trawa

Autor Wątek: Wasz najcenniejszy komiks  (Przeczytany 5893 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline milos3

Wasz najcenniejszy komiks
« dnia: Czerwiec 08, 2015, 08:36:11 pm »
   Wątek, jeśli wypali, ma na celu ujawnienie Waszego najcenniejszego komiksu w kolekcji. Od razu zaznaczę, że nie chodzi mi tylko i wyłącznie o wartość materialną, bo takowy można zawsze zdobyć. Kwestia determinacji, czasu lub uzbierania wystarczającej kwoty. Oczywiście jeżeli ktoś chce, może się taką informacją podzielić.
Lub równie dobrze, można by podpiąć taką kwestię pod formę: Ile najwięcej przepłaciliście za komiks :biggrin:
    Bardziej wątek miałby służyć uzewnętrznieniu się, jaki album jest dla Was najcenniejszy pod względem sentymentalnym, jak i emocjonalnym.
Taki z którym nigdy byście się już nie rozstali, który np. planujecie zostawić dzieciom , wnukom itd.
Taki, którego zdobycie wymagało niemałego poświęcenia. np. kosztem innych komiksów, kosztem kłótni o nadszarpniety budżet i wyprowadzką z domu :biggrin:
Taki, którego zdobycie wymagało stalowych nerwów
Taki, na który czekaliście z niecierpliwością sporo czasu
Taki, który spędzał Wam sen z powiek, wiedząc, ze wciąż go nie macie na swojej półce.
Taki, który był ostatnim do skompletowania serii, a który był poza wszelkim zasięgiem
   I nie mówię tu o rozczarowaniach, lecz o takich albumach, które były warte tych miesięcy czekania, wydanych złotówek, nerwów na aukcjach, proszenia znajomych o zakupy np za granicą, przejechanych kilometrów specjalnie dla tego jednego...etc.,etc.
  Taki, który jest dla Was najcenniejszy jeśli chodzi o historię zdobycia.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 08, 2015, 08:46:35 pm wysłana przez milos3 »

fragsel

  • Gość
Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 08, 2015, 08:38:53 pm »
Pięć pierwszych Blueberrych od Podsiedlik/Raniowski

Offline Itachi

Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 08, 2015, 08:47:10 pm »
Superman - Na wszystkie pory roku
Amazing Spider-Man Omnibus vol. 1
42 tomy Dragon Balla
65 (na razie) tomów Naruto
Święte Królestwo

Offline horror

Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 08, 2015, 08:56:26 pm »
komiks namalowany przez moja corke. no way zebym sie z nim rozstal :)

fragsel

  • Gość
Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 08, 2015, 08:59:00 pm »
@Itachi: "komiks"!!!! liczba pojedyncza. w sensie "sztuk: jeden"
(tak, wiem, że ja dałem pięć, ale one stanowią całość)
wydaje mi się, że skoro nawrzucałeś tyle, to żaden z nich nie jest dla Ciebie specjalnie cenny...

no, ale tylko mi się wydaje. telepatą nie jestem. pewnie mnie wyprowadzisz z błędu...

Offline pokia

Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 08, 2015, 09:02:57 pm »
Dla mnie to Feralny Major, kupiony półtora roku temu. Taki Święty Gral polskiego rynku. Kosztował mnie sporo i był ciężko wywalczony na aukcji. Muszę zaznaczyć, że sam komiks nie jest już taki porywający i zdecydowanie wyżej cenię Świat Edeny. Ale jak ktoś mnie spyta o najcenniejszy komiks to zawsze odpowie że Major.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 08, 2015, 09:35:53 pm wysłana przez pokia »

Offline Itachi

Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 08, 2015, 09:06:42 pm »
@Itachi: "komiks"!!!! liczba pojedyncza. w sensie "sztuk: jeden"
(tak, wiem, że ja dałem pięć, ale one stanowią całość)

Temat tematem, ale jestem człowiekiem a nie robotem, więc połączyłem sentyment z ceną. A jeśli już mam wybrać ten jeden będzie to omniak Pajęczaka.

Offline pokia

Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 08, 2015, 09:15:51 pm »
Ja pie$#%le. Co wątek to zamiast pisać do rzeczy, kilka tych samych osób w kółko młóci się między sobą i zaczepia pozostałych użytkowników. Normalnie to ignoruję, ale ile można. Opanujcie się - przez takich jak wy wiele osób rezygnuje z udziału w forach, bo nie chcą sobie szarpać nerwów.

