to, że po sieci plącze się masę band, które powiedzmy są "niezmiernie przekafarzone" przykład krasnoludy - łowcy meteorytu, czy jakoś tak goście są nie do zdjęcia.
pomijając ten fakt to sam GW wcale nie stara się robić tak, żeby bandy były równe, wystarczy, że komuś z fanatyka ta grupa bardziej lub mniej przypadnie o gustu i automatycznie staje się potężna lub słabowita.
przykład: każdy elf, nawet najsłabszy jest silniejszy od najlepszych ludzkich wojowników. Podobnie jest ze skavenami, jeżeli klan eshin, mors i skyre są nawet ok, to pestilens jest prawdziwą pomyłką, tam kolesie wchopdzą do gry z frenzy, S4, T5 na przykład...
podumowując trzeba trzymać się band oficjalnych, bo ją i tak lepsze od tych tworzonych przez ludzi, dla przykładu podam bandę, którą sam stworzyłem w przypływie chęci, to wojownicy chaosu, dostępni na gildii nie powiem, żeby byli jakoś zbalansowani z normalnymi grupami, poprostu stworzyłem ich nie po to by nimi grać, ale to już inna histaoria.
jesteśmy skazani na GW i to co oni uznają za oficjalne tego należy się trzymać, pomijając fakt iż to w cale nie musi być zbalansowane.