trawa

Autor Wątek: KZet - rewolucja  (Przeczytany 295349 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

godai

  • Gość
Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #795 dnia: Marzec 08, 2010, 11:50:23 am »
Mateuszu, ale co kompromitującego jest w tej opinii??

Powiem tak - mnie osobiście Trondheim zupełnie nie podszedł i nie będę go czytał. Ale trzeba być kompletnym ignorantem, który nie ma pojęcia o podstawowych sprawach w komiksie, żeby nie dostrzec, że Trondheim ma pojęcie o tych sprawach i należy do twórców ciekawych, dojrzałych i dobrych.

Pomijając fakt, że stylistycznie wypowiedź nie jest do poważnego magazynu, tylko co najwyżej na forko albo prywatnego blogaska. Dziennikarstwo to też wymóg minimalnej klasy wypowiedzi. Poniżej tej klasy to nie jest dziennikarstwo, tylko tabloidowe tłoczenie wierszówki. Jakby to sobie redaktorzyna pocisnął prywatnie - OK, ale nie w magazynie, który chciałby chyba mieć ambicje bycia "ambitnym" i "na poziomie".

Offline skil

Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #796 dnia: Marzec 08, 2010, 11:50:44 am »
Cytuj
Inna sprawa, że po co oddzielny akapit na najlepszą ekranizację, skoro 11 na 12 redaktorów wymieniło "Strażników".
True dat again. To generalnie jest jeden wielki el `o el i bardzo źle świadczy o guście redaktorów Kazetu.
A to niby dlaczego? W taki sposób to sobie można pisać o każdym i o wszystkim.
Jeśli większość uznaje "Łaumę" za najlepszy polski komiks roku, z czym akurat ja się zupełnie nie zgadzam, mam powiedzieć, że to bardzo źle świadczy o ich guście?

Czy ktoś z KZ odniesie się do zarzutu rzetelności i konieczności znajomości CAŁEGO tematu, którym się państwo dziennikarstwo zajmuje?
Nie wiem czy odpiszę stricte na postawione pytanie co do rzetelności i znajomości CAŁEGO tematu, ale:
Nikt w KZcie nie zajmuje się wszystkimi komiksami na świecie, siłą rzeczy są i tacy, którzy nie czytają komiksów polskich. Więc jeśli ktoś napisze, że w tym roku nie przeczytał żadnego komiksu polskiego nie oznacza to wcale jego nierzetelności. Inna sprawa, ze taka wypowiedz nic nie wnosi i niekoniecznie powinna się znaleźć w publikacji.
Moim zdaniem jeśli pada pytanie o najlepsze coś, należałoby na nie odpowiedzieć wskazując konkretną pozycję, bo to jest idea rankingów. I tyle. Przeczytałem praktycznie wszystkie polskie komiksy zeszłego roku (może oprócz tych z zinów i magazynów, bo je czytam nieregularnie) i np. z bodaj 7 komiksów polskich wydanych przez Kulturę w 2009 roku 4 uważam za bardzo słabe, 2 za przyzwoite, 1 za dobry i akurat właśnie ten wskazałem. Ale jeśli ktoś również je przeczytał, ale uznał, że jego zdaniem żaden polski komiks nie zasługuje na uznanie, to już jego opinia i generalizowanie na jej podstawie nie ma wg mnie większego sensu.
qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos

Offline holcman

Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #797 dnia: Marzec 08, 2010, 11:51:03 am »
Ło Jezu, doczytałem aż tu. Teraz sie domyślam, jak mogła się czuć Justyna Kowalczyk na mecie biegu na 30km. Myślę, że zasłużyłem na herbatę i pączka (w Kawangardzie oczywiście!). Ale zanim pójdę konsumować dwie rzeczy:

- zdaje mi się, że już rok temu sugerowałem na tym forum, żeby zniknęło z podsumowania to pustosłowie "panów redaktorów" KZ, bo nie robi dobrego wrażenia. Bodaj xionc przyznał mi rację i... w tym roku jest to samo. Mam wręcz wrażenie, że "panowie redaktorzy" punkt o polskim komiksie wypełniali metodą ctrl+c ctrl+v

- a wypowiedź "Nie tyle rozczarowanie, co raczej "wtopa roku". Lewis Trondheim i cała jego "twórczość"... jest tak kompromitująca, że pytanie o to, co jest w niej kompromitujące to kompromitacja.

Offline Nawimar

Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #798 dnia: Marzec 08, 2010, 11:56:37 am »
Jako autor opini na temat "tffórczości" Trondheima wypowiadam się za siebie, a nie za resztę redakcji. Odpowiedzialność zbiorowa to cecha ludów plemiennych. Widać jednak niektórzy nie znają tego rozróżnienia ... 

