Tutaj akurat są istotne do zrozumienia wszystkich smaczków. Oczywiście komiks doskonale broni się jako samodzielne dzieło, jednak czasem warto jest też poznać dodatki, które czynią go pełniejszym.
To trochę tak jakbyś stwierdził na prezentacji maturalnej z polskiego że po co Ci literatura przedmiotu, jak sam wszystko wiesz bo umiesz czytać. No tak, ale zazwyczaj w danym dziele jest zawarte dużo więcej niż to, co widać na pierwszy rzut oka.
Co do papieru, mając porównanie między rysunkami Cooke'a zawartymi w Catwoman na papierze kredowym a tymi z Parkera lub Nowej Granicy, moim zdaniem lepiej wypadają te na zwykłym (czy jak tam się nazywa ten z NG). Ale Tobie się i tak nie spodobają wiec to nie ma większego znaczenia dla Ciebie.