Przyłączę się do wyliczanki. Nie licząc Rorka i Largo Wincha (bo to serie znane i lubiane), z tego zalewu serii wydanych przez Motopol poleciłbym tylko i wyłącznie:
- Władcy Chmielu - jedna z najlepszych serii Van Hamme'a, lepsza od Largo. Wciąga od pierwszej strony, tym większa szkoda że raczej nie uświadczymy kontynuacji w Polsce;
- W kręgu podejrzeń - a to z kolei, obok XIII, najlepsza z wydanych u nas serii sensacyjnych. Tom 5, który zamyka wszystkie wątki i zostawia otwartą furtkę do kontynuacji, był podobno największą wtopą finansową Timofa...hmm;
- Giacomo C. - porządny oldskul, 'Casanova vs. Kuba Rozpruwacz', historia zamknięta w 2 tomach.
Poza tym Motopol dostarczył jeszcze parę serii przeciętnych do bólu, które można przeczytać, jeśli nie ma się zbyt dużych oczekiwań:
- Milczenie i krew - historia znana aż nadto dobrze z kina, teraz w formie komiksu. Jeśli komuś to wystarcza, to seria może się podobać;
- Frank Lincoln - czyli Francuzi kręcą amerykański film klasy B...tzn. robią komiks rozgrywający się w Stanach, a więc posiłkują się przy tym ogranymi rozwiązaniami fabularnymi rodem z kiepskich seriali telewizyjnych przełomu lat 80 i 90...uff;
- Błękitna Jaszczurka - tylko tomy 1 i 2, w następnych poziom spada dramatycznie;
- Wody Morteluny - ciekawa koncepcja i duży potencjał, którego tom 1 kompletnie nie wykorzystuje.
I to w zasadzie wszystko. Z serii, które które jeszcze czytałem, szczerze odradzam: Public Reletions, Jessica Blandy, Mandryl, Głowy orłów - tych komiksów nic nie ratuje.