Autor Wątek: Fastnachtspiel  (Przeczytany 93535 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline turucorp

Fastnachtspiel
« Odpowiedź #225 dnia: Kwiecień 04, 2006, 08:48:14 pm »
Cytat: "Julius Corentin A."

z drugiej strony sporo racji ma empro i niewykluczone, że powazny wydawca rozwiązalby sprawe tzw. 'braku czytelnika'. można sie przeciez zastanawiac ile z tych krajowych komiksow wydanach przez duże wydawnictwa osiągnąloby podobny poziom sprzedaży, gdyby zostały wydane na takich zasadach jak fastnachtspiel. podejrzewam, że zaden.


o jak "duzych" wydawcach tutaj mowimy?
i po co wlasciwie wydawac to w "duzych" wydawnictwach?
zrobilem dosyc trudny komiks, przeznaczony raczej dla waskiego grona czytelnikow i nie widze sensu pchania sie z nim "na szerokie wody empikowych czytelni".
zrobilem komiks dostepny bez problemu w sklepach specjalistycznych i na wszelkich imprezach komiksowych, bo tam kupuja najczesciej pasjonaci.
nie chce i nie potrzebuje tysiecy czytelnikow, wystarczy mi waska grupa pasjonatow, ktorzy sa w stanie przeczytac ze zrozumieniem to co zrobilem i uczciwie ocenic (wskazujac paluchem bledy i niedorobki) zamiast slodkiego, kiziajacego pitu-pitu.
niestety okazuje sie, ze ta "waska grupa" jest za waska.
byc moze to kwestia samego komiksu i kolejna rzecz bardzie "trafi w gusta", osobiscie jednak w to watpie.
Twoja uwaga o "niszy w niszy" jest jak najbardziej sluszna, tyle, ze na chwile obecna i tak juz tam jestem.

BTW
-Gil, rozmawialismy juz i wiesz, ze nawet jakby co to sam sie zasponsoruje ;)  (i tak to bedzie wtopa :roll: )

-KRL, naklad trzech wczesniejszych czesci "Fastnachtspiel" to 500 egz., na chwile obecna nie zeszla nawet polowa, wiec jak widzisz wydanie i sprzedaz 1000 egz. w trejdzie?  :oops:
a z zagranica juz probowalem, Top Shelf, Fantagraphics, niemiecki Reprodukt i pare innych, wszedzie to samo, "za dziwne", "za trudne", "za duze ryzyko wydawnicze", zostala mi jeszcze Francja, ale na razie odpuszczam.

Offline empro

Fastnachtspiel
« Odpowiedź #226 dnia: Kwiecień 04, 2006, 08:50:00 pm »
Cytat: "KRL"
A może zagranica?


to teź jest dobra opcja,
wszak tam doceniają dobre komiksy a nie tylko patrzą na nazwiska już wypromowane,
chociaż tutj wydaje mi się że Turu jest juz jakoś wypromowany :)

Offline turucorp

Fastnachtspiel
« Odpowiedź #227 dnia: Kwiecień 04, 2006, 09:02:21 pm »
Cytat: "empro"

chociaż tutj wydaje mi się że Turu jest juz jakoś wypromowany :)


ta, to w ogole ciekawostka jest, bo najczesciej okazuje sie, ze ludzie wiedza, ze cos robie, tyle, ze malo kto probuje sie z tym zapoznac.

Offline tyler_durden

Fastnachtspiel
« Odpowiedź #228 dnia: Kwiecień 04, 2006, 09:27:33 pm »
empro napisał:
Cytuj
jedynie Witek Tkaczyk potrafi zrobić szum medialny wokół tytułów swojego wydawnictwa


taaa, sam w szoku byłem jak zobaczyłem wielkie bilboardy do "Eryka ostatniego Szramy" Myszkowskiego wydanego przez Zin Zin Press ;-)
empro, co ty wypisujesz?
uważasz, że Tkaczyk coś autentycznie wypromował? przecież "Solidarność" i "Popiełuszko" to samograje, które miałyby w tym popieprzonym kraju medialne ogranie, bez względu na to, kto je wydał. Po prostu Tkaczyk nie wstydził się wydać tych średniej jakości półproduktów. a media, durne jak nie wiem co, łyknęły to jak mucha świeżą kupę.
bardzo ciekaw jestem co Zin Zin Press zrobiłoby z "Fastem". bardzo.

turucorp napisał:
Cytuj
naklad trzech wczesniejszych czesci "Fastnachtspiel" to 500 egz., na chwile obecna nie zeszla nawet polowa


wierzyć mi się nie chce. naprawdę. to jest wręcz niemożliwe. :-(
o not talk about fight club

