Tak właśnie powinno być.Vizardzi,przynajmniej ci którzy byli kapitanami,są na pewno równie dobrzy jak obecni kapitanowie+plus teraz mają moce hollowów więc Gotei 13 to przy nich "cienkie bolki".W teorii.Ichigo walczył z kapitanami jak równy z równymi,potem zdobył moce hollowa a potem Ulek wytarł nim podłogę.Potem Hitsugaya ,mocy hollowa nieposiadający,wytarł podłogę potężniejszą od Ulka Harribel.Jak dla mnie ,od jakiegoś czasu,hierarchia sił zrobiła się dziwna więc po prostu poczekam i zobaczę.
Do tego należy zaznaczyć ze ani jeden z najstarszych(Yamamoto,Kyoraku,Unohana,Ukitake),zatem teoretycznie najpotężniejszych kapitanów,nigdy nie był pokazany jak walczy na serio.Zatem trudno powiedzieć do czego tak naprawdę jest zdolne Soul Society.Gdy ta cała bitwa się zaczynała myślałem ze nawet Yamamoto nie miał by szans z numerem 3 teraz nie zdziwił bym się gdyby zabił jednym atakiem(myślę o bankai naturalnie) całą pierwszą trójkę.