 Trondheim do bani ? Kompromitacja ?! Straszne !!! Ciekawe czy poinformują o tym w "Telexpresie" ...
 
« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2010, 12:00:30 pm wysłana przez Nawimar »

Offline karolkonw

Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #799 dnia: Marzec 08, 2010, 11:56:44 am »
- a wypowiedź "Nie tyle rozczarowanie, co raczej "wtopa roku". Lewis Trondheim i cała jego "twórczość"... jest tak kompromitująca, że pytanie o to, co jest w niej kompromitujące to kompromitacja.

dzięki szymon napisałeś to co chciałem powiedzieć:)

Jako autor opini na temat "tffórczości" Trondheima wypowaidam się za siebie

i jesteś z tego dumny?

Maciejaszek

  • Gość
Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #800 dnia: Marzec 08, 2010, 11:58:58 am »
Hej, Louise!

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet!

Offline Michał Siromski

Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #801 dnia: Marzec 08, 2010, 12:05:21 pm »
- zdaje mi się, że już rok temu sugerowałem na tym forum, żeby zniknęło z podsumowania to pustosłowie "panów redaktorów" KZ, bo nie robi dobrego wrażenia. Bodaj xionc przyznał mi rację i... w tym roku jest to samo. Mam wręcz wrażenie, że "panowie redaktorzy" punkt o polskim komiksie wypełniali metodą ctrl+c ctrl+v

- a wypowiedź "Nie tyle rozczarowanie, co raczej "wtopa roku". Lewis Trondheim i cała jego "twórczość"... jest tak kompromitująca, że pytanie o to, co jest w niej kompromitujące to kompromitacja.

W pierwszej kwestii: masz rację, była o tym mowa w zeszłym roku i nie powinno było już się to powtórzyć.

W drugiej kwestii: sugestia, że Trondheim uprawia "twórczość" i "wtopa" jest opinią, do której każdy ma prawo. Sama w sobie nie może być kompromitująca, niezależnie od tego czy się zgadzamy z nią czy nie (ja akurat nie). Nawet zgodziłbym się z Godai, że wyrażona jest nie tak, jak powinna, ale kompromitujące może być conajwyżej uzasadnienie tej opinii, a nie ma go tu z oczywistych względów.
Z naszymi ocenami jest jak z zegarkami: każdy chodzi inaczej, a jednak wierzymy tylko swojemu

Offline Waltari

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 571
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 27. MFKiG 1-2.10.2016
    • blog
Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #802 dnia: Marzec 08, 2010, 12:06:21 pm »
Dziennikarstwo to też wymóg minimalnej klasy wypowiedzi. Poniżej tej klasy to nie jest dziennikarstwo, tylko tabloidowe tłoczenie wierszówki.
Ja tylko tak na marginesie zaznaczę, że pisanie do tabloidów to nie jest takie hop siup. Treść jaka jest każdy widzi, ale żeby dobrze coś napisać do tabloidu, trzeba być przynajmniej sprawnym rzemieślnikiem. No i w tabloidach raczej nie ma wierszówek. :)

godai

  • Gość
Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #803 dnia: Marzec 08, 2010, 12:09:23 pm »
Ja tylko tak na marginesie zaznaczę, że pisanie do tabloidów to nie jest takie hop siup. Treść jaka jest każdy widzi, ale żeby dobrze coś napisać do tabloidu, trzeba być przynajmniej sprawnym rzemieślnikiem. No i w tabloidach raczej nie ma wierszówek. :)

Przepraszam za wierszówki, nie sprawdziłem używając skrótu myślowego. Co do warsztatu rzemieślniczego, to różnie bywa.

Offline holcman

Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #804 dnia: Marzec 08, 2010, 12:21:37 pm »
W pierwszej kwestii: masz rację, była o tym mowa w zeszłym roku i nie powinno było już się to powtórzyć.

No to zobaczymy, jak będzie za rok :-)

W drugiej kwestii: sugestia, że Trondheim uprawia "twórczość" i "wtopa" jest opinią, do której każdy ma prawo.