Offline empro

Fastnachtspiel
« Odpowiedź #229 dnia: Kwiecień 04, 2006, 10:20:11 pm »
Cytat: "tyler_durden"

taaa, sam w szoku byłem jak zobaczyłem wielkie bilboardy do "Eryka ostatniego Szramy" Myszkowskiego wydanego przez Zin Zin Press ;-)
empro, co ty wypisujesz?
uważasz, że Tkaczyk coś autentycznie wypromował?


ok, a czy widziałeś gdzieś w gazecie cos o Caku co się Ojcem Dyrkiem klepał ??
komiks o równie chwytliwej tematyce,
zapewniam Cię, że gdyby nie informajce w prasie (które sam najpierw musiał jakoś wygenerować, a możliwości ma), nie reklamowanie w necie (nawet to mało kosztowne) takiego szumu medialnego nie byłoby,
to jest promocja, pisane, że się coś wydaje, pchanie się z tym wszędzie (do kina Grunwald na zjadz wetereanów jakiś, czy cóś) i sie robi głosno,
czy Westerplatte lub nawet Epizody Powstania sprzedały się tak rewel;acyjnie jak Solidarność i Popiełuszka ? Komiks o Papieżu ?
nie
dlatego, że szum medialny spowodowany przez samego wydawcę spowodował, że nawet Tesco ma wielkie stoiska z komiksami z Zin Zin Press :)

elegancko, czy nie, wypromowane na tip-top :)

Offline tyler_durden

Fastnachtspiel
« Odpowiedź #230 dnia: Kwiecień 04, 2006, 10:32:19 pm »
no to prostujemy:

empro napisał:
Cytuj
a czy widziałeś gdzieś w gazecie cos o Caku co się Ojcem Dyrkiem klepał ??

tak, w ostatnim "Newsweeku" tekst na całą stronę z dużym rysunkiem. tekst traktuje tylko o czaku vs. o. dyrektorze i jest autorstwa Kamila Śmiałkowskiego.

Cytuj
nie reklamowanie w necie (nawet to mało kosztowne)

a pixy czy deszcz słabo były w necie reklamowane?

Cytuj

czy Westerplatte lub nawet Epizody Powstania sprzedały się tak rewel;acyjnie jak Solidarność i Popiełuszka ? Komiks o Papieżu ?
nie


nie nie tylko tak.
westerplatte sprzedało się świetnie i miało mocne ogranie w prasie (szczególnie lokalnej trójmiejskiej i historycznych czasopismach). w dodatku jego autorzy jeździli z nim po wszelkich możliwych niekomiksowych "eventach", jak np. inscenizacja bitwy o twierdzę modlińską i takie tam. i podobno poszło 5 tys. egzemplarzy.
Epizody powstania wydało muzeum powstania i z tego co się orientuję, to poszło nieźle. w pewnym sklepie w warszawie zdecydowanie lepiej niż "Solidarność" hehehehe
komiks o Papieżu. ja pieprzę! ten to miał ogranie! wiadomości tv, telekspress, dzienniki, tygodniki i co chcesz. i pamiętając jego ekspozycję w tekich miejscach jak empik i traffic zakładam, że szedł jak ciepłe buły.

i zapomniałeś o słynnych "toaletnikach". przez jeden dzień o niczym innym w tv nie mówili. na jakimś programie widziałem nawet uliczną sondę o tym "komiksowym wydarzeniu" :-)

to chyba tyle.
o not talk about fight club

Offline empro

Fastnachtspiel
« Odpowiedź #231 dnia: Kwiecień 04, 2006, 10:42:04 pm »
ok,
wykazałem mało chlubnymi brakami w czytelnictwie prasy,
jeśli tak było, to ok, rzeczywiście nie tylko Witek Tkaczyk potrafi zrobić burzę wokól swoich komiksów,tylko Witek Tkaczyk potrafi tę burzę dłużej pociągniąć wydając serię komiksów o których chcą pisać :)

generlanie chodziło mi to, że w obecnych czasach nie wystarczy ZROBIC tylko jeszcze trzeba WYPROMOWAĆ, wiele znakomitych komiksów sprzedaje się cienko i wiele gównienek idzie jak ciepłe bułeczki, bo maja prmocje w prasie itp,
niektóre z nich same sobie nabijają, poprzez temat, jakość i inne czynniki, o inne dbają twórcy,wydawcy sami rozdmuc**jąc sprawę pojawieina się ich na rynku,
gdyby Fasta gdzieniegdzie wepchnąć, porobic troszkę imprez promocyjnych i podczepić się tu iówdzie, zareklamować jako graficznie podobnego do SinCity a scenariuszowo do Pixy to poszłoby znacznie więcej,

sprzedaćmożna wszystko, tylko trzeba podejść marketnigowo bardziej, to jest teraz siła :)

Offline tyler_durden

Fastnachtspiel
« Odpowiedź #232 dnia: Kwiecień 04, 2006, 11:09:48 pm »
empro napisał:
Cytuj
rzeczywiście nie tylko Witek Tkaczyk potrafi zrobić burzę wokól swoich komiksów,tylko Witek Tkaczyk potrafi tę burzę dłużej pociągniąć wydając serię komiksów o których chcą pisać


szkoda tylko, że Witkowi Tkaczykowi nie zależy na wydaniu serii komiksów dobrych.
o not talk about fight club

N.N.

