Mam pytanko do osób, które czytały Pajączka i Czarną Kotkę. Komiks bardzo mi się podobał, ale nie do końca rozumiem scenę w więzieniu. O co tam dokładnie chodziło? Najpierw zwłoki, krew, a potem wszyscy wstają, krwi brak. Nawet Pajączek rzuca tekst do Daredevila "czy pamiętasz te zwłoki, masakrę, itp."DD odpowiada "Tak", a Pająk "czyli nie zwariowałem" i temat się urywa. Coś przegapiłem, czy to luka w scenariuszu?