trawa

Autor Wątek: GODZILLA!  (Przeczytany 29143 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rzuf

GODZILLA!
« dnia: Kwiecień 13, 2005, 04:51:26 pm »
No- temat mówi sam przez się. Jaki jest wasz stosunek do tego wielkiego jeszczura? ; p Generalnie warto by tez rozpatrzeć kilka czynników np:
-ulubiony film/komiks z godzillą.
-ulubiony przeciwnik/walka. ; )
-japońska Godzilla vs Amerykańska.

Generalnie mój ulubiony film z wielkim G, to Godzilla vs Heodora [źle przytoczyłem nazwe zdaje się ale dokładnie nie pamiętam] czyli wielkim stworem żywiącym sie zaniczyszeniami. Główny wróg jak przystało na głównego worga jest prawdziwie paskudny, Godzilla jest jak zawsze bojowy nastórj i wykonuje fajne sztuczki- to co robi na końcu filmu...hmmm... rakieta. ; D
img]http://www.danasoft.com/sig/Cain_sdz.jpg[/img]

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
GODZILLA!
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 13, 2005, 04:58:02 pm »
Godzilla! To jest to co tygryski lubią najbardziej! Japońska Godzilla to istny cud kinematografii, ludzie przebarni za potwory, burzący styropianowe miasta zostawiają niezapomniane wrażenia. Klasyka rodem z "power rangers". Bardziej podobała mi się amerykańska Godzilla, może ze względu na rozmach, scenariusz, zdjęcia, postacie, dialogi i muzykę. To chyba tyle. :D

Obawiam się, że ten topic zostanie wkrótce zamknięty/przeniesiony ale co tam. ;)
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline morel

GODZILLA!
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 13, 2005, 05:05:46 pm »
hmmm ja jeszcze do neidawna mialem na lozku wypchana Godzille (dopoki nie zjadl mi jej pies - byla to pierwsza przegrana przez Jaszczura walka :D)

jesli chodzi o przeciwnikow to najbardziej do gustu przypadla mi Mechagodzilla - zawsze mialem slabosc do wielkich robotow
moj znajomy chyba ma jeszcze w domu wszystkie godzille na VHSie przegrywane z wypozyczalni :)

a "zamerykanizowana" godzilla - hmmm...... syf, kila i mogila a takze obraz nedzy i rozpaczy(jak mawia moj profesorek od diagnostyki pedagogicznej) wyglada toto jak dinozaur z Parku Jurajskiego karmiony sterydami i papka z reaktora w Czarnobylu - japonska Godzilla zjada amerykanska na sniadanie  :badgrin:
..powiem Panstwu prywatnie ze jestem uposledzony umyslowo...

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
GODZILLA!
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 13, 2005, 05:23:06 pm »
Cytat: "morel"
a "zamerykanizowana" godzilla - hmmm...... syf, kila i mogila a takze obraz nedzy i rozpaczy(jak mawia moj profesorek od diagnostyki pedagogicznej) wyglada toto jak dinozaur z Parku Jurajskiego karmiony sterydami i papka z reaktora w Czarnobylu - japonska Godzilla zjada amerykanska na sniadanie


Czyli ta japońska wersja Godzilli jest lepsza?  :lol: Chyba żartujesz? Pod jakim względem jest lepsza? Niepowtarzalnego klimatu scenografii z kartonowych pudeł... Możesz oczywiście lubić bardziej oryginalną wersję filmu, ale mnie nie przekonasz. Godzilla amerykańska - jak już mówiłem - jest o krok dalej w każdym aspekcie. Japończycy, generalnie nie wyprodukowali dużo dobrych filmów (nie licząc Anime oczywiście ;) )
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline morel

GODZILLA!
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 13, 2005, 05:33:37 pm »
amerykanska godzilla niewatpliwie jest o krok dalej niz japonska - wszak ma dluzsze nogi :D

ale wracajac do tematu - oryginalna Godzilla miala byc okrutnym ponuklearnym stworem dysponujacym umiejetnoscia ziania ogniem i ciskania promieniami etc. - w tym jest niewatpliwie lepsza od godzilli made by U.S.A i to stad moj poglad ze japonska zjada amerykanska na sniadanie - amerykanska nie posiada zadnych "supermocy" - a jesli chodzi o sam film to fakt amerykanska jest lepsza, ale nie oddaje ducha starej dobrej japonskiej Godzilli - kartonowe budynki tez maja swoj urok ;)
..powiem Panstwu prywatnie ze jestem uposledzony umyslowo...

