Zwróciły moją uwagę wyboldowane słowa w twojej wypowiedzi. Czy mógłbyś wytłumaczyć dlaczego piszesz o jednej osobie "czarnoskóra", a o drugiej "nie-biała"? Można założyć, że w pierwszym przypadku nie chciałeś nikogo obrazić określeniem "czarny", bo uważasz je za obraźliwe? Dlaczego w takim razie w drugim przypadku nie napisałeś "nie-białoskóra"?
Ty tak na poważnie, czy żartujesz? Bo właśnie wyciągnąłeś z mojej wiadomości znaczenie, którego w niej nie było. Albo trollujesz albo żartujesz.
Podejrzewam że nawet nie obejrzałeś filmów które zalinkowałem.
Na jakiej podstawie? Przecież nie odniosłem się do treści filmów, tylko do tego co Ty piszesz.
Tak, bo ja chcę czytać komiksy o bohaterach strzelajacych laserami w zlych superłotrow, a nie jakieś miłosne gay fantasy.
Zatem nie czytaj komiksów które zawierają "gay fantasy". Razi Cie to w oczy - Twoje święte prawo, nikt Ci nie ma prawa dyktować co ma dla Ciebie być przyjemne, a co nie. Lecz nadal obrażać innych i wyrażać się o nich w pogardliwy sposób nie masz prawa, a jeśli dalej chcesz to robić to zwyczajnie nie będziesz traktowany poważnie w rozmowie przez ludzi którzy nie mają takich uprzedzeń jak Ty. A jeśli nie chcesz czytać takich historii, ale nie chcesz rezygnować z komiksów Marvela (wątek to Marvel Legacy, więc jak rozumiem stricte o Dom Pomysłów Ci chodzi) to sięgaj po te które ich nie zawierają. Ale tylko dlatego że coś nie trafia w Twoją wrażliwość, nie znaczy że komiksy mają być nagle tworzone inaczej, bo Tobie się nie podoba. Jak Ci się nie podoba, nie czytasz, nie kupujesz, głosujesz portfelem.
Wątek homoseksualizmu Icemana nie jest niczym kontrowersyjnym. Ludzie odkrywają swoją seksualność w różnych etapach. Jakby się przypatrzeć związkom Bobby'ego to wszystkie kończyły się fiaskiem. Ba, nawet w pierwszym zeszycie w którym pojawiła się Jean Grey (lata sześćdziesiąte) Drake był jedynym który nie podszedł do okna zafascynowany nową koleżanką. Czyżby coś było na rzeczy?
X-Men to zawsze była marka skupiająca się na mniejszości nękanej przez nietolerancyjne społeczeństwo. Czy zrobienie zatem z jednego z X-Manów dodatkowo homoseksualisty, nie jest bardzo na miejscu? Moim zdaniem jest, bo dodaje to wiarygodności zróżnicowaniu, jakim obfituje się ta grupa społeczna w uniwersum Marvela. Ciężko tu w ogóle mówić o zmianie. To po prostu ujawnienie się. Jak już pisałem ja, oraz ktoś przede mną - heteroseksualne związki nie wykluczają się z byciem homoseksualistą, i na odwrót.
To już nie jest temat taboo, a napewno nie na zachodzie.
No właśnie. Skoro nie jest to temat tabu, dlaczego ma być pomijany w takim medium jakim jest komiks, od zawsze odzwierciedlający aktualne nastroje i problemy naszego świata? Jak rozumiem dlatego, że krypto homofobom to nie odpowiada? Prawda jest taka że nie będzie żadnego krachu w sprzedaży przez to "diversity na siłę", bo orientacja Icemana nagle nie sprawiła że All-New X-Men przestało się sprzedawać. Ba, solowa seria ze starszym Icemanem także cieszy się pozytywnym odbiorem wśród czytelników.
Bełkotanie że Marvel upada przez "gejów, murzynów, i SJW" nadaje się na nieśmieszną pastę, a nie dyskusję na forum.