0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Przyznam, ze najbardziej z tego wszystkiego, to nie tyle drażni mnie czern, co wlasnie te rozne paprochy i niekiedy smugi (o zdarzajacych sie odciskach palcow nawet nie wspominam). To jest wlasnie cos, co wkurza mnie najbardziej, i chetnie dolozylbym 10 zl do kupowanych egzemplarzy zeby takich baboli nie uswiadczac.
Ponowię pytanie zadane kiedyś - wie ktoś może ile w Polsce jest drukarni zdolnych do wydruku kilkunastu tysięcy sztuk komiksów miesięcznie?
\Jak już kiedyś pisałem najlepiej wydrukowany tytuł od Egmont (może z małymi wyjątkami) to ekonomiczny Star Wars Komiks bo drukowany gdzie indziej
Bo to wydawnictwo prasowe, drukowane niegdyś w Quad/Winkowskim, a obecnie w trudnym do określenia Egmont Printing Services A/S.
Myślicie, że te szare zabrudzenia podlegają reklamacji?
marian wrzucił prezentację Hellboya i druk/czerń wydają się w porządku:Hellboy: Nasienie zniszczenia / Obudzić diabła - prezentacja komiksuWychodzi na to, że tylko jakaś część nakładu jest skopana.