a potem odwołuje oferty, to może się to nie spodobać Allegro. A jak nie chce sprzedać na koniec, bo za mało dali ludzie w licytacji, to raczej i tak musi sprzedać (ale głowy nie dam, prawnikiem nie jestem).
A zresztą Allegro odpowiada całkiem przyzwoicie, jeśli nurtuję Cię ta kwestia, to zapytaj w pomocy i poproś o konkretny zapis regulaminu to regulujący i powinni Ci odpowiedzieć.

[Mawer]

Kiedyś na fb grupie komiksowej pewien użytkownik, mimo otrzymania pieniędzy nie wysłał komiksów twierdząc, że zostały ''uszkodzone'', sprawa została zamknięta bez odzyskania kasy. Podejrzewam, że na allegro mogą niektórzy też tak robić gdy kwota nie będzie dla nich satysfakcjonująca, oczywiście pomijając wspomniane przelanie pieniędzy.

[Koalar]

Kiedyś na fb grupie komiksowej pewien użytkownik, mimo otrzymania pieniędzy nie wysłał komiksów twierdząc, że zostały ''uszkodzone'', sprawa została zamknięta bez odzyskania kasy.

Jak bez odzyskania kasy? Nie wysłał komiksów i nie zwrócił pieniędzy? To na policję trzeba zgłosić delikwenta. Kilka razy na Allegro (raz "poza Allegro") ktoś mi czegoś nie wysłał i nie zwrócił pieniędzy, mimo że straszyłem policją (że tylko straci czas na wizyty na komendzie, potem ewentualnie w sądzie i ostatecznie może mieć narobione w papierach). Ale jak już zgłosiłem na policji, to wszyscy mieli pełne rajtuzy i wszystko zwrócili (szczęśliwie trafiałem na jakichś leszczy, a nie na oszustów z prawdziwego zdarzenia).

[Mawer]

No właśnie poszkodowany zgłosił sprawę na policję, ale strata była zbyt niska, (coś około 200 zł)i za przeproszeniem olali go. Na grupie jedynie ostrzegał innych przed złodziejem.

[Koalar]

Hm, raczej nie do końca zgłosił, a tylko poszedł, chciał zgłosić i go zbyli (też za pierwszym razem mi psiarski wcisnął kit, że najpierw musi się zakończyć spór na Allegro; wróciłem do domu, przeczytałem, że ściemnia, wróciłem na komendę i zgłosiłem). Kwota przy oszustwie nie ma znaczenia (ostatnio zgłaszałem poniżej 50 zł). Policja ma obowiązek przyjąć zgłoszenie, jak robią problemy, a ktoś nie chce się kopać z psem, to można listownie. Karwasz, w jakim my państwie żyjemy, że nawet na komendzie w żywe oczy oszukują człowieka, bo im się nie chce pracować... 

[perek82]

Bo im chciałeś zepsuć statystyki.
Zgłoszenie kradzieży kołpaków też jest drogą przez mękę.


A ja przyjąłem od jakiegoś czasu zasadę, że wystawiam od 1 zł bez ceny minimalnej. Niemal zawsze otrzymuję 60-70% ceny, którą sam dałem. Wychodzi mniej więcej tak samo, jak dawałem jakąś "rynkową" cenę jako wyjściową.

[Koalar]

Bo im chciałeś zepsuć statystyki.

No nie sądzę. Kilka razy zgłosiłem i za każdym razem wykryli, bo to jest sprawa najprostsza - mają numer konta, na które wpłaciłem, mają mejla delikwenta i korespondencję mejlową, mają jego konto na Allegro. Chyba że jak zwróci pieniądze, to jest tak, jakby sprawy nie było (i nie mogą sobie tego wpisać w statystyki). Trochę mnie to dziwi, że jak już zwracali pieniądze, to sprawy się kończyły. W taki sposób można sobie oszukiwać, pewnie wielu osobom szkoda się użerać z policją, jak to jest 50 zł (kilkadziesiąt takich osób miesięcznie i już cwaniaczek sobie dobrze żyje).

[Cringer]

No właśnie poszkodowany zgłosił sprawę na policję, ale strata była zbyt niska, (coś około 200 zł)i za przeproszeniem olali go. Na grupie jedynie ostrzegał innych przed złodziejem.

to chyba podchodzi pod oszustwo, a w tym wypadku jak pisze Koalar kwota nie ma znaczenia.

Trochę mnie to dziwi, że jak już zwracali pieniądze, to sprawy się kończyły. W taki sposób można sobie oszukiwać, pewnie wielu osobom szkoda się użerać z policją, jak to jest 50 zł (kilkadziesiąt takich osób miesięcznie i już cwaniaczek sobie dobrze żyje).

stąd pewnie jest tylu cwaniaków. A sprawy mogły się kończy ze względu na fakt że i tak w sądzie wyjdzie dobra wola oskarżonego że zwrócił kasę i ostatecznie wyrok będzie niski jeśli w ogóle zapadnie. I tu gdybam, nie chcą sądom roboty dodawać.

[Mawer]

Sprawy dokładnie nie śledziłem, więc nie wiem jaki był finał. Pamiętam tylko, że ten oszust wrócił do grupy komiksowej pod innym nickiem, ale szybko go usunęli po kolejnym oszustwie. Wątek jakoś latem ubiegłego roku śledziłem.


Udało mi się dokopać do tej sprawy na grupie KUP PAN KOMIKS (listopad 2014). Na pw mogę wysłać link do tematu jeśli kogoś to interesuje, najdziwniejsze jest w tym to, że oszusta nie wyrzucono z grupy 

[SawiK]

Mozesz zapodac co to za oszust, szkoda byloby zmoczyc.

[LordDisneyland]

Odebrałem kolejny komiks od kolegi mgnesium - po raz kolejny wzorcowo opakowany. Niniejszym dziękuję, a zarazem polecam sprzedawcę.