Od razu dodaję, że będę ignorował wasze zaczepne odpowiedzi na ten wpis.

ramirez82

  • Gość
Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 08, 2015, 09:16:18 pm »
Wiele komiksów czytanych w latach 90-ych ma dla mnie wartość sentymentalną. Ale gdybym miał wybrać coś naprawdę szczególnego dla mnie, to byłyby to pierwsze wydania Powrotu Mrocznego Rycerza, oraz pierwszego tomu Sin City - oba wypatrzone i kupione jednego, letniego dnia 2002 w Empiku. Wtedy ponownie, po kilku latach przerwy, komiks stał się dla mnie czymś ważnym.

fragsel

  • Gość
Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 08, 2015, 09:22:21 pm »
kilka tych samych osób w kółko młóci się między sobą i zaczepia pozostałych użytkowników.

czuję się urażony, bo już od jakiegoś pół roku nikogo nie zaczepiam, a tu proszę... "tych samych"... to może mnie zacytujesz gdzie to było jeszcze?

a moja uwaga wydaje mi się słuszna. wątek jest po to, żeby poznać najcenniejszą perełkę w naszych zbiorach.
jak widzę pięć wpisów to nie wiem, czy na pewno jest wśród nich ta perełka. śmiem nawet wątpić. więc nie mogę szanować takiego wpisu na równi z innymi.

więc tak naprawdę dopiero po wyjaśnieniu Itachiego mogę w pełni przyklasnąć i pochylić głowę nad jego wyborem



Wtedy ponownie, po kilku latach przerwy, komiks stał się dla mnie czymś ważnym.


kurde, nie patrzyłem na to z tej strony.
pod tym katem najcenniejszym (ale inaczej niż Blueberry, bo nie ciągnie mnie by go ciągle znowu czytać i w kółko i na nowo) byłby pierwszy zeszyt Klosa z Super Expresu, bo to pierwszy komiks z mojej zreaktywowanej zupełnie od zera (po studiach) kolekcji. jakby nie ta reklama w TV to kto wie gdzie bym teraz był...
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 08, 2015, 09:31:05 pm wysłana przez fragsel »

Offline greg0

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 667
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • bardzo lubimy nasze tłumaczenie
Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 08, 2015, 09:41:11 pm »
Mogę dwa - pliis ?!


Dzięki !


" Szninkiel " - ale ten z Orbity z 1988 - ileż to razy go przeczytałem ?!


" Na wypadek wszelki WODA, SODA i BĄBELKI"- Sam Pan BARANOWSKI mi go wysłał ! Perła w koronie mojej kolekcji.
"Jesteś podwójnym sobą."

Offline maxim1987

Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 08, 2015, 09:52:11 pm »
Wszystko zależy od tego, jakiego klucza użyjemy:
- Pierwszy nr "Kaczora Donalda". Na tej serii komiksowej uczyłem się czytać :)
- pierwsze wydanie "Życia i czasów Sknerusa McKwacza" Komiks absolutnie genialny, mógłbym się pozbyć całej kolekcji komiksów, ale nie tego!
- "Dack Yold: bezimienna armia" może i stary, może i wtórny, ale to pierwszy komiks inny niż superhero i Kaczor Donald, który przeczytałem

Offline bosssu

Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 08, 2015, 10:18:13 pm »
Mogę dwa - pliis ?!


Dzięki !


" Szninkiel " - ale ten z Orbity z 1988 - ileż to razy go przeczytałem ?!


Mój też!!!!!!!!!!!!!...oraz sentymentalne: Skradziony Skarb, Thorgal- Oczy Tonatloca
a z "bogatych" to Cromwell Stone i Josel

Offline blackwaterpark

Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 09, 2015, 03:02:39 pm »
''Na wypadek wszelki woda, soda i Bąbelki (oraz Kudłaczki)'' Tadeusza Baranowskiego
dla mnie stał się bezcenny z powodu dedykacji wykonanej przez autora - przez ten komiks stałem się w pełni spełnionym kolekcjonerem komiksów (mimo, że dopiero raczkuję w tej branży  :biggrin: )

Offline Lucek_rysowany

Odp: Wasz najcenniejszy komiks
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 09, 2015, 04:48:10 pm »
W moim przypadku jest kilka komiksów tych najcenniejszych. Pierwszy pod względem finansowym to oryginalny Amazing Spider-man #14 z 1964 roku. Jego zakup trochę mnie kosztował i choć to nie jest bardzo dobry stan (taka 4 na 10), ale zawsze kluczowe wydanie (pierwszy występ Green Goblina). Pod względem sentymentalnym przoduje Zabójczy żart, oczywiście  w wersji Tm-semic, zakupiony w styczniu 1991. Ten komiks wywarł na mnie ogromne wrażenie i jest to jeden z nielicznych do którego wracam do dzisiaj. Kolejny komiks to Trup i sofa Sandovala z dedykacja i rysunkiem zdobytym na Komiksowej Sobocie w Bydgoszczy. Pod względem fabularnym i plastycznym uważam go za najlepszy komiks tego autora. Oczywiście tych perełek jest jeszcze sporo, ale oszczędzę Wam czytania ;).