Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 569436 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1485 dnia: Kwiecień 22, 2009, 05:42:15 pm »
Dla mnie anime zawsze były tylko dodatkiem do mang które w 99% są,dla mnie,lepsze niż anime.
 
hmmmmm, za niedługo podam przyczynę czemu wolę anime.




Nie zdziwił bym się gdyby Gin zwrócił się przeciwko Aizenowi dla Matsumoto ale o żadnym nawróceniu nie może być mowy:przez ponad sto lat Gin pomagał Azienowi i Tousenowi mordować,oszukiwać,porywać i eksperymentować na własnych kolegach i robił to z uśmiechem na twarzy.Dla mnie cała ich trójka to ludzkie ścierwa i to że ma on słabość do swojej przyjaciółki z dzieciństwa nic specjalnie nie zmienia.Naturalnie wcześniej czy później wyjdzie ze mieli jakieś powody by to robić:traumatyczne dzieciństwo i takie tam,ale pomysł że ktokolwiek z tej trójki nagle staje się "dobry" jest niedorzeczny.Nie mówimy tu o ludziach którzy popełnili jedną czy dwie zbrodnie w afekcie tylko o zorganizowanej grupie która przez 100 lat popełniła ich setki jeśli nie tysiące.

 
racja tak, a nie inaczej myślałem.



Ja nie uważam ,i nigdy nie uważałem, zachowań Ulka za  bezsensowne,prędzej miejscami niezrozumiałe i dwuznaczne,ale możesz podać swoją teorię Jackal nie krępuj się. 

 

Więc to musiał być Dino xD


A o to i moja wizja co tego momentu gdy Uleq prosił o śmierć na koksowanego hichigo.
Łatwiej będzie to pojąc jeśli ktoś miał styczność z naruto, bo właśnie tam scena jest bardzo podobna(mowa o haku i zabuzie w chwili śmierci pojawia się ten sam motyw).  Więc wtedy gdy Uleq leży i mówi, że nie ma po co żyć i stojący nad nim hichigo chce go dobić. Jednak jak dobrze wiemy Uleq robi swoje cero i w ten sposób uchodzi z życiem. I jak słusznie ktoś prędzej powiedział, że to było dziwne najpierw chce ginąc a się broni. I patrząc jeszcze dalej Uleq znowu prosi by go zabito więc można stwierdzić, że kosmos zmienny jak dziewczynka w ciąży, ale nie koniecznie gdyż to wszystko ma sens. Po pierwsze trzeba na mknąc, że był ku temu powód który zwał się inoue(bo to ona go zafascynowała z tym sercem itd itd.). Więc w momencie gdy pierwszy raz chciał zginać nie było nic dziwnego poprostu był słabszy lecz jedna myśl go na chwile od tego odprowadziła a mianowicie to, że jeśli on zginie a ichigo pozostanie w formie hichigo prawdopodobnie rzuci się na resztę jak tylko skończy z nim. A w tej reszcie był nie kto inny jak inoue. I to właśnie z powodu by ją chronić w ostatnie chwili robi cero i  rzuca(ciężko to tak określić skoro miał tylko jedno rękę i głowę) na hichigo(by go zabić lub przywrócić do normalnej postaci) i udaję mu się to więc jak już dokonał tego co chciał w swej ostatniej woli ostatnią rzeczą, która pozwoliła by mu na powrót w jakiś sposób to zginać od miecza schinigami. Dlatego chciał  właśnie tak skończyć  i mógł spokojnie zginąć wiedząc, że inoue jest bezpieczna i pojął o co biega z tym całym sercem.



tak właśnie  to sobie myślę. 