Jasne, tak jak ja mam prawo nazwać ją kompromitującą. Jeszcze gdybym usłyszał ją w metrze z ust dwóch rozmawiających staruszek, to uznałbym to za epokowe wydarzenie. Natomiast kiedy czytam coś takiego w magazynie komiksowym, to użyte przeze mnie słowo "kompromitacja" nie jest tym, którego chciałbym użyć naprawdę. A jeśli jeszcze autor tej opinii idzie w zaparte (choć trzeba przyznać, że w konsekwentnie kompromitującym stylu) i bredzi coś o "Teleexpressie", to będąc na miejscu red.nacz. KZ zwyczajnie bym jegomościa wypi****lił z zespołu redakcyjnego, bo nie ma pojęcia o współczesnym komiksie. A swoimi publikacjami zaniża poziom pisma (jakikolwiek by on nie był).
« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2010, 12:25:56 pm wysłana przez holcman »

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #805 dnia: Marzec 08, 2010, 12:37:21 pm »
A swoimi publikacjami zaniża poziom pisma (jakikolwiek by on nie był).


To moze przeczytaj cokolwiek z tego pisma zanim zaczniesz sie wypowiadac o poziomie.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

godai

  • Gość
Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #806 dnia: Marzec 08, 2010, 12:41:22 pm »
Myślę, że trafiliśmy trochę w sedno. Niech rzeczony od Trondheima porówna te dwa zdania:

Avatar jest filmem bardzo słabym, w warstwie scenariuszowej wtórnym, nie daje widzowi nic, ponad nadmiernie rozbuchaną oprawę graficzną.

Avatar to gówniany "film".

Jest różnica? Jest. Dla mnie kompromitacją, o której mówi Holcman, jest użycie tej drugiej wersji wyrażenia swojej opinii. Ona nie musi być zgodna z moją, nie musi być nawet mądra, ani logiczna. Ale od kogoś, kto chciałby nazywać się dziennikarzem, wymaga się czegokolwiek ponad pogardliwe, nie poparte niczym wyrażenie osobistej opinii.

Offline karolkonw

Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #807 dnia: Marzec 08, 2010, 12:43:57 pm »
To moze przeczytaj cokolwiek z tego pisma zanim zaczniesz sie wypowiadac o poziomie.


ale dlaczego twierdzisz że Szymon nie czytał?
czytał to samo co i ja

i ja nie rozumiem?
to wypowiedz opiniotwórczego eksperta?
Forumowe pitolenie?
zdecydujcie się w końcu....





Offline Ystad

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 509
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek Jastrzębski
    • Biceps Zin (ATY)
Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #808 dnia: Marzec 08, 2010, 12:50:54 pm »
Ystad, jak zwykle czepialstwo "z dupy".
Oj Sylwio Sylwio. mam wrażenie, że w tym momencie doszedł problem czytania ze zrozumieniem.

Pozwolisz, że przypomne - próbowałem przeciwstawić sobie Twoje dwie mocno odmienne opinie (wybacz jeżeli coś pomieszam, pisze z pamięci - mam nadzieje zachowując sens Twoich i moich wcześniejszych wypowiedzi)

Ja się nie czepiam Paneli queerowych czy czegokolwiek. Dziwi mnie po prostu, że w polskim komiksie nie chcesz wspominać o Bostońskich (jako o czymś wybijajcym się), ale już w tym NWA już o nim wspominasz (jako o częsci wydarzenia 2009) i jestes z tego bardzo dumna (co jest zrozumiałe). Więc niby nie, a jednak tak. Nie uważasz że to się ze sobą delikatnie kłóci? Ale o tym już wspominałem. i nie tylko ja to widzę, a że ja o tym napisałem? no kaman ! nie strzelajmy do posłańca!

Czy ja się chwalę uczestnictwem w rysowaniu "Much"? Hmm. W dyskusjach obronnych używałem argumentu, że mi się komiks podoba i cieszę się że brałem w tym udział, ale czy to jest chwalenie? No tak. Przy okazji kolejnych konwentów będę podchodził i się przedstawiał "siema, nazywam się Jacek - jestem jednym ze współautorów komiksu MUCHY". proszę, nie żartuj.

I widzisz, nie jestem (jak i większość forumowiczów) jednym z nielicznych "którzy mieli okazje uczestniczyć w spotkaniach odnośnie kulis powstania Bostońskich, znających Twoje nastawienie", więc proszę nie wymagaj ode mnie żebym wiedział co się dzieje w Twojej głowie i jakie to Twoje nastawienie było.

Czepialstwo z dupy ? przyjmuje to jako komplement :)
världen, du kan kyssa mitt arsle

Jedną z podstawowych różnic pomiędzy Tobą a mną jest fakt, że ja mam odwagę powtórzyć Ci prosto w oczy każde słowo które napisałem do Ciebie na forum....

Offline holcman

Odp: KZ - rewolucja
« Odpowiedź #809 dnia: Marzec 08, 2010, 12:51:20 pm »
To moze przeczytaj cokolwiek z tego pisma zanim zaczniesz sie wypowiadac o poziomie.

Przeczytałem. Już mogę?

 

anything