  • Gość
Fastnachtspiel
« Odpowiedź #233 dnia: Kwiecień 04, 2006, 11:17:46 pm »
Cytat: "empro"

gdyby Fasta gdzieniegdzie wepchnąć, porobic troszkę imprez promocyjnych i podczepić się tu iówdzie, zareklamować jako graficznie podobnego do SinCity a scenariuszowo do Pixy to poszłoby znacznie więcej,

sprzedaćmożna wszystko, tylko trzeba podejść marketnigowo bardziej, to jest teraz siła :)


Teraz to już poczułem zażenowanie i to wcale nie lekkie.

Offline mistrzu zagłady

Fastnachtspiel
« Odpowiedź #234 dnia: Kwiecień 05, 2006, 12:10:32 am »
no, ja stety, niestety przychylam się do opini Empro... dużo w tym prawdy.
czasem szkoda pracy dla słabej sprzedaży, a sprzedaż nie jest uzależniona od jakości komiksu. to wiem na pewno.
liczy się reklama i podejście do czytelnika. czy porównamy FASTA w jakikolwiek sposób do SINCITY czy innego PIXY..... to nie ma znaczenia dla komiksu jako takiego, chodzi o to, żeby czytelnik sięgnął po ten komiks nawet za cenę porównań, a może nawet dzięki temu sięgnął... potem i tak sobie wyrobi zdanie na ten temat. mówię tu o wszelakich komiksach.

Offline turucorp

Fastnachtspiel
« Odpowiedź #235 dnia: Kwiecień 05, 2006, 08:06:53 am »
ja mam wrazenie, ze ze mnie chce ktos tutaj na sile zrobic "ladacznice babilonska" :roll:
-nie podobaja mi sie metody "promocji" Witka Tkaczyka i nia mam zamiaru ich nasladowac.
-gdybym chcial zrobic komiks, ktory ma sie sprzedawac jak "Westerplatte" albo "Solidarnosc" to bym takowy zrobil.
-chce sprzedawac tyle swoich komiksow zeby koszta sie zwrocily, i tyle.
zadnych masowek, glupawej propagandy etc.
COMPRENDE? :roll:

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Fastnachtspiel
« Odpowiedź #236 dnia: Kwiecień 05, 2006, 08:24:30 am »
Po tym co napisał właśnie Turu, daruję sobie "dobre rady", chciałem tylko zauważyć jedną rzecz.
Komplet Fasta zakupiłem dopiero teraz na WSK.
Dlaczego tak późno?
Bo najzwyczajniej w świecie NIE WIEDZIAŁEM, że to komiks dla mnie, że będę nim zainteresowany.
Tzn. niby coś tam w sieci poczytałem, kilka rysunków zobaczyłem. Ale nadal nie wiedziałem...
A jak nie wiem, to nie kupię, mimo że - jak się okazało - powinienem był już dawno temu zacząć czytać Fasta.
Rozumiem, że Turu nie chce "propagandy", czy "promocji" w stylu Zin Zin i to trzeba uszanować.
Ale tak czy inaczej trzeba też pomyśleć o tej grupie osób, która byłaby potencjalnie zainteresowana, ale z braku wystarczającej rzeczowej informacji, odpuszcza sobie, zapomina, że w ogóle o Fastnachtspiel pomyślała.

Offline turucorp

Fastnachtspiel
« Odpowiedź #237 dnia: Kwiecień 05, 2006, 08:36:18 am »
Cytat: "Kingpin"

Bo najzwyczajniej w świecie NIE WIEDZIAŁEM, że to komiks dla mnie, że będę nim zainteresowany.


ech, praktycznie caly pierwszy tom byl publikowany w kawalkach w zinach i magazynach komiksowych, mozna znalezc bez problemu w katalogach MFK, fragmenty sa do obejzenia na praktycznie kazdym serwisie o komiskach, recenzje sa rowniez dostepne na sieci bez problemu.
siec, prasa komiksowa, imprezy i festiwale, sorry ale co jeszcze mam zrobic zeby dotrzec do ludzi, ktorzy sa pasjonatami komiksow?