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1486 dnia: Kwiecień 22, 2009, 06:11:56 pm »
Więc to musiał być Dino xD
Osobiście nie pamiętam bym nazywał jego działania bezsensownymi. Były dla mnie dziwne a sam Ulquiorra nieciekawy, głównie to mu zarzucałem. Bezsensownym mógłbym nazwać tylko tą akcję z poddaniem się i dalszą walką ale zapewne i za tym stoi coś więcej. A Twoja teoria, którą wyłożyłeś, jest całkiem ciekawa. Nie powiem że się zgadzam ale nie powiem też że nie. Rzeczywiście Ulq zaatakował maskę Ichigo przez co ten przestał być potworasem ale czy Ulq walnął go akurat w maskę specjalnie czy po prostu tak mu naszło to nie wiem. Naciągane jest jak dla mnie to ratowanie Inoue. Jakoś trudno mu uwierzyć, że Ulq czuł do niej sympatię. Była raczej ciekawym zwierzątkiem o niezrozumiałych zachowaniach niż kimś, kogo chciałoby się ratować ostatnim wysiłkiem.
[/quote]

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1487 dnia: Kwiecień 22, 2009, 06:30:33 pm »
. Naciągane jest jak dla mnie to ratowanie Inoue. Jakoś trudno mu uwierzyć, że Ulq czuł do niej sympatię. Była raczej ciekawym zwierzątkiem o niezrozumiałych zachowaniach niż kimś, kogo chciałoby się ratować ostatnim wysiłkiem.

dla innych tak ale może dla niego to była właśnie ta jedna  8). Albo po prostu chciał ją uratować bo ją cenił, w podzięce itd.

A Twoja teoria, którą wyłożyłeś, jest całkiem ciekawa. Nie powiem że się zgadzam ale nie powiem też że nie. Rzeczywiście Ulq zaatakował maskę Ichigo przez co ten przestał być potworasem ale czy Ulq walnął go akurat w maskę specjalnie czy po prostu tak mu naszło to nie wiem.

nikt też nie mówi, że było to celowo czy też nie dlatego napisałem tak :

(by go zabić lub przywrócić do normalnej postaci)

więc dajmy na to "atak resztek sił nadziei", więc z tymi myślami się na niego rzucił by zrobić jedno albo drugie.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 22, 2009, 06:37:42 pm wysłana przez Jackal »

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1488 dnia: Kwiecień 22, 2009, 06:41:09 pm »
dla innych tak ale może dla niego to była właśnie ta jedna  8)
Tak i wcześniej pozwolił Loly i Menoly na torturowanie jej xD To już bardziej ważna ta Inoue jest chyba dla Yammiego bo to on ją uratował przed tymi torturami xD

Tak btw relacji na linii Ulq - Inoue to jest to zapewne sprawa tłumaczenia ale w tym rozdziale, w którym zginął, powiedział do rudej per "dziewczyno" a wcześniej zawsze było "kobieto". To chyba pokazuje że się do siebie zbliżyli xD Jeszcze z rok i może zdecydowałby się zwrócić do niej po imieniu xD No ale jak pisałem to na pewno sprawa tłumaczenia ^^

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1489 dnia: Kwiecień 22, 2009, 06:55:23 pm »
no dobra jak tam już chcesz ja tylko przestawiłem jak to ja uważam...............


a i właśnie manga:
Spoiler: pokaż
halibel  pięknieje w swojej formię, histka spotyka podobny los co matsumoto

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1490 dnia: Kwiecień 22, 2009, 07:19:11 pm »
Jackal bądź przeklęty!!!Przeczytałem twój spoiler i zwyczajnie nie mogłem się powstrzymać by nie przeczytać wersji raw.Popsułeś mi taką niespodziankę!Czekałem na to dwa lata!Oby zrobili z tobą to samo co z Hitskiem! XD!

A tak poważnie to już nie mogę się doczekać chapteru 355.To będą długie dwa dni.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1491 dnia: Kwiecień 22, 2009, 07:21:39 pm »
Dla mnie anime zawsze były tylko dodatkiem do mang które w 99% są,dla mnie,lepsze niż anime.
No tak każdy woli to co lubi przecież. Ja nie trawię tylko kretyńskiego gadania: anime oglądają bezmózgi a mangę normalni i odwrotnie.
a  to powód dla którego wole animca:
-przerwa techniczna--------


