W moim Empiku (Sosnowiec) nie było oryginalnych wydań, ale jak zawitało się w do Katowic na Skargi, to można było spotkać Batmana, Robina i inne. Zawsze był świeży Wizard. W sumie to jeszcze długo empik był spadkobiercą KMPiK (Klub Międzynarodowej Prasy i Książki) i ta międzynarodowa prasa tam gościła w dużych ilościach na pewno do końca lat 90.
Teraz zamiast europejskich i amerykańskich gazet znajdziemy chińską pasmanterię:) Oczywiście nie ma co na empik tak naskakiwać - często tam zaglądam, przeglądam. No, ale nie kupuję. Sieć ma teraz rolę rozpoznawczo informacyjną.