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
GODZILLA!
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 13, 2005, 06:17:51 pm »
Cytat: "morel"
oryginalna Godzilla miala byc okrutnym ponuklearnym stworem dysponujacym umiejetnoscia ziania ogniem i ciskania promieniami etc.


Skąd to kryterium? Czy tak było zapisane w pradawnych ksiegach Majów, że Godzilla zieje ogniem i strzela oczami? To wytwór fantastyczny, więc jego wygląd ani właściwości nie są stałe. To tak jakby kłucić się czy orki są zielone czy szare. A wiadomo, że orki nie istnieją (? :shock: ) więc ich wizerunek może być dowolny.

Cytuj
amerykanska nie posiada zadnych "supermocy"


Nieprawda - jest Super Ekstra Potwornie Siejąca Grozę!

Cytuj
kartonowe budynki tez maja swoj urok  ;)


Tu masz rację - nie można mierzyć filmu tylko realizmem, efektami specjalnymi, itp. Ludzie przebrani za olbrzymie stwory też mają swój urok ;)  I tak wolę amerykańską Godzillę :badgrin:
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline pafnucy

GODZILLA!
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 13, 2005, 08:08:01 pm »
Hejaho

Co tu dużo gadać. Japońska Godzilla ma po prostu swój niepowtarzalny klimat 8)

Pozdrawiam
uid rides? Mutato nomine de te fabula narratur - Horacy

Offline Piter

GODZILLA!
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 13, 2005, 08:10:41 pm »
Godzilla jest z gumy....
img]http://img79.imageshack.us/img79/4121/w1uo0.jpg[/img]

Offline hans

GODZILLA!
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 13, 2005, 08:20:22 pm »
jako skromny milosnik Godzilli wtrace trzy grosze ;)
Godzilla jako komedia sprawdza sie znakomicie - te gumowe stroje, czy samoloty-zabawki (na zblizeniach) tworza arcydzielo kiczu. dlatego japonska Godzilla przewyzsza amerykanska.
Hamerykance podeszli do sprawy na powaznie: wszystko wymuskane, a wiec musza byc efekty komputerowe i zadnej gumy. i vis comica uleciala. zostala tylko nawalanka, jakich wiele. :roll:

Offline Raven

GODZILLA!
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 13, 2005, 09:01:47 pm »
King Kong zjada Godzillę na śniadanie...
Support Denmark!
Kupię Beastmenów:
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=25874

Offline śmigło

GODZILLA!
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 13, 2005, 09:23:37 pm »
king kong i godzilla sa zjadane przez krwiozercze rosliny  :badgrin:
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Cyel

GODZILLA!
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 13, 2005, 09:26:17 pm »
Po zobaczeniu amerykańskiej  godzilli stwierdzilismy z przyjaciółmi, że potrafimy nakręcić lepszą.

I zrobilismy to.

Jest to najlepszy obecnie film o Godzilli, choć ma już z 5 lat i niestety był nieudostepniany szerszej publicznosci (w  obawie o jej zdrowie psychiczne).

Godzilla rules anyway ;)

Offline jachu_ka

GODZILLA!
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 13, 2005, 09:30:46 pm »
pare lat temu nakrecilem kamerka netowa remake finalowej walki godzilli- szczur odrywal glowe godzillopodobnemu dinozaurowi :lol:
filmik zaginal z mrocznych otchlaniach kompa ale stawia mnie zdecydowanie pod stronie zwolennikow wersji japonskiej.
nawiasem mowiac to nie kicz tylko taki a nie inny poziom zaawansowania prodeucentow :p

mąka krupczatka
<- ikona prawdziwego kasztaniarza.

Offline Kormak

GODZILLA!
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 13, 2005, 09:35:17 pm »
Cytat: "Sajuuk'Khar"
Japończycy, generalnie nie wyprodukowali dużo dobrych filmów (nie licząc Anime oczywiście)

Proponuję tą wypowiedź nominować do Najgłupszej Wypowiedzi Miesiąca Na Forum Gildii (NWMNFG)

Offline Clayman_

GODZILLA!
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 13, 2005, 09:50:48 pm »
godzilla srodzilla

chcialem napisac ze king kong by jej nakopal ale juz to zostalo powiedziane i nie byloby jazzy

tylko ciekawe czy tez by ja wystrzelal po cycach

Cytuj
Proponuję tą wypowiedź nominować do Najgłupszej Wypowiedzi Miesiąca Na Forum Gildii (NWMNFG)

no,wiadomo przeciez ze anime jest do bani wiec wychodzi na to ze japonczycy niczego nie potrafia dobrze zrobic
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.