Autor Wątek: Co w 2012 (Przeczytany 60440 razy)

Sajuuk' · « **Odpowiedź #60 dnia:** Czerwiec 08, 2006, 10:03:26 pm »

Piosenka o końcu świata. Miłosz zgrabnie ujął tę ideę w formie sielanki.

Cytuj

Ale jeśli rzeczywiście czeka nas koniec świata?? To może lepiej sobie trochę poszaleć, ale bez przesady żeby potem nie żałować jeśli koniec świata nie przyjdzie..

Ech, zapewniam Cię, że kiedyś przyjdzie ten koniec świata, dla każdego z osobna, czy to nie jest wystarczająca motywacja by szczęśliwie żyć? Poza tym czym są próby sprawdzenia możliwości życia przed jego końcem? Generalnie jeśli czeka nas po śmierci pustka, to wspomnienia są bezwatrościowe. Tak samo jest w przypadku różnorakich wizji edenu. Chociaż każdy ustawia miarę własnego życia jak chce, jedni chcą skakać na linie z mostu, inni założyć rodzinę, ja opowiadał bym się za zwykłą szczerością wobec siebie.

Sadow · « **Odpowiedź #61 dnia:** Czerwiec 08, 2006, 10:07:46 pm »

To co madia spotykamy sie? skoro chcesz poszaleć

(tylko bez zadnych podtekstów mnie tutaj)

Ależ ja bezpośredni :P
ale jak widać z mojego avatara, samotnik ze mnie...

madia · « **Odpowiedź #62 dnia:** Czerwiec 08, 2006, 10:30:54 pm »

Teoretycznie mógłbyś mi Sajuuk'Khar powiedzieć: "Leż i nic nie rób przez całe życie, bo i tak nie będziesz mieć potem wspomnień" tylko czy to jest sposób?? W krótkiej chwili przed śmiercią nie chcialabym żałować tego, że np. nie skoczyłam ze spadochronem (taki przykład

). Koniec świata na pewno nadejdzie ale może przyjść szybciej lub wcześniej ale jednak jakby w 2012 przyszedł to bym była zła

Ech mam problemy z myśleniem ..jeśli nie zrozumieliście o co mi chodzi to trudno, może jutro wyjaśnię

P.S. sadow, to skoro jesteś samotny i chcesz poszaleć to jak chcesz to zrobić bez podtekstów??

Sadow · « **Odpowiedź #63 dnia:** Czerwiec 08, 2006, 10:54:47 pm »

Nie no ja myślałem o kulturalnym wypadzie do muzeum, czy teatru, a później jakimś pikniku zakrapianym niskoprocentowym trunkiem przy akompaniamencie przebojowej muzyki, ale cóż do 2012 mamy jeszcze czas...

Radan · « **Odpowiedź #64 dnia:** Czerwiec 09, 2006, 02:50:18 pm »

Cytat: "Sadow"

Nie no ja myślałem o kulturalnym wypadzie do muzeum, czy teatru, a później jakimś pikniku zakrapianym niskoprocentowym trunkiem przy akompaniamencie przebojowej muzyki, ale cóż do 2012 mamy jeszcze czas...

Jasne... o takie "szaleństwa" chodziło...

.

A tak na poważnie: Skoro nie wiemy, czy przypadkiem świat jutro się nie skończy, to może lepiej żyć pełnią życia przez całe życie? Oczywiście, bez przesady.

CZys · « **Odpowiedź #65 dnia:** Czerwiec 09, 2006, 05:27:12 pm »

ej no, kurde, w każdej chwili może was rozplackować autobus...
Może i Szymon Wydra nieumie śpiewać, ale od czasu do czasu można posłuchać jego "co ma być to będzie" i carpe diemować

Radan · « **Odpowiedź #66 dnia:** Czerwiec 09, 2006, 07:50:43 pm »

Cytat: "CZys"

ej no, kurde, w każdej chwili może was rozplackować autobus...
Może i Szymon Wydra nieumie śpiewać, ale od czasu do czasu można posłuchać jego "co ma być to będzie" i carpe diemować

Ale zawsze trzeba pamiętać o tym, żeby chwytać dzień bez przesady.

Grish · « **Odpowiedź #67 dnia:** Listopad 13, 2006, 10:45:49 pm »

Temat nieco odgrzany ale co tam.
Wie ktoś gdzie mogę zdobyć książkę p. Geryla?? Nie widze jej w żadnych e-księgarniach. Jak ktoś bedzie miał ebooka to też dobrze. Formatem *.txt też nie pogardze...

Kormak · « **Odpowiedź #68 dnia:** Listopad 14, 2006, 07:48:14 pm »

Żadnych wzmianek o pirackich kopiach książek. Bo będą konsekwencje.

Adamczik · « **Odpowiedź #69 dnia:** Grudzień 06, 2006, 12:05:05 am »

Przepowiednie nostradamusa kończą się w roku po roku 2700 wiec bądźcie spokojni, nie dozyjecie konca swiata;]

balum · « **Odpowiedź #70 dnia:** Grudzień 06, 2006, 06:57:45 am »

A skad to wiesz? Nostradamus nie podaje wprost żadnej daty.

Adamczik · « **Odpowiedź #71 dnia:** Grudzień 06, 2006, 03:19:24 pm »

Cytat: "balum"

A skad to wiesz? Nostradamus nie podaje wprost żadnej daty.

Nostradamus o ile sie nie myle posługuje sie terminologią układu planet i gwiazd, obliczono, ze rok na ktorym przestal przewidywac przyszlosc to koncówka XXVIII wieku

O ile sie nie myle nostradamus podal liczbową date wybuchu wojen swiatowych i bitwy o anglię, ale nie ejstem pewnien.

balum · « **Odpowiedź #72 dnia:** Grudzień 06, 2006, 04:17:36 pm »

Nostradamus wszystko szyfrował tak by nie dało sie jednoznacznie tego odszyfrować. Dlatego daty można odczytywać na rózne sposoby, otrzymując różne wyniki.

Saladyn · « **Odpowiedź #73 dnia:** Grudzień 06, 2006, 04:26:54 pm »

A on nie przewidział przypadkiem końca świata na rok 2000?

Adamczik · « **Odpowiedź #74 dnia:** Grudzień 07, 2006, 11:36:34 am »

Cytat: "Saladyn"

A on nie przewidział przypadkiem końca świata na rok 2000?

Tu jestem sie sklonny zalozyc, ze nie chodzilo mu o koniec swiata, chocby dlatego, ze w innej przepowiedni przepowiedzial narodziny muzułmanina, za ktorym pojdą wszyscy muzułmanie swiata i rozpoczną krwawy marsz na euroę (tu troche mojej inwencji literackiej

), ze wybuchanie poprostu 3 wojna swiatowa: Islam kontra reszta swiata. Narodziny tego "człowieka" datował na rok 1999, czyli kolo ma teraz 7 latek i juz pewno knuje

Swoja droga to obecne wydarzenia z niemiec i francji bardzo dobrze pasują do tej przepowiedni.