Królika samuraja zbieram i jestem z niego dumny (mam nawet rysografy Stana Sakai) ale żółwie...? Realy...?
Może dla wsparcia wydawnictwa wezmę egzemplarz ale to trochę nie moja bajka już...
Czytam tylko, że to "mroczna wersja" żółwi - coś więcej ktoś?
Kuba g wyłożył to szczegółowo i kompetentnie. Ja tylko dodam banał, ale może nie dla każdego jednak oczywisty:
Te Żółwie, o których mowa to nie to samo co wszyscy z tą marką kojarzą - z serialu animowanego, cyklu filmów z lat 90., zabawek i wreszcie serii kolorowych komiksów wydawanych przez TM-Semic (?).
Oryginalne, pierwsze Żółwie (które zainspirowały te późniejsze) to komiks undergroundowy i - jak na underground przystało - nieco szalony i parodystyczny. Jego niewielki wycinek kiedyś się zresztą u nas ukazał, o ile dobrze kojarzę (miałem w każdym razie w ręku czarno-biały zeszyt w polskim przekładzie).