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Fastnachtspiel
« Odpowiedź #238 dnia: Kwiecień 05, 2006, 08:49:59 am »
Cytat: "turucorp"
Cytat: "Kingpin"

Bo najzwyczajniej w świecie NIE WIEDZIAŁEM, że to komiks dla mnie, że będę nim zainteresowany.


siec, prasa komiksowa, imprezy i festiwale, sorry ale co jeszcze mam zrobic zeby dotrzec do ludzi, ktorzy sa pasjonatami komiksow?

Może się mylę, ale to zwykle producent stara się dotrzeć do odbiorcy, a nie odbiorca do producenta.
Ziny nigdy mnie specjalnie nie interesowały, na MFK też nigdy nie byłem (może w tym roku się uda), w serwisach, owszem poczytałem.
WIEDZIAŁEM, że jest taki Marek Turek i że jest jego komiks "Fastnachtspiel", widziałem kilka plansz, ale nawet po zapowiedziach #4 nie do końca wiedziałem, czego oczekiwać...
Nawet jak już zakupiłem, to wiedziałem, że jakieś tam ryzyko podejmuję, bo może mi komiks nie podejść.
Ryzyko okazało się jak najbardziej opłacalne.
Dlaczego ludzie w ciemno kupują taki shit jak Spawn/Batman, a nie kupują w ciemno "Fasta"?
Wiem, inna grupa docelowa, "nisza" itd.
Ale czy w Polsce naprawdę jest tylko 200 osób zainteresowanych tym dziełem?
Ja przez dłuższy czas nie wiedziałem czy jestem zainteresowany, czy nie.
Nie wiem, czym jest to spowodowane. Mówię z perspektywy czytelnika - konsumenta.
W niektórych miejscach "Fastnachtspiel" jest określany jako komiks "legendarny". Nie byłoby zbyt dobrze, gdyby opowiadano sobie o nim legendy, zamiast go kupić i przeczytać, postawić na półkę, wrócić za rok.

Offline empro

Fastnachtspiel
« Odpowiedź #239 dnia: Kwiecień 05, 2006, 09:08:03 am »
Cytat: "tyler_durden"
empro napisał:
Cytuj
rzeczywiście nie tylko Witek Tkaczyk potrafi zrobić burzę wokól swoich komiksów,tylko Witek Tkaczyk potrafi tę burzę dłużej pociągniąć wydając serię komiksów o których chcą pisać


szkoda tylko, że Witkowi Tkaczykowi nie zależy na wydaniu serii komiksów dobrych.


a to już jest inna kwestia, ja tylko o promocji/itp piszę, a nie o jakości :)

Cytat: "N.N."
Cytat: "empro"

gdyby Fasta gdzieniegdzie wepchnąć, porobic troszkę imprez promocyjnych i podczepić się tu iówdzie, zareklamować jako graficznie podobnego do SinCity a scenariuszowo do Pixy to poszłoby znacznie więcej,

sprzedaćmożna wszystko, tylko trzeba podejść marketnigowo bardziej, to jest teraz siła :)


Teraz to już poczułem zażenowanie i to wcale nie lekkie.


chodziło mi opodejści marketingowe, wykorzystać, coś co jest znane, jako punkt odniesienia, nie piszę, że jest to chwyt lelgnacki, czy też nawet zgodny z prawdą ale tego typu rzeczy działają, po prostu....

Cytat: "mistrzu zagłady"


liczy się reklama i podejście do czytelnika. czy porównamy FASTA w jakikolwiek sposób do SINCITY czy innego PIXY..... to nie ma znaczenia dla komiksu jako takiego, chodzi o to, żeby czytelnik sięgnął po ten komiks nawet za cenę porównań, a może nawet dzięki temu sięgnął... potem i tak sobie wyrobi zdanie na ten temat. mówię tu o wszelakich komiksach.


execly !

Cytat: "turucorp"
ja mam wrazenie, ze ze mnie chce ktos tutaj na sile zrobic "ladacznice babilonska" :roll:
-nie podobaja mi sie metody "promocji" Witka Tkaczyka i nia mam zamiaru ich nasladowac.
-gdybym chcial zrobic komiks, ktory ma sie sprzedawac jak "Westerplatte" albo "Solidarnosc" to bym takowy zrobil.
-chce sprzedawac tyle swoich komiksow zeby koszta sie zwrocily, i tyle.
zadnych masowek, glupawej propagandy etc.
COMPRENDE? :roll:


w pełni rozumiem, tak sobie gdybam, bo można podcioągnąć sprzedaż ale rzeczywiście trzeba wtedy popatrzeć z nieco innej strony,
ja rozumiem, żę robisz komiksy, dla samego ich robienia i takie podejścię również chwalę bo mało jest czegoś takiego w naszych czasach i za to wielki szacunek, ale uważam, że Fast jest na tyle dobrą rzeczą (i to w dodatku jest naszą krajową produkcją), że możnaby polecieć na szerokie wody, tylko to już jest inna para kaloszy :)

 

anything