Jackal bądź przeklęty!!!Przeczytałem twój spoiler i zwyczajnie nie mogłem się powstrzymać by nie przeczytać wersji raw.Popsułeś mi taką niespodziankę!Czekałem na to dwa lata!Oby zrobili z tobą to samo co z Hitskiem! XD!

tak samo miałem tu nie dawno z DN


A tak poważnie to już nie mogę się doczekać chapteru 355.To będą długie dwa dni.
oj długie bardzo długie.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 22, 2009, 07:25:32 pm wysłana przez Jackal »

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1492 dnia: Kwiecień 22, 2009, 07:33:10 pm »
Filmik fajny ale są takie rzeczy których takie filmiki nie pokazują:pół roku filerów albo odcinków w których dosłownie nic się nie dzieje bo 20 stronicowy chapter ,który był w całości przegadany, został przerobiony na 20 minut odcinka.Ale owszem są gusta i guściki i nie mi sądzić co jest lepsze.

Przy okazji wie ktoś jak się nazywa ten kawałek który leci gdy Nnoitra uwalnia swój miecz?

Wracając do wrażeń która zapewniła mi ,ta nieszczęsna,wersja raw to moje dwa lata mentalnego wsparcia jednej że stron nie poszło na marne.Wiara czyni cuda.     
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1493 dnia: Kwiecień 22, 2009, 08:10:05 pm »
Przy okazji wie ktoś jak się nazywa ten kawałek który leci gdy Nnoitra uwalnia swój miecz?

też mnie zaciekawiła ta nutka.

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1494 dnia: Kwiecień 22, 2009, 10:22:25 pm »
Przy okazji wie ktoś jak się nazywa ten kawałek który leci gdy Nnoitra uwalnia swój miecz?
Utwór, świetny swoją drogą, nosi tytuł "Treachery" i jest to track numer 24 z soundtracku do drugiej kinówki Bleacha - "DiamondDust Rebellion" ^^

Jak ktoś wali spoiler taga trza być przygotowanym na konsekwencję zerkania pod niego ^^

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1495 dnia: Kwiecień 22, 2009, 10:33:27 pm »

Jak ktoś wali spoiler taga trza być przygotowanym na konsekwencję zerkania pod niego ^^
a czy ty miałeś ów siłę(znaczy się czy zerkałeś?) i go przeczytałeś? Bądź co bądź gdzieś indziej zerkałeś?

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1496 dnia: Kwiecień 22, 2009, 10:41:40 pm »
a czy ty miałeś ów siłę(znaczy się czy zerkałeś?) i go przeczytałeś? Bądź co bądź gdzieś indziej zerkałeś?
Zerknąłem ale ja nie narzekam bo zrobiłem to świadomie i zbyt wielki spoilerem się to nie okazało. A na rozdział czekam bez żadnych rawów ^^

Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1497 dnia: Kwiecień 22, 2009, 11:58:32 pm »
Spoiler dużo nie wnosi, ot że Halibel uwolni mieczyk było wiadome, a o Hitsku...nareszcie coś się dzieje :D
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1498 dnia: Kwiecień 23, 2009, 12:22:01 am »
że Halibel uwolni mieczyk było wiadome
No nie tak do końca bo ta fala za nią mogła sugerować dwie rzeczy. Po pierwsze primo że jej uwolnienie będzie miało wspólnotę z wodą a po drugie primo że zaatakował ją Ukitake przez co Halibel nie zdąży jeszcze miecza uwolnić ^^

Kurde, tak sobie przeglądam akurat foldery z obrazkami i natknąłem się na arta Dragon Ballowego made by Kubo Tite. Pamiętam że o nim tu kiedyś pisałem ale nie pamiętem czy pokazywałem sam obrazek więc sobie pomyślałem że nim zarzucę. Jeśli się powtórzę to trudno ^^'

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1499 dnia: Kwiecień 23, 2009, 09:26:46 am »
ten epek 216 to taki tam bez rewelacji dużo nie wnosił, jedna z ciekawszych scen to jak Bałagan zaczął się wozić a stark jak zwykle wisiało mu to